.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam zakup A8 tdi na co zwrocic uwage, rodzaj silnika itd... ?
Acha i czy lepiej 2004 rok czy 2005 w nowym grilu ?
Wszelkie podpowiedzi mile widziane

#Dzieki

witaj,
ja stałem przed takim dylematem jakiś czas temu.
powiem Ci szczerze że ciężko jest u nas kupić coś ciekawego... i niezależnie czy chcesz wydać 10tyś pln czy 150tyś pln 80% samochodów jest po wypadkach....
podstawa to sprawdzenie całej historii po vin-ie - można to zrobić u dred-a.
na forum jest paru użytkowników którzy chwalą a8 3.0tdi są tacy co chwalą 4.0tdi... moje zdanie jest takie , czy kupisz 3.0 czy 4.0 to musisz uważać na rozrząd gdzyż te silniki mają wadliwe napinacze i niestety rozwalają cały silnik...
wada ponoć usunięta dlatego ważne jest aby silniki były wyprodukowane po 01.11.2003r.wtedy to np.wyszedł poprawiony silnik 4.0 tdi v8 ase.
kolejna rzecz to przy takim zakupie trzeba zainwestować w wizytę w aso lub wziąść ze sobą vaga i kogoś kto się na nim zna. Niestety co do aso to muszę cię zmartwić gdyż nawet przez nich sprzedawane samochody mają niejasną historię i są po naprawdę poważnych wypadkach a najlepsze jest to że sprzedawcy się zapierają rękami i nogami że jest inaczej... pozostawię to bez komentarza...oczywiście najlepiej by było gdybyś kupił najnowszy model czyli single frame 05/06r ale jeżeli namierzysz a8 w bdb stanie ze starym grilem to nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać. Samochody te są bardzo wdzięczne tylko trzeba o nie dbać ... a to kosztuje... kompletny rozrząd z olejami do silnika i skrzyni z robocizną w sserwisie to koszt ok 9000pln brutto.
znowu np. przednia szyba to koszt w aso 1200pln+600pln wymiana
katalizator ok.3000 +wymiana.... to są rzeczy które czasami trzeba wymienić...
życzę trafnego wyboru.
ja tylko napiszę że 275km i 650Nmw moim a8 to już za mało;) a mam je od 1,5 miesiąca... także śmiało bież 4.0 a jak masz fundusze to 4.2tdi... ja rozglądam się za chipsem;)
pozdr,

Wiec tak samochod kupuje w UK wiec nie powinno byc problemu z powypadkowymi (odpukac). Stawiam na 3.0 tdi o rozrzadach czytalem no coz mam nadzieje ze silnik sie nie rozleci.Martwi mnie pneumatyczne zawieszenie bo w allroadach byla padaka.
4.2 byloby pieknie ale koszty utrzymania jazdy po miescie by mnie zabily...
A czy w silnikach 3.0 tez po 2003 poprawili napinacze itd?

Z tego co wiem w A8 D3 zawieszenie (miechy) są nie do zajechania 300tkm podobno bez problemu lprzejeżdźają. W Allroadach była padaka do 2003 roku bodajrze potem też pancerne

na temat miechów znalazłem tylko tyle, że:
kosztują 6000pln/szt i to wszystko...
pytałem w serwisach i każdy pytany robił dziwną minę ,ze niby o co mi chodzi... morał z tego taki że nikt jeszcze miechów nie wymieniał ...
u mnie zawieszenie chodzi cudnie;] a a8 ma najechane już ponad 200tyś km z czego ja zrobiłem już jakieś 8-9tyś.
powiem szczerze , że na początku też mnie to trochę martwiło ale doszedłem do wniosku , że z takim podejściem to ja chyba sobie furmankę z koniem prędzej kupie niż a8;-)
więc bez obaw.
Piszesz , że dużo jeździsz po mieście... moja 4.0 pali w mieście 15-16l/100km - a mam bardzo ciężką nogę .najmniejsze spalanie miałem jadąc nocą z południa polski na północ i wyszło mi 10,5l/100km z tym że średnia prędkość to jakieś 140km/h na dystansie 580km. 3.0 pali chyba o litr mniej natomiast 4.2tdi pali tyle samo lub mniej niż 4.0tdi.
ogólnie samochód godny polecenia ... jedyny minus to cała masa elektroniki, co jakiś czas wyskoczy jakaś kontrolka , coś się zaświeci, coś zapiszczy... ja zakupiłem już vaga bo nie widziałem sensu by z byle pierdołą jeździć po serwisach i zastawiać tam kasę i czas....a tak zawsze kiedy chcesz wpinasz się pod kompa i wszystko jasne...
co do wadliwych napinaczy w 3.0 to niestety nie wiem od kiedy były one poprawione.
pozdr,