Co to za brednie z tym gazem

Audi to nigdy nie było przegrzane. Auto to miało 20 000km temu zakładane instalke gazu, remont około 15 000km temu i po remoncie przez 6 000km było docierane tylko na BP 98, odpalane było na paliwie, jazda na kruciótkich odcinkach na paliwie, ostra jazda na paliwie, więc z tego wynika że na LPG ma przejechane tylko około 10 000km wiec to na 100% nie jest wina gazu. A jak ktoś założy badziewną instalacje, źle wyrególuje czułość membran w reduktorze, zabardzo zuborzy mieszanke i wogóle spiep.... ustawienie instalacji to nic dziwnego że potem mówi że gaz to wielkie dziadostwo. A to auto naprawde super chodziło na mieszalnikowej instalacji LPG, na obroty wchodził bez problemu na 8000obr. nawet na biegu i był szybszy niż na benzynie(bo nie odcina obrotów)-na III biegu prawie 180km\h. Nie jeden 2.3 czy A4 1.8 bez instalacji dostawał nieźle w dupe a auto paliło mu od 9 do 15l LPG przy cięzkiej nodze.
Kolega pół roku temu sprzedał Poloneza Trucka 1.6 którym na LPG i z przyczepą przejechał-uwaga!-240 000km be jakiejkolwiek ingerencji w silnik.
A ja wcześniej miałem Audi B3 1.8 1989r. Kupiłem go z przebiegiem prawie 150 000km, założyłem gaz i przejechałem kolejne 150 000km km na samym gazie, 0 benzyny nawet w zimie na rozpalanie-tylko sam gaz i sprzedałem go z przebiegie prawie 300 000km bez dotykania silnika i spręzanie w czasie sprzedaży miał 12,8 więc silnik żyleta. A byłem wtedy młodszy i głubszy i za swoją kase nie tankowałem to nigdy gazu nie żałowałem, zawsze ostro jeździłem.
Teraz to już 5 samochód w domu na LPG i zawsze będę miał LPG w aucie, chyba że będę zarabiał z min. 7 000zł miesięcznie.
LPG górą pod warunkiem dobrej instalacji i dobrej rególacji.