.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, wie ktoś może jak podłączyc i (czy sie wogóle da to zarobić) silniczek krokowy od kolektora 2.8 w 2.6? Założyłem zwykły gaz ale wcześniej założyłem do mojego 2.6 aluminiowy kolektor od 2.8 i mój stary silniczek krokowy nei pasuje,nie wiem czy da się jakoś podłaczyć ten od 2.8 bo ponoć ma inną wtyczke, w miejscu gdzie powinien być mam teraz zaślepione dziury ale rano na zimnym silniku gaśnie mi na benzynie. Nie wiem czy szukać silniczka od 2.8 bo jak okaże się że nei pasuje to szkoda wydawać około 200 złotych. Proszę o pomoc i pzodrawiam.

zaloz kolektor od 2.6 i co niedziele chodz do kosciola ... a poza tym zmieniaj czesto swiece i nie powinienes miec problemow
a przez caly zas zbieraj na wtrysk gazu

o Boże Hans rada do ciebie nie podobna , dogadaj sie z lklientem przy kupnie powiedz jaka jest sytuacja i podłącz na jego oczach , jak chodzi płać , krokowy ma dwie wsówki wieć można rozebrac oryginalną kostke i podłączyć bez problemu (chodzi bierz!), ew można dopiłować jakiś minimalny dystans redukcyjny do starego silniczka ,jeśli masz troche majsterskich zdolności ,splanować złożyć na silikon i na 9% też będzie chodziło.

a co mam napisac ? ... ze najglupsza rzeczzrobil wstawiajac kolektor od 2.8 ? ... ze auto bediz jezdzilo jak 2.0 ? .... ze spalanie bedzie mial jak w sredniej klasy odrzutowcu a osiagi jak w sredniej klasy kosiarce samobierznej .... poprostu druciarstwo na maxa a w dodatku lenistwo bo by uzywl funkcji szukaj to ciarki by mu po plecahc przeszly jakby se poczytal o tym co ma w aucie

No użyłem funkji szukaj ale bylo już za późno bo instalacje założyłem 2 miesiące temu, a zarejestrowałem sie na forum wczoraj, samochód na trasie pali 12 litrów przy jeździe średnio 130km/h, w mieście 15,5 litra. Wiem że szału nie robi z osiągami ale mój oryginalny kolektor w środku ma pęknięta przykrywke od takiej plastikowej prostokątnej miseczki,a że nigdzie nei molgem znależć takei czegoś to kupilem aluminiowy, załozyłem i jezdzi. No ale właśnie problem w tym że bez silniczka wolnych obrtów ni ma więc maszyna gaśnie, może wiecie kto mam te bebechy od plastikowego to wtedy mógłbym zmienic,ale czy to naprawdę poprawi parametry i będzie lepiej chodzić? Bo rózni mechanicy mówia różnie to samo z gazownikiami, jedni że bez naczenia jaki kolektor a drudzy że szału nei będzie,to sam już nie wiem.

aha a wogóle to jak założe kolektor od 2.6 plastikowy to nie wiem czy mi to wszysko nie strzeli bo tak słyszałem,co prawda moi gazownicy móiwa ze nei ma takiej opcji żeby to popekało bo zakładaja gwizdki i klapy antywybuchowe, klap teraz mam 4 a na plastikowym kolektorze musieliby wstawić jeszcze ze 4 gwizdki. Przez 2 miesiące przez które mam instalacje strzeliło mi 4 razy podczas zapalania i na tym kolektorze wszyko jest git, klapy sie otworzyły i nic sie nie stało. Co prawda od wczoraj samochód stoi bo kontrolka oleju podczas jazdy w na odcinku 30 kilometrów zapalila sie i piszczała 10 razy ale w silniku nic nei słychac i olej jest, umowilem sie w środku tygodnia do mechanika żeby sprawdzić cisnienia ale narazie fura niech lepiej stoi w garażu żeby nei było draki.

Hansie ochłoń powiem tak: samo wstawienie gazu to już jast "druciarstwo"!!! więc reszta co tego dotyczy to jest mniejsze i większe druciarstwo. Trzeba opracować złoty środek , a właściwie wypośrodkowanie,bo nie każdego stać podwoić wartość auta wstawiajac gaz (cygaro za 6pln z gazem za 6pln???), mój sąsiad lata na taxi 2,6 "otworzył" mu się kolektor załozył z 2,8 jakoś to chodzi, w innej opcji oglądałem A6 właściwie miałem ją kupic ale... w kolektor było wkreconych 9 gwizdków antystrzałowych przypuszczam że przy strzale by pofruneły, ale najciekawszy kolektor widziałem w Siedlcach na giełdzie, gość wylutował go z miedzianych rurek (takich jak w CO) było to zrobione naprawde profesjonalnie i w sumie chodziło wiec ratójmy się jak możemy.

no to sie ratujcie .... sa pewne normy ktorych trzeba asie trzymac ale jak ogos te normy nie obchodza to po cholere wogole sobie tym wszystkim glowe zawracac ? .... wiesz co kolego ? .... zamiast zaworu wolnych obrotow ... wstaw sobie zwezke z regulacja sruba ... ustaw to na zimnym silniku zeby auto nie gaslo i bedziesz mial spokoj ... mozesz tez isc dalej ... zalozyc na tym elektrozawor ktory bedzie zamykal ten kanal jak dodasz gazu a otwiral jak puscisz gaz ... to ta sama funkcja ktora spelnia silnik krokowy ..a olej pewnie jest OK ...tylko pewnie cos z instalacja elektryczne jest nietak ... wykrec zarowke i po klopocie .... sorki za zgryzliwosc ale nawet jakby Ci silnik wystawil kopyta to za 1000 pln kupisz nowy wiec po co sobie glowe zawracac pierdolami

Apropos silnika krokowego Hans tylko usiądz , jeżeli siadł można od spodu wywiercić otwór wkręcić śrubke i podregulować sobie wolne obroty wedle życzenia widziałem takie patenty i uwierz mi to sie sprawdza sam sie dziwiłem ale auto na benzynie i na gazie chodzi ok

no widzisz ... to nawet nie trzeba bedzi enic wstawiac .... nie mogles odrazu o tym powiedziec koledze ??

OK! dzieki za informacje, poszukam chyba silnika krokowgo bo już nie chcę kombinować ze zwężkami i ekeltkro-zaworami, skoro silnik można podlaczyć to z przerobbieniem kostki lub wlutowanie przewodów nie bedzie problemu,nie byłem tylko pewnien czy silnik będzie posowal przy podłaczęni,ale jssli to tylko kwestia kilku przewodów to nie będzie problemu. Wielkie dzięki. Pozdrawiam.

Czytam i czytam to istny wątek śmiechu...


Nurtuje mnie tylko jedno pytanie ... poco kupować silnik 2.6 skoro potem robi się z niego 1.8..??? zakłada gaz z malucha i buja się z wolnymi obrotami.,...

moja rada kup se 1,9 TDI niebedziesz miał klopotów i tam już chyba nic ci się nieuda popsuć bo gazu niewsadzisz...

i to gosc z Gorzowa Wlkp - myslalem, ze porzadne miasto.

pzdr

No tak sie sklada ze 1.9 TDI mam ale w GOLF IV a sa rozne samochody do roznych rzeczy wiec bez takich docinek prosze. A Gorzów WLKP to pozadne miasto zalezy tylko kto czego w nim szuka...

To nie żaden wątek smiechu tylko zwyczajna polska zaradnośc, ja w 3,6 założyłem zwykły gaz z kompem, instalacja wyniosła mnie 1750pln chodzi super,jest tam wiele patentów, typu zmywaki drut i poxylina, i powiem szczerze gaziarze przyjechali podejzyc jak to jest wstawione, poprostu nie każdego stać na podwojenie wartości auta ,jak bym załozył wtrysk musiał bym zapłacić 7000 a powiedz kiedy to by mi się zwróciło?, więc nie docinaj nikomu i popatrz na siebie sam wstawiłeś do starej 80-tki wtrysk i teraz musisz nią jeżdzić z 5 lat bo będzie Ci szkoda się jej pozbyć .

I to jest komentarz na poziomie ??

Co do wartosci auta to kolega ma C4, a nie C3 wiec wartosc to przynajmniej kilkanascie tys zl, wiec nie ma podwajania wartosci auta. A tak na serio to przeciez sa silniki 2.0 w tych budach (jak juz ktos koniecznie chce C4) ktore zdaje sie o niebo lepiej gazuje jak juz ktos chce LPG. Albo wlasnie wspomniane 1.9TDi.
Po prostu nie rozumiem po co kupowac w sumie drogie w utrzymaniu 2.6 jak pierwsza rzecza, ktora sie robi to wlozenie gazu tradycyjnego ktory zrownuje osiagi tego auta z 2.0, a do tego jeszcze skutecznie utrudnia eksploatacje auta.

czytając te posty odnoszę wrażenie iż jestem jedynym użytkownikiem 2.8 z gazem 2 giej gen.któremu to nie sprawia żadnych problemów zarówno w eksploatacji jak i zużycia paliwa oaz osiągow dla porównania mam auto sąsiada z wtryskiem gazu jest to co prawda nie b-4 a a-4 z2.8 v6 osiągi są porównywalne jak tylko odebrałem auto od gazownika to była katastrofa ale laptop w rękę i w drogę i co się okazało tego nie da rady wyregulować i zestroić dopieo po wymianie mixera i penych modyfikacjach wszystko zaczęło chodzić tak jak powinno. co do wystrzałów to ich brak .może wypowiedzą się inni użytkownicy którzy również nie mają problemów bo czytająć forum odnosi się wrażenie iż V-6 i mixer to nieporozumienie .ja twierdzę iż niepoozumieniem jest wiedza fachowa naszych gazowników oraż jakość mixerów (made in garaż).te samochody jeżdziły kiedyś w belgi holandi włoszech na mixerach a o wtrysku wtedy nikt nie marzył.

Popieram wypowiedzi hansa,też myślałem że to będzie dobrze chodzić na mieszalniku-tak zapewniał mnie mój gazol.Jednak troche głupio mi było jeździć strzelającą A6ką.Po założeniu instalacji sekwencyjnej auto odżyło, osiągi mam lepsze jak na benzynie.Wcześniejsze 2,6 ze zmienionym kolektorem na aluminiowy od 2,8 chodziło niczym polonez.Lepiej się zapożyczyć i założyć uczciwą instalkę albo wcale jej nie zakładać i jeździć na benzynie.

Trochę nerwów przez tą zwykłą instalkę zjadłem.Mam dobrego gazownika, tego po prostu się nie dało dobrze dostroić nawet na różnych mikserach.Też byłem pewny że to dobrze chodzi, nawet chciałem się ścigać z Szostim na pasie w Bydzi...i dobrze że nam przeszkodziła w tym policja bo bym się obciachu najadł.Sekwencja też wymaga strojenia, nie każdy gazownik chce poświęcić temu czas i ogranicza się do chwilowej adaptacji z benzyny.