Bilu napisał(a):
wordeck napisał(a):
Może to zbyt prymitywne, ale najpierw sprawdź, czy nie blokuje któryś hamulec - ponieś samochód na podnośniku i pokręć każdym z kół, powinny obracać się bez większego oporu.
zartujesz sobie, prawda?
I tak i nie. Jeśli się dusi także "na luzie" to pewnie że hamulce są bez związku. Ale jeśli to "duszenie" dotyczy jazdy to może nie jest tak bardzo bez sensu. Ostatnio robiłem cygaro 1,8 z zapieczonym zaciskiem - V max 110 km/h i spalanie 21 litrów gazu. Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu tłoczka bez problemu licznikowe 160 km/h (też na LPG).
Czyli cała kwestia, to czy się "dusi" zawsze, czy tylko w czasie jazdy. Dymek z rury na zimnym (w czasie jazdy) też może wynikać ze zwiększonego obciążenia - chociaż nie musi. Dlatego napisałem: "najpierw sprawdź hamulce". Lepiej się upewnić, zanim się zacznie wydawać pieniądze na naprawianie silnika.