.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Mam Audi B4 ABT 2.0 z 94roku. Ostatnio zaczołem mieć problemy z silnikiem tzn na zimnym silniku troche kopci z rury ale jak jadę na gazie to jest ok ( gaz mam 2 generacji sterowany z komputera) Ale generalnie trochę mi się czasem dusi ten silnik pozatym strasznie wzrosło spalanie, czy to może być sąda lambda? Silnik ogólnie jest w dobrym stanie nie bierze oleju ani nic takiego ma dość mały przebieg bo około 140 tys km. Jak sprawdzić czy uszkodzeniu uległa sonda?

Pozdrawiam

Artur

Czołem.
Nie miałem tego problemu u siebie jeszcze, ale pamiętam że sporo było pisania już o tym na forum. Było coś o czujniku temperatury. Jedno i drugie (czujnik i lambda) go to szukaj.

Może to zbyt prymitywne, ale najpierw sprawdź, czy nie blokuje któryś hamulec - ponieś samochód na podnośniku i pokręć każdym z kół, powinny obracać się bez większego oporu.

zartujesz sobie, prawda?

I tak i nie. Jeśli się dusi także "na luzie" to pewnie że hamulce są bez związku. Ale jeśli to "duszenie" dotyczy jazdy to może nie jest tak bardzo bez sensu. Ostatnio robiłem cygaro 1,8 z zapieczonym zaciskiem - V max 110 km/h i spalanie 21 litrów gazu. Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu tłoczka bez problemu licznikowe 160 km/h (też na LPG).
Czyli cała kwestia, to czy się "dusi" zawsze, czy tylko w czasie jazdy. Dymek z rury na zimnym (w czasie jazdy) też może wynikać ze zwiększonego obciążenia - chociaż nie musi. Dlatego napisałem: "najpierw sprawdź hamulce". Lepiej się upewnić, zanim się zacznie wydawać pieniądze na naprawianie silnika.

no właśnie, może kolega ma ręczny zaciągnięty?

wlasnie jak zapalasz auto to pamietaj zeby spuscic reczny
a serio to albo to albo zatkane filtry albo zle ustaw przeplywomierz albo sonda albo co innego
pozdr

jakby miał zapieczone hamulce to czuć by było swąd grzanej gumy i felga by była rozgrzana że nie można by było jej dotknąć - wiem bo sam to przerabiałem...