Hara napisał(a):
Cholerny PARTACZ. Przestrzegam wszystkich przed tym pseudowarsztatem. Koleś wymienił mi ten przewód ale przy okazji prawdopodobnie spierdzielił pompę... pewnie jeździli frajerzy bez oleju bo jak inaczej... na wolnych obrotach nie ma wspomagania jak jest powyżej 2000 to wspomaganie jest. Nie wiem jakim cudem, ale jeszcze spieprzyli mi coś przy hamulcu - jak wciskam pedał, to syczy mi pod nogami powietrze....
Szukam kogoś kto poprawi po tym druciarzu...
Ile może kosztować naprawa/wymiana pompy wspomagania? O ile to pompa ....
Co do pompy to ona tak z dnia na dzien sie nie psuje, ale objaw jest zdecydowanie wskazujacy na jej uszkodzenie. Podjedz na strazacka moze beda mieli cos dobrego.
Jezeli hamuje bez problemu to nie przejmuj sie (serwo tak syczy). Jezeli natomiast pedał stopniowo podczas hamowania wpada w podłogę to juz nie dobrze bo to znaczy ze gdzies płyn ucieka.