.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnio pękł mi przewód ciśnieniowy elastyczny tn odchodzący od pompy wspomagania i znikający gdzieś z tyłu za silnikiem... Wstawiłem furę do majstra "Auto Rama" http://www.rembielinski.pl Zna ktoś ten zakład? Fakt, że dojście do tego przewodu jest, delikatnie mówiąc, utrudnione, ale czy naprawdę trzeba wyciągać skrzynię, żeby się do niego dobrać? W etce ten "przewodzik" ma numer 4A1 422 893 AA albo 4A2 422 893 AL

ja tez mialem pekniety i nic nie wyciagałem jak zmienialem. Zawulkanizowanie nowego przewodu na starych koncówkach 120PLN + płyn i jest git. Cos slaby ten warsztat skoro takie glupoty Ci mowia...

wymiana przewodu nie jest łatwa ale nie trzeba wyjmować silnika ani skrzyni- wystarczą sprawne ręce

koleś lubi opowiadac bajki i przesadzać z kaską....

No teraz to już go cholera muszę u niego zrobić bo z obciętym przewodem to daleko nie zajadę.... Dopisał bym gościa w "niepolecanych" ale już go tam znalazłem... we wtorek rano mówił, że samochód będzie gotowy na wieczór dzisiaj piątek i raczej nie zapowiada się, żeby w tym tygodniu gość to zrobił.

A może macie namiar na dobry warsztat, który by mi to zrobił? Zabrał bym w cholerę samochód ot tego typa... bo mi całą niunię rozbierze, żeby ten przewód wymienić.

najlepiej poszukaj czegoś bardzo blisko żeby nie ciagac fury po miescie...
na pewno coś się znajdzie...

Aj już nie chce mi się go ciągać.... może zrobi... podobno to może być wina maglownicy albo pompy, że niby ciśnienie za wysokie - coś się przytkało albo coś w tym stylu... kurna niech robi, będę się targował... raz mówi, że za wyjęcie skrzyni 500 raz że 350...
Z tym, że gość chce ten przewód dorabiać z miedzi... nie wiem, czy to dobry pomysł, może ktoś wie, gdzie można go dostać? Z jakiegoś szrotu, nie wiem....

Cholerny PARTACZ. Przestrzegam wszystkich przed tym pseudowarsztatem. Koleś wymienił mi ten przewód ale przy okazji prawdopodobnie spierdzielił pompę... pewnie jeździli frajerzy bez oleju bo jak inaczej... na wolnych obrotach nie ma wspomagania jak jest powyżej 2000 to wspomaganie jest. Nie wiem jakim cudem, ale jeszcze spieprzyli mi coś przy hamulcu - jak wciskam pedał, to syczy mi pod nogami powietrze....

Szukam kogoś kto poprawi po tym druciarzu...
Ile może kosztować naprawa/wymiana pompy wspomagania? O ile to pompa ....

Co do pompy to ona tak z dnia na dzien sie nie psuje, ale objaw jest zdecydowanie wskazujacy na jej uszkodzenie. Podjedz na strazacka moze beda mieli cos dobrego.

Jezeli hamuje bez problemu to nie przejmuj sie (serwo tak syczy). Jezeli natomiast pedał stopniowo podczas hamowania wpada w podłogę to juz nie dobrze bo to znaczy ze gdzies płyn ucieka.

to było tak, że koleś załatał ten pęknięty przewód i powiedział, że jak odpalił i pokręcił kierownicą to przewód znów strzelił... potem wymienił mi na drugi i okazało się, że nie ma wspomagania...
Na pewno było tak, że po pierwszej prowizorce pojechał na miasto i tam mu strzelił a przyjechał bez oleju. No ale gość się do tego nie przyznał...
Hamulec jest OK, pedał twardy, tylko ten syk - wcześniej tego nie było... muszę pozaglądać może czegoś nie przykręcili...
Omijajcie tą druciarnię z daleka!