.: AUDI KLUB POLSKA :.

czy jest jakas inna mozliwośc poza dosciskiem i tarczą, że nagle z dnia na dzień sprzegło zaczyna ślizgać, załorzyłęm blosa wyjechalem na droge, I bieg w miare okej , ale juz II gaz dno i zaczyna śłizgać , auto wrescie na blosie ma kopa, jak bozia przykazała, ale sprzegło zaczeło sie ślizgać, czy moze to być jakaś nagłą awaria chydrauliki, albo że coś nie odbija ;/ help me nowe sprzegło to spora kasa dla mine

sprawdż cz przypadkiem nie puścił uszczelniacz wału korbowego i na tarczę nie dostał się olej, bo jak by coś się działo z mechanizmem docisku to mogły by być kłopoty z wyspszęglaniem, raczej to mi wygłąda na olej, , jest jeszcze jedna możliwość że okładziny tarczy są zjechane do minimum pozdrawiam

to moge chyba tylko sprawdzić pozomem ojeju nie ? , tak bez rozbierania / z rzesztą tak czyinaczej trzeba rozebrać

moze i olej wyzucilo ale dlamnie to koniec tarczy .. a jakis zmian na pedale niezauwazyles jak nie to wymiana tarczy cie czeka

_________________________

80 b4 2.0 ABT

pedal jakby cieeżej zaczol chodzić w dwie strony, ale to z miesiac wczesniej juz mam nadzieje ze wymiana samej tarczy pomoże, i ze bez docisku sie obędzie
tylko znowu ta robota i w quattro to moze być przerazajace , tyle do zdemontowania ;/

wiec tak myslalem moze byc i wycisk ale i tak musisz rozbierac powodzenia


_______________________
80 b4 2.0 ABT

Zmień komplet (doskładaj kasy) bo inaczej będziesz to niedługo rozbierał drugi raz...

łatwo sie mówi do skladaj asy studentowi ;p ale pewnie i tak na kompleciku sie skończy

Perana: bez paniki - wymiana sprzegla w quattro to nie taka tragedia - grunt to dobre klucze, szczególnie 16-tki do odkrecenia skrzyni (gedor i osmiokat do dwoch srub), i imbus(y - lepiej miec z 5 vanadowych pod reka) do wału... bo jak Ci objedzie to.... ;( . A tak, to robótka OK - nawet w pojedynke da sie zrobic - jak chcesz, służe obrazkami (robiłem fotostory, ale nie mam czxasu, aby opisac zdjęcia). Co prawda z innego silnika, ale skrzynia/napęd ta sama, wiec tylko demontaz katalizatorów bedzie inny. A jesli chodzi o moje zdanie do slizgów - żadne oleje - tylko tarcza do d.....- po prostu jest tak cienka, ze docisk nie jest w stanie jej zgnieść - a ciężko chodzi - bo już depczesz po całym 'zasięgu' dociska/słonecz z niego. Normalnie, jak masz grubszą tarczę, to zdejmujesz może z 60% ruchu docisku, a jak nie ma tarczy - to wypychasz cały posuw, stąd ten opór.
Cieszyłeś się nadzieją, że to 'tylko' tarcza - tarcza jest droższa od docisku - a rzy wymianie czegokolwiek w sprzegle radze ZAWSZE wymienic docisk - może wyglądać pięknie, ale jak ma już swoje lata, to w każdej chwili może pęknąć Ci któryś palec ze słoneczka, i nie dość, że robota ta sama, to jeszcze łożysko Ci poleci od uderzeń. (sprawdz czy ci nie chrobocze pedał sprzęgła p[rzy okazji)
Tarcza to ok. 450 zł, docisk 350 (sachs). Za robociznę wołają średnio 300-400 zł, więc gra wara świeczki, tym bardziej, ze samemu zrobisz 'przedokładnie', poczyścisz elementy, kupisz nowe oryginalne śruby do wału (3,23 w ASO nówka imbus z pasta - na wał jakieś 22-23 złote, jak dobrze pamietam).
ale po PRIMO! : ROZBIERAJ SPRZEGŁO !! JAK POCZEKASZ TO CIE WYMIANA KOŁA DOCZEKA, A TO JUZ GLEBA DLA CIEBIE, JESLI PISZESZ, ZE SAMO SPRZEGLO TO JUZ SPORY WYDATEK (koło to 3x koszt kompletu sprzegla (mówie o nowym))

Vanderlei napisał:

Dokładnie tak jest. Koło do V6 to koszt 3800zł. Cena z przed 2 lat. Zamienników brak.
Zęby momentalnie sie wyłamują, przynajmniej w moim przypadku, że o luzach nie wspomne.

Perana. Jesli moge polecic cos dobrego i sprawdzonego i jednoczesnie taniego, to proponuje komplet firmy NK . Do 2,8 kosztowal cos kolo 500zł.

A wytrzymałe jest bo znajomy ma coupete 2,8 quattro i to sprzeglo znosi jego jazde dzielnie tzn, czesto strzały ze sprzegla przy starcie na zblokowany dyfrze

...jednak blosik dorzucił troche mocy

Lukasik: co to za komplet? normalnie samo tanie lozysko kosztuje ok 200zł. Toż to cena jakby za sama tarcze lub docisk...

EDIT:

niegdys Lukasik napisał:
"Kolega zmieniał sprzęgło w coupecie 2,8 q. Kupil firmy NK. Zadnych zastrzezen co do działania. Komplet sprzeglo, docisk, lozysko kosztowalo jakies 550zl. Z tego co sie orientuje to sprzegla nie robią od podstaw, tylko skupują zuzyte i wymieniają na nowe czesci ktore sie zuzywają, takze mozna kupic ich tarcze na ktorej bedzie napis sachs a obok NK."

No, to rozumiem juz czemu takie tanie,:peace:

Mi kumpel nie pamietam co założył, ale efekt jest taki, ze paedał jest zajebiście sztywny i sprzęgiełko bardzo szybki i ostro bierze.
Strzały ze sprzegła i międzygaz przy zmianach biegów to normalka przy odpalonym gaziku Na razie sprzęgło jakoś to znosi. Musze odszukać fakture i zobaczyc co to było, ale z kasy pamiętam ze się spłukałem nieźle.

tanie, ale nie ma zastrzezen, takze dlaczego nie wmontowac Taki komplet np sachs jest ze dwa razy drozszy.

http://www.nkas.dk

P.S. przeguby tez mają dobre, el-fuego juz drugi rok smiga i nic złego sie nie dziej, kosztowaly cos kolo 250zl/szt.

Mogę się podłączyć na chwilę z pytaniem? Sprzęgło bierze mi dosyć wysoko tak, że mogę śmiało zmieniać biegi z pedałem wciśniętym tylko do połowy. Biegi wchodzą opornie tzn nie można za szybko przekładać bo czuję się że musi tam sobie mechanizm wskoczyć i jak się to robi szybciej to idzie z wyraźnym oporem np jak pociągnę trochę dłużej na jedynce i chcę szybko wrzucić dwójkę to jest lipa. Trójka trochę lepiej. Problem jest najbardziej odczuwalny na zimno, po rozgrzaniu jest lepiej. Mechanik powiedział, że tarcza sprzęgła do wymiany, bo zużyła się. Sprzęgło się nie ślizga. Nie wiem co o tym myśleć.
Jeszcze jedno -gdy przyspieszam to dzwignia mi się trochę przesuwa trochę do przodu (czy odwrotnie?)a jak zdejmuję nogę z gazu to w przeciwną.

Witam.Z tego co wiem to firma Nk ma niezle zamienniki.Jest to jakas dunska firma ,ponoc znana w Europie.Wymienilem dwa przegoby zewnetrzne.Przejechalem jakies 60000 km i jak narazie nie narzekam.Jezdzic spokojnie naprawde nie umiem.Pozdro