Perana: bez paniki - wymiana sprzegla w quattro to nie taka tragedia - grunt to dobre klucze, szczególnie 16-tki do odkrecenia skrzyni (gedor i osmiokat do dwoch srub), i imbus(y - lepiej miec z 5 vanadowych pod reka) do wału... bo jak Ci objedzie to.... ;( . A tak, to robótka OK - nawet w pojedynke da sie zrobic - jak chcesz, służe obrazkami (robiłem fotostory, ale nie mam czxasu, aby opisac zdjęcia). Co prawda z innego silnika, ale skrzynia/napęd ta sama, wiec tylko demontaz katalizatorów bedzie inny. A jesli chodzi o moje zdanie do slizgów - żadne oleje - tylko tarcza do d.....- po prostu jest tak cienka, ze docisk nie jest w stanie jej zgnieść - a ciężko chodzi - bo już depczesz po całym 'zasięgu' dociska/słonecz z niego. Normalnie, jak masz grubszą tarczę, to zdejmujesz może z 60% ruchu docisku, a jak nie ma tarczy - to wypychasz cały posuw, stąd ten opór.
Cieszyłeś się nadzieją, że to 'tylko' tarcza - tarcza jest droższa od docisku - a rzy wymianie czegokolwiek w sprzegle radze ZAWSZE wymienic docisk - może wyglądać pięknie, ale jak ma już swoje lata, to w każdej chwili może pęknąć Ci któryś palec ze słoneczka, i nie dość, że robota ta sama, to jeszcze łożysko Ci poleci od uderzeń. (sprawdz czy ci nie chrobocze pedał sprzęgła p[rzy okazji)
Tarcza to ok. 450 zł, docisk 350 (sachs). Za robociznę wołają średnio 300-400 zł, więc gra wara świeczki, tym bardziej, ze samemu zrobisz 'przedokładnie', poczyścisz elementy, kupisz nowe oryginalne śruby do wału (3,23 w ASO nówka imbus z pasta - na wał jakieś 22-23 złote, jak dobrze pamietam).
ale po PRIMO! : ROZBIERAJ SPRZEGŁO !! JAK POCZEKASZ TO CIE WYMIANA KOŁA DOCZEKA, A TO JUZ GLEBA DLA CIEBIE, JESLI PISZESZ, ZE SAMO SPRZEGLO TO JUZ SPORY WYDATEK (koło to 3x koszt kompletu sprzegla (mówie o nowym))
_________________ AllRoad 2,7T '02, 240g/s
|