.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Dzisiaj troche sie pobawilem audikiem, a dokladniej krecilem bączki na piachu... Problem byl taki, ze byla malutka gorka i podbilo mi na niej przod (mialem skrecone kola), potem dobilo opone i zlapalem gume (sie piach miedzy fele a opone dostal ponoc i sie rozszczelnila ) Potem podjechalem pod dom, zrobilem ta opone i chcialem sprawdzic czy cos sie tam jeszcze nie stalo... Otwieram maske, a tam silnik zachlapany jakims plynem... olej to nie jest, podobny do chlodniczego (taki w palcach bardziej lepki niz woda), ale tego tez nie ubylo, od spryskiwaczy tez nie, bo nie ma tego zapachu... Hamulcowego też nie ubyło... Nie wiem też skad lecialo, bo pol silnika mi zachlapalo, wiec nie widze
Potem skrecilem kola na maksimum i cos mi tak trze dziwnie (na postoju wiec nie kola), jak puszcze kiere to jest ok, ale jak lekko dociskam to trze, wczesniej tylko leciutko spadaly obroty o ile pamietam. Teraz zreszta tez spadaja, rozumiem, ze pompa wspomagania dostaje obciazenie i dlatego spadaja, ale to tarcie...
Zrobilem to samo na otwartej masce, stojąc na zewnątrz samochodu i słuchając, jak poczuje juz opor na kierownicy to pompa wydaje takie dosc glosne cykanie, jakby jakas zebartka przeskakiwala... Nie wiem co to, a niepokoi mnie
Plynu do wspomagania niestety nie moge sprawdzic, bo za chiny nie moge odkrecic korka
Samo wspomaganie dziala dalej bardzo dobrze, pompa jest od nowosci nie wymieniana, nie ma czegos takiego, ze czasem lzej a czasem ciezej sie kreci, wiec jest OK...

Czy moze ja jestem po prostu przewrazliwiony??

Hmm chyba czas na troche spokoju dla AUDIka

Gratuluję pomysłu na dobnijanie swojego audika! A tak poważniej czekam na odpowiedz fachowców na twój post bo może się okazać pomocny dla mnie.

Lato sie zaczyna, czasem kazdemu troche odbija, tym bardziej, ze w najblizszym czasie bede robil zawieszenie, bo sie juz wystukalo - wszystkie elementy gumowe nie byly wymieniane ponad 7 lat, wiec po naprawie juz skonczy sie zabawa, bo bedzie szkoda, a tak poza tym czy nikomu na prawde nie zdarzylo sie powariowac troche ?? Nie wierze, ze nigdy nie próbowales

Czekamy wiec na fachowcow

Mialem odglos tarcia, wycia, piszczenia, skomlenia i t.d. wtedy gdy przedziurawil sie wezyk przy chlodniczce od wspomagania i ubywalo plynu. Musisz koniecznie sprawdzic poziom u siebie

No OK, jutro rano postaram sie spojrzec na to, bo dzisiaj juz ciemnawo sie zrobilo... Nie wiem, jak to odkrece, mlotkiem chyba, ale jak tak mowisz, to musze. A tak btw jaki powinien byc poziom tego plynu, bo jeszcze nie mialem okazji sprawdzac go... Żadnego min-max ani poziomu przez zbiornik nie widzialem AAA no i czym go zalać? Bo co tam siedzi za plyn to nie mam pojecia... Może moj ojciec bedzie cos wiedzial, zadzwonie, ale wątpie, zeby pamietal, bo nigdy nie mial do tego glowy...

EEE a tak poza tym gdzie jest chlodniczka od wspomagania?? Bo coś nie rzucilo mi sie w oczy I jak ona wyglada, pompa to z tego co wiem ta na samej górze zaraz po otwarciu maski widoczna, pisze na niej cośtamHELPPUMPE czy jakos tak, wiec skojarzylem to ze wspomaganiem kiery, ale chlodniczka... :651:

Odkrecic jak niechce pusici to najlepiej tym...
http://www.fotosearch.com/comp/IMP/IMP1 ... tool_2.jpg

albo tym

http://www.creative-network-factory.de/ ... -Zange.jpg

ale uwarzaj zebys nie urwal dziobka bo bedziesz musial kupic caly nowy pojemnik...


Aha - sprawdz wszystkie plyny i zobaczysz co to jest...


HYDRAULIK ZAWSZE POMOZE;) - pozdro

Plyny sprawdzilem chyba wszystkie oprócz tego - byly OK, nie widzialem zadnego ubytku w stosunku do poprzedniego stanu, teraz wydaje mi sie, ze juz nic nie leci, moze jak go tak targnelo, to po prostu cos tam sie przelalo tudziez wykipiało...

A tak btw dzieki za zdjecia narzedzi, popróbujemy :]

Poza tym opona po bączeniu naprawiona, a furka może po prostu sie ślini i skomli na myśl o nastepnej zabawie

Jutro rano napisze wiecej co i jak.. i czy nie polamalem korka...

Specjalistą nie jestem bom ja marny elektryk tylko ale gdy w moim aucie pojawiło sie dziwne chrząkanie podczas gdy skręcałem koła na maksa to po prostu wymieniłem olej we wspomaganiu i cisza. Może być też ubytek w oleju i pompa sie odzywa. Olej jaki to trzeba znaleść w książce serwisowej i nie kupować taniego. Obecnie mam zalany Shella i jak piszę jest git. A byłem również w wielkim szoku gdy dowiedziałem sie ceny nowej pompy. U mnie pomogło wiec piszę bo może i tobie pomoże

Jeśli chodzi o płyn do wspomagania to najlepiej kupić jeden rodzaj ZIELONY FEBI (do wspomagania). Biała butelka plastikowa z zielonymi napisami ok 1 L.
Poziom płynu zobaczysz świecąc lampą lub latarką ale nie w zbiorniczek bo nie zobaczysz tylko podświetlasz tak jakby obok żebyś tylko cień płynu widział! Na zbiorniku powinny być 2 kreski min i max oddalone od siebie około 2-3cm! Jeśli odkreciśz korek to nie wiem czy Ci się uda sprawdzić poziom płynu, spróbować możesz...
Ja mam natomiast dziwne zjawisko, poci sie leciutko pompa wspomagania a płynu nie ubywa i mam wrażenie że chyba olej z silnika się tam dostaje choć nie wiem w jaki sposób (żołty kolor a nie zielony)?

to ze pompa halasuje przy max skrecie to normalne bo cisnienie nie ma czego przepychac i wraca do pompy a tam otwieraja sie zaworki ktore puszczaja cisnienie na wejscie pompy i slychac to jako brzeczenie lub zgrzytanie jak kto woli ... w zaleznosci od stanu pompy jest to glosniejsze lub cichsze.
a nawiazujac do sytuacji , jak to nazwales .... krecenia baczkow ... kup sobie PSXa i Colina bo to tansze ... chyba ze masz full kasy to piluj dalej ... dajac w palnik i skrecajac kola na max pompujesz pompa wspomagania i nie pozwalasz cisnieniu ujsc wiec tym samym powysadzalo uszczelnienia w pompie lub w innym slabszym uszczelnieniu ukladu wspomagania

Tak dzisiaj czulem, że jak zobacze nowe posty to ktos mnie po raz kolejny zlinczuje Rachunek sumienia zrobiony, żal za grzechy jest, obiecuje, że postanowienie poprawy będzie

Dzisiaj rano udalo mi sie to odkrecic... Okazało się, że jest podziałka na korku i wyjmuje się razem z nim. Plynu mam troszke wiecej niż polowe miedzy min a max, wiec nic nie bede dolewal.

Odpalilem dzisiaj autko i wszystko wróciło do normy, nie ma zadnych odglosów, slychac tylko troszeczke spadające obroty silnika (z 950 na 900 na oko na obrotomierzu), a pompy wogole juz nie slysze, wiec jest OK.

Tak mysle, czy to po prostu spienil sie ten olej? I jak byl w takiej konsystencji to po prostu przedostawal sie na zewnatrz? Dlatego by tak sie dzialo...

A taki maly off-topic poradzcie mi jak myc silnik w tym samochodzie, bo jak robią mi to na stacji benzynowej to mowia, ze ten silnik tylko na moja odpowiedzialnosc, ostatnio jak go myli, to zanim wysechl chcialem dojechac do domu te 1,5km - po prostu nie lapal iskry chyba, bo dzialo sie tak, jakbym non stop naciskal gaz do podlogi i puszczal go... A gniazda swiec itp przedmuchali mi sprezonym powietrzem... Hmm moze po prostu jakies elementy omijac?

Hmm, odświerzę mój topic, bo zauważyłem coś nowego

Po skręceniu kół ma maksimum i lekkim przytrzymywaniu kiery, żeby była w takiej pozycji pompa wspomagania skrzeczy, czy strzela - jak kto woli. To już wiadomo, ale teraz sprawdziłem to w dwie osoby no i okazało się, że właśnie wtedy przy kole pasowym tryska olej z pompy... grrr... dzwoniłem w kilka miejsc i wszyscy mówią, że pompa do wymiany. Powiedzcie mi czy takie pompy sie regeneruje, moze jakies zimeringi wystarczy wymienić albo cos takiego?? CZy to sie wogole oplaca?
Druga sprawa czy da radę wyjąć pompę w moim silniku bez zdejmowania zderzaka, lamp i odchylania chlodnic? Tak na oko-ucho widze, ze pasek zdejme, tylko czy wyciagne pompe nie zdejmujac kola pasowego?
Nastepna sprawa to czy moglby mi ktos udostepnic schemat budowy tej pompy? Chodzi mi o rozpiskę pompy w częściach np z etki czy czegos tego typu...

Dzwoniłem juz w kilka miejsc i dowiedziałem się, że mają takie pompy orginalna uzywka 200-400zika (zalezy gdzie), a podrobka uzywana 150zł. Co z teog wybrac, moze znacie jakieś punkty w Łodzi i okolicach, gdzie w miate tanio mozna takie cos kupic??

Jedno wiem na pewno - koniec z kreceniem bączków - jak mi sie zachce to se pozbieram kase i kupie tipo do zabawy... na pewno bedzie taniej... grrr... i przepraszam wszystkich, ktorzy mnie zjechali za jazde w ten sposob - juz Was rozumiem...

Jam jest posiadaczem 90ki z motorem 2.3 i z pąpą też problem mam. Nie wiem czy budową te silniki są podobne , Chodzi mi o rozmieszczenie oprzyżądowania, ale ja pąpę wyjmuję bez problemów bo jest na samej górze. Rozebrałem tą pąpę na elementy pierwsze i udałem sie do sklepu. A tam dowiedziałem sie że niestety pąpy od wspomagania są nie naprawialne. Można w sklepie rolniczym prubować dobrać oringa takiego jedynie. Ale może w twoim aucie jest inna pąpa. Bo jest ponoć wiele rodzajów tego.

Hmm... Pewnie masz racje, na razie czekam na jakies odpowiedzi ze schematem takiej pompy, albo konkretna odpowiedz, zeby zrobic tak czy inaczej, kogos kto "w tym siedzi" i sie zna na rzeczy
Zanim rozbiore chcialbym wiedziec czy wogole jest mozliwa naprawa, czy szukac jakiejs uzywki, a jezeli juz to na co zwrocic uwage kupując...

Póki co jeżdzę na tej pompie, wszystko działa bardzo miło, cicho, tylko wiem i staram się kontrolować, żeby nie skręcać kół maksymalnie, bo sie samochód ślini Nawet powiem, ze nie ma różnicy w normalnej jeździe - skręca się tak samo lekko jak do tej pory, a nie ma tez efektu, ze raz ciezej, a raz lzej sie kreci, wiec moze faktycznie tylko wystarczy jakies oringi powymieniac...

Jedyne co mnie zastanawia to ten napis na pompie: "120bar" Hmm, czy po wymianie oringów na inne pompa wytrzyma takie cisnienie, bo male to ono nie jest :]

pąpą prubować oprzyżądowania Jam jest posiadaczem - może się czepiam ale popracuj najpierw nad tym potem nad pompą

Witam podlącze się do tematu , czy możliwe jest że pompa wspomagania odzywa się co jakiś czas tzn. pojeżdze pół godziny i jest skrzypienie i jak lekko rusze kierownicą w lewo czy prawo to dzwięk się nasila ,po paru sekundach przestaje i jest okey i za jakiś czas znowu. Pytanie jest czy to wogóle pompa wspomagania, bo jak dzwięk się pojawia to kombinuje co to może być, bo po paru sekundach go nie ma i trudno namierzyć , może macie jakieś propozycje.