Hej wszyscy wiecie że gdzieś dzwoni ale niewiecie gdzie.....
Kurde znowu usze torche sie pomodrzyć...
Pompa paliwa przy samochodzie na PB spełnia kilka funkci.
po pierwsze utrzynuje cisnienie w układzie zasilania no i oczywiście zasila wtryskiwacze(pompe) w PB to jasne jak słońce.. oprócz tego spełnia jeszcze jedną role chłodzi wtrskiwacze. tak tak dobrze czytacie CHłodzi.!
Pompa paliwa jest tak zaprojektowana aby mogła pracować ciągle przez wiele lat i pady pompy przy LPG w 90% przypadków niesą spowodowane zurzyciem pompy a jej zatarciem ... użytkownicy LPG czesto zapominają albo o tym niewiedzą że nalezy wozić przynajniej 1/2 zbiornika PB gdyż w innym przypadku można ztrzeć pompe.!!! wystarczy że pompa popracuje minute dwie na sucho i już ją szlak trafi.. ktoś zaraz powie że na rezerwie przecież też ciągnie paliwo.. no tak ... też tak myślałem puki niezaparkowałem na skarpie 5 minut i miałem po pompie.
(zawyła jak kot
) te pół baku ma też za zadanie chłodzienie samej pompy jak i wtryskiwaczy.
Nikt nato niezwraca uwagi na PB bo i poco ale na LPG to ma znaczenie czy pompa działa czy nie paliwo przepływające przez listwe wtryskową ma na celu ochłodzienie i nasmarowanie wtryskiwaczy i to nie jest info wyssane z palca zapewniam.!!! Odłaczeni pompy ma niekorzystny wpływ na wtryski paru moich znajomych się już otym przekonało oczywiście nikt niepowie że to w 100% się sprawdza ale jakoś tak się składa że im dziwnym trafiem ftryskiwacze popadały gdy odłaczyli pompe na LPG..
Generalnie jeżeli przestrzega się zasady że 1/2 PB musi być raczje można przyjąć że pompa niema prawa paść (no oczywiście wszystko może się popsuć po 20 latach pracy). Pomijam już tu klapy i inne czujniki silnika sprawdzające ciśnienie na listwie..
Mam nadzieje że ktoś zrozumie co chciałem powiedzieć bo chyba toroche to zapentliłem...
Rezasumując pompa PB powinna działać na LPG a my powinniśmy pilnować spatu PB w baku i niebędzie problemów...
Ale jakto bywa w polsce tam gdzie dwóch polaków tam 3 zdania.! każdy zrobi wedle własnego uznania i po czasie sam dojdzie do tego czy zrobił dobrze czy źle...