swap to po prostu z angielskiego - zmiana. chodzi o zmianę silnika, na coś bardziej rozwojowego.
Posiadałem kiedyś 1,6 RN - 75KM, tez rozważałem zmiany gaźnikowe, a to z dużego fiata, a to tamto, osiągalne bylo 90-100 koni, ale spalanie znowu razy dwa. Potem był pomysł na zmianę zasilania - zamiast gaźnika to wtrysk benzyny - bo i takie byly w b4, ale koszta kompletnie bez sensu.
Skończyło się na zmianie silnika na 2,3 10v z audi 100 c3 zasilany w 100% LPG, kompletna instalacja od benzyny włącznie z bakiem zostala wypruta z auta.
Ale to była taka tam wesoła twórczość własna...
W skrócie - tuning jakikolwiek 1,6 jest bez sensu, nieopłacalny i nie dający żadnych znacznych efektów. swap daje dużo przy odpowiednim wyborze silnika, ale to nigdy nie jest opłacalne. jeśli nie masz wiedzy jak to zrobić samemu - będzie po prostu drogo.