Dzisiaj sie bawilem zegarami z 1999 roku i powiem tak:
- to co zrobil wiking moze dziala ale nie tak jak trzeba, jest wiele rzeczy ktore trzeba zmienic - troche sie dziwie ze to co podal to wersja produkcyjna.
- po pierwsze te zegary sa calkiem inne niz te co zrobilem Bilowi, ale niby takie same co mial wiking. Ale wszystko podlaczalem po swojemu, testowalem na sucho zanim podlaczylem w samochodzie (i te i Bila zegary).
Podsumuje teraz oba zegary.
W zegarach starszych nie ma regulacji podiwetlenia. Po wlaczeniu zaplonu podswietlanie wlacza sie od razu ale delikatnie. Znalazlem pin (zreszta nie opisany) jako jasnosc podswietlania dzieki ktoremu mozna zmieniac jasnosc. Ale ten pin poprzez potencjometr podlaczylem do masy (inacze nie bedzie dzialac jak trzeba). U nas wlaczenie switel (czyli wlaczenie podsiwetlania to +12V). Wiec podlaczylem sobie potencjometr wybralem sobie najciekawsza jasnosc podsiwetlania. Nastepnie zamiast potencjometru wsadzilem rezystor o rezystancji tego ustwionego potencjometru. Podlaczylem pod to tranzystor w ukladzie takim jak w zasilaczach:
- kolektor do zegarow,
- emiter do rezystora, a ten do masy,
- baza przez rezystor 56k do wlaczenia siwatel.
Najciekawszy jest ten efekt: Wlaczenie zaplonu podswietla delikatnie zegary. Po wlaczenieu swiatel podswietlanie jest jasniejsze i bardzo ladne (dzieki temu ukladowi), nie wiem jak to zrobil wiking, ale u niego podswietlanie na ostro nie ma prawa dzialac. To jest tak naprawde jedyna rzecz jaka jest lepsza w stosunku do zegarow nowszych. Reszta to kicha.
Nowe zegary swieca na bialo z czerwonymi wskazowkami - efekt niesamowity. Stare zegary swieca tylko na czerowno.
Zegary nowsze maja cyfrowy zegar i date. Stare zegary maja analogowy chamski zegarek...buuuuuu...kicha na maxa.
Zegary nowsze maja wiecej funkcji na checku i kompie.
W starych zegarach po otwarciu drzwi (wiking tego nie podlaczyl) jest tylko dzwiek ciagly gdy sa wlaczone siwtla. Nie ma rysunku samochodu z otwartymi drzwiami. Natomiast w nowych zegarach sa czujniki pod kazde drzwi, i na zegarach pokazuje sie rysunek samochodu z o twartymi drzwiami - dokladnie narysowane drzwi ktore sa otwarte.
W nowych zegarach jest mozliwosc generowania sygnalu gongu z zewnatrz, z reszta bardzo przyjemnego dla ucha - w starych takiej mozliwosci nie ma, a szkoda.
Dzieki dobremu podlaczeniu podswietlania w nowych zegarach dziala wyjscie napiecia regulacyjnego dzieki czemu zmieniajac regulacje podswietlenia zegarow zmieniamy podswietlenie wszystkich instrumentow w samochodzie - tak jak ma to miejsce w B3/B4. W starych zegarach mozna zapomniec o takim wypasie.
W nowych zegarach wskazniki chodza dokladnie od pozycji zero do maxa, czyli 0-360km/h, nie wychylaja sie dalej, ani nizej. W starych predkosciomerz wskazowke ma ponizej zera, a kreci sie powyzej 360. Tak ma byc, bo po tescie na VAG'u na polowe wartosci wskazuje dobrze (czyli 3000 obr i 100km/h) - moim zdaniem to kicha, bo jak stojac predkosciomierz pokazuje ponizej 0.
Jest problem ze wskaznikiem paliwa. W B3/B4 a w A4 sa inne plywaki i maja inne rezystancje, a co ciekawsze maja inna charakterystyke, wiec zastosowanie peerki nic nie daje. Kalibracja na VAGU'u jest ale w bardzo mamym zakresie. Zakres jest za maly aby mogl nam pomoc w tym wypadku. Wykorzystamy go do dokladnego dostrojenia juz na koncu. Dzisiaj wyjezdzilem paliwo do zera, sprawdzilem rezystancje, potem zatankowalem polowe zbiornika benzyna (o kurde ale sie zdziwilem placac [dla tych co nie wiedza mam gaz]) i tez sprawdzilem rezystancje. Mam juz jakis pomysl na rozwiazanie sprawy - co ciekawe wiking nic o tym nie wspomnial.
A dodam jeszcze do tego to, ze zegary starsze i nowsze inaczej pokazuja ta sama ilosc paliwa, wiec uklady trzeba bedzie robic dwa rozne, i skalibrowac je na dany typ zegarow. Ale wykorzystam Bila - to on bedzie musial zatankowac do polowy a potem na maxa
, i przy okazji bede robic dwa uklady.
REASUMUJAC. Dobrze ze te stare zegary byly produkowane tylko rok, bo od polowy 1999 do polowy 2000. TOTALNA KICHA. Audi powinno sie wtydzic tego gowna!!!
Mimo wszystko podlaczenie to nie jest takie proste, i bez swojego warsztaciku czy kanciapy bylo by ciezko, a chyba nikt nie bedzie probowal na zywca w samochodzie swoich pomyslow.
Podlaczenie nowych zegarow jest prostsze niz starszych - mowie o dobrym porzadnym podlaczeniu, a nie na zasadzie aby cos dzialalo.
O ile rezanie zegarow Bila (czyli tych nowszych) szlo mozna powiedziec jak po masle - tu podziekowania dla Luxora ktory naprowadzil nas na trop mozliwosci brania sygnalu do obrotomierza z innego zrodla - ale i tak zrobilem specjany uklad do symulowania obrotow silnika i predkosciomierza. Dzieki temu zmiena wartosci na VAG'u byla widoczna od razu na stole, bez potrzeby kombinowania w samochodzie.
Stare zegary doprowadzaly mnie powoli do pasji. Moze dlatego ze maja mniej funkcji a ja za wszelka cene kombinowalem aby jak najwiecej pokazac na liczniku.
Aha. Powoli powstaje (czyt. ReZa sie) czujnik temperatury zewnetrznej (duzo tanszy niz orginal).
Pozdrawiam.
PS. O jejku...jak ja dawno nie pisalem na tym forum (tuningowym ma sie roumiec).