.: AUDI KLUB POLSKA :.

ile elementow musialbym wymienic by z A6 2002r 2.4v6 multitronic FWD zrobic a6 z 2.7BT 4x4 tiptronic w kierownicy? pyanie noobowskie wiec prosze o wyrozumilosc, zaznaczam iz mieszkam w norwegii i kupno badz sprowadzenie takiego 2.7bt wiaze sie z kolosalnymi kosztami takze sprzedaz i kupno calego samochodu odpada, tylko swap.

Podejrzewam, że jednak taniej będzie kupić 2.7T niż robić swap(nawet w Norwegii).
Poza silnikiem i skrzynią cała masa gratów do Turbin bo 2.4 który masz to wolnossący silnik.
Nie wiem jak w A6C5 ale w A6C4 nawet buda jest inna do quattro więc trzeba by ciąć, spawać.
Do tego inne zawieszenie z tyłu, dyfer, wał i cała masa innych rzeczy.

Jak o czymś zapomniałem to inni dopiszą.


ps.
Odpuść sobie.

też mi się wydaje,że to kompletnie nie opłacalna opcja.
silnik swoje kosztuje, skrzynia drugie tyle, do tego dały układ przeniesienia napędu, tak jak kolega wyżej napisał całkiem możliwe, że podłogi ośki i q też się różnią.
jak widzisz, nie jest to takie hop siup...
wiem o co ci chodzi, chcesz mieć 250koni w cenie 160 (opłaty).
odpuść sobie i kup lepiej taki samochód w pl tutaj zarejestruj i opłacaj...

bez cięcia podłogi i spawania nie wykonalne

opcja oplacalna bo swapa zrobilbym w pl i ilekolwiek czesci by nie kosztowaly to i tak wyjde duuuuuzo na plus biorac pod uwage norweskie ceny, jednak spawanie ciecie i rzezbienie artystyczne nie wchodzi w gre...poprostu bede musial poszukac sobie innego z napedem na 4 i wtedy dopiero zaczac myslec o swapie. dzieki za info panowie

Ostatnio koledzy z forum robili takie przekładki. Jeden przerabiał A4 na RS4, drugi planował kupno w Niemczech RS6, przywóz obu aut do polski żeby przełożyć zarejestrowaną ramę z a5 do rs6, polakierować i cieszyć się jazdą RS6.

Są wakacje, lecę nad jezioro, bo w końcu ładna pogoda... Jak wrócę, to poszukam tych tematów na forum

Tak z ciekawości, czy możesz podać te koszty/opłaty.
Jeśli bardzo chcesz robić swapa to szukaj najmniejszej możliwej benzyny w quattro jako bazy.

nadal nie rozumiem tego toku rozumowania, ale co tam, może inny jestem
nie lepej ci kupić w pl 2.7, zarejestrować go tutaj i cieszyć się furą tam?
kupisz jeden samochód, żeby rzeźbić drugi i cieszyć się czymś, co fabryka robiła na porządku dziennym...
to się nazywa szastanie pieniądzem, ale kto bogatemu zabroni...

Kolejny temat o Norwegii, poczytajcie jakie tam są opłaty i restrykcje to zrozumiecie. Ostatni przypadek: kobieta ma świeżą toyotę w dieslu, jeśli stężenie zanieczyszczeń jest zbyt wielkie NIE MA prawa wjechać do centrum Oslo Specyficzny kraj. Szuka jakiegoś PB...

no nie, dlaczego?


Według norweskich przepisów, Polak może jeździć w Norwegii samochodem zarejestrowanym w Polsce nie dłużej niż rok od momentu uzyskania pierwszego
pozwolenia na pracę. Przepis ten nie dotyczy osób prowadzących własną działalność gospodarczą, bowiem przedsiębiorcom nie wolno używać w ogóle aut innych niż norweskie