.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tym razem nietuzinkowy temat, bo chciałbym przerobić zawieszenie... tyle że w górę

Od poniedziałku jestem szczęśliwym posiadaczem A6 2.8Q Avant z 96', które właśnie przywiozłem z Niemiec. Niestety będę chciał je podnieść do góry, bo samochód ma być głównie rodzinny, a nie sportowy.

Aktualnie mam zamontowane 4 sportowe sprężyny KAW, oraz z przodu amortyzatory KONI 86-2149SPORT, które były montowane 28.02.07. Z tyłu nie mam pojęcia jakie są amortyzatory. Całość jest obniżona o 55/35 mm. Całe auto jest posadzone na nowych felgach 19". U zachodnich sąsiadów jechało się dobrze, jednakże u nas w kraju jest ciężko Jak dla mnie za twardo jak na rodzinny samochód. Do tego przejazd przez nawet najmniejszy próg spowalniający, który brałem wcześniej 50km/h teraz muszę brać 5km/h i czasem i tak jest problem.

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, to wymiana całego kompletu sprężyn oraz amorków na odpowiedniki seryjnych, jednakże po poczytaniu trochę wątków związanych z zawieszeniem doszedłem do wniosku, że może nie trzeba wymieniać wszystkiego.

Co polecacie zrobić? Przewiduję następujące opcje:
1. Wstawić dystanse na sprężyny, np 2cm w górę.
2. Wymienić sprężyny z przodu na seryjne lub lekko obniżone.

I przy okazji mam pytanie, słyszałem, że amortyzatory KONI mają regulację twardości? W jakim to jest zakresie?

Acha, felgi na pewno będę chciał zmienić na 16", a te sprzedać.

Ja bym zamontował oryginał a ten zestaw sprzedał bo jest rewelacyjny. Felgi też są super.

Dziwię się, że chcesz to demontować, ale to Twoja decyzja

na dzien dobry musze przyznac, ze piekne auto, mimo ze zielone. Zestaw kosmiczny i jednoczesnie trudny, dlatego przyczyny decyzji rozumiem.
Masz quattro, wiec optymalnym rzwiazaniem bedzie zawieszenie S6 - lekko nizsze od zwyklej serii i wygodne jednoczesnie.
To manual czy auto?

Wedlug mnie to troche kijowo bedzie to wygladac. Wysoko zawieszony i na 18 calowych alufelgach. Wszyscy beda mowic abys obnizyl

IMO nie ma co kombinować. Jedyne rozwiązanie z którego w 100% będziesz zadowolony to wyjęcie obecnego zestawu, sprzedanie go (a jest trochę warty ) i założenie fabrycznych sprężyn ze zwykłymi amortyzatorami.

jestem tego samego zdania (ostatnio myślałem, że zostanę na środku przejazdu kolejowego bo brakło 3cm)

kolega ma 19"

Generalnie najbardziej przeszkadza mi to że przód tak nisko siedzi. Cały czas człowiek w stresie żyje jak jedzie po nieznanej drodze. Tu szacun dla Was chłopaki , co za poświęcenie dla gleby Tył jest ok, fajnie wygląda a drobne zwoje w sprężynach na dole robią swoje.

Trochę się spłukałem przy zakupie, więc nie ukrywam, że poszukuję najtańszego znośnie komfortowego rozwiązania.

Sprzedaż całości też rozważam, jednakże musiałby się znaleźć ktoś kto doceni to zawieszenie i sfinansuje mi tradycyjne np od S6tki. Rozważam też zamianę jak ktoś ma je w bardzo dobrym stanie.

A co myślicie o przestawieniu amortyzatorów na najbardziej miękką opcję oraz na wstawienie sprężyn -30? Mógłbym się z kimś wymienić, na sprężyny na pewno znajdą się chętni.

Felgi docelowo będa 16 cali.

Zagadaj do audika, wiem ze jest właśnie na etapie kombinowania z seryjnym zawieszeniem w C4/A6 quattro- moze Wam sie uda zrobic machniom

Wstaw oryginalny zawaias, a ten na handel. Ostatnio kupiłem do siebie na tył oryginalne amorki BOGE za 400zł 2szt(wiec nie ma takiej tragedii), wiec za same felgi dostaniez więcej niż za komplet seryjnego zawiasu(i jeszcze zostanie)

Ile moge dostac za tan zawias? Kasa z felg pojdzie na sekwencje, takze do zawieszenia jesli sie uda to nie chce w ogole doplacac.

Zrzuciłem z aparatu kilka zdjęć jak wygląda na tym zawieszeniu.

Masz piękny samochód.. nie psuj go i zostaw tak jak jest

Piekne auto.
Zostaw jak jest

Ile dales za autko jak mozna??
Moze byc na PW.

Pozdrawiam

Dzięki koledzy, mi tez żal dupę ściska jak nie wiem, ale
- na te felgi mnie nie stać, muszę je spieniężyć inaczej nie mógłbym tego auta kupić
- nie da się z tym przodem normalnie jeździć po ulicach mego miasta


Myślę, że najlepszym sposobem będzie podwyższenie zawieszenia z przodu wstawiając sprężyny -30 zamiast tych -55 i ustawienie twardości amorków na miękkie. Do tyłu nie mam większych zastrzeżeń jeśli chodzi o komfort, w końcu nie ja siedzę na tylnej kanapie Co sądzicie o takim pomyśle?

Jeśli przerobisz zawieszenie na -30 mm to odejdzie problem przycierania podwoziem o studzienki, krawężniki, torowiska, śpiących policjantów, itd. Niestety dla Ciebie - nadal będzie twardo. Po pierwsze - sprężyny -30 mm będą znacznie twardsze od fabrycznych. Po drugie - koni, nawet odkręcone na maksymalną miękkość, pozostaną amortyzatorami o sportowej charakterystyce. Ogólnie takie półśrodki słabo zdają egzamin, ponieważ nie jest to ani komfortowe, ani nadzwyczaj stylowe.

Jak chcesz komfortu wracaj do całkowitej serii.

Przeglądałem dziś ofertę hurtowni, na większość sprężyn trzeba czekać 3 tygodnie i nie ma gwarancji jak auto będzie wyglądało na konkretnych sprężynach

Czytałem też na forum o możliwości wstawienia tulejek dystansowych, może to jest opcja?

moze sie zamienimy calymi zawiasami za doplata? mam fabryczne obnizenie -20mm



calosc w bardzo dobrym stanie

To co CI Goral zaproponowal bedzie najlepszym rozwjazaniem... Jedni lubia nisko a inni komfortowo. Ja sam bym sie z Toba chetnie na przody zamienil ale mamy inne silniki i u mnie nie bedzie dobrze to gralo.

Dogadaj sie z Goralem a bedziesz szczesliwy...

Rozwarze wszelkie możliwości, póki co najchętniej bym wymienił sam przód -sprężyny na -30mm. Póki co chyba muszę wstawić jakieś śmieszne gómy usztywniające z allegro bo nie jestem w stanie dojechać do swojego domu nie hacząc na progu spowalniającym, nawet przy 3km/h.

Wstawie chyba ten syf: http://www.allegro.pl/item207015148_gum ... niej_.html do czasu aż nie wymienię się z kimś/zdobędę czegoś cywilizowanego.

Ale wstyd