Zgadzam sie najwazniejszy jest sam czlowiek, ktory kieruje takim szybkim autem. Od niego zalezy co sie bedzie dzialo na drodze. Ja nikomu nie wyrzadzilem zadnej szkody, bo scigac sie nalezy tylko w sprzyjajacych warunkach drogowych, wtedy streetracing jak najbardziej. Z tym Schumacherem to dobre porownanie bo on ma duze doswiadczenie w jezdzie przy duzych predkosciach i z wyprzedzaniem innych uczestnikow wyscigu w porownaniu dio mnie. Tych systemow nie mam w mojej B4 niestety, a B4 i tak ESP nie mialo.
Wracajac do tematu to te RS4 niezle pocinalo po tej zatloczonej autostradzie i gosciu nawet mial czas na wlaczenie awaryjnych. Juz widze komentarze uzytkownikow z Forum BMW ze to wina kierowcy z M5 ze nie dal rady RS4
Dodam ze to byly trudne warunki bo wszystkie pasy byly zatloczone przez inne auta. Audi RS4 bylo uciekajacym autem ktore za wszelka cene nie dalo sie wyprzedzic. Zachowanie kierowcy RS4 jest podobne do mojego. Jak tylko ktos podjezdza mi pod tylni zderzak to prawie zawsze probuje mu uciec jak tylko sie da, no chyba ze nie ma do tego warunkow drogowych.