Ostatnimi czasy pisałem o problemach z lejącymi 2 wtryskami 059 130 201F do silnika AYM.
Znalazłem czlowieka, który sprzedaje nowe wtryski 059 130 201 G (202G) w dobrej cenie. Kupiłem 6 sztuk pojechałem do Nadarzyna do serwisu pomp i co się okazało - kupa
- wtryski leją - podkręslę że kupiłem je jako nowe!
facet powiedział że może gdzies przelezały w Niemczech na magazynie i sprzedali Polakom za grosze. Na szczeście człowiek oddał mi kasę.
postanowiłem więc że może kupię używane 2 sztuki - i tak tez zrobiłem. Zaiozłem je do sprawdzenia znów do pompiarza w Nadarzynie. Okazało się że nie leja ale troszkę 2 stopień sprężania mają niski, więc powiedzieli że je zregenerują - wyregulują - i co - znów kupa i to wieka. Okazało się że tak roz.....dolili te wtryski że zaczęły lać i cieśnienie miały jeszcze gorsze. Dobrze że nie wyjąłem swoich z silnika i nie zawiozłem bo teraz chyba bym sobie do silnika wsadził nastrugane ołówki .
Tak wiec mam nauczkę i przestrzegam przed regeneracją wtrysków dwusprezynowych do 2,5 TDi V6 - porazka. Jak już się raz rozkreci to do wyrzucenia - nawet Nadarzyn nie pomoże. Proponowali mi wymianę samych końcówek po 187 zł/ sztuka ale powiedziałem nigdy w zyciu -t ym bardzie że po wymianie końcówek znów jest jakaś regulacja - podejrzewam że w taki sposób to sobie można regenerowac wtryskiwacze ale do ciągnika widłowego
Zatem jeszcze raz przestrzegam, lepiej nie kombinować.
Ja dalej jeżdzę na 2 słabszych w tryskach i powiem szczerze zaczynam się z tym oswajać
Nie wiem może sa warsztaty które zrobiłyby to lepiej
Dlatego