.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mój problem polega na tym iż rozrywa mi/ peka wąz paliwowy pomiedzy pompką, a filtrem paliwa.

Auto nabylem niedawno, nie paliła na benz, wymienilem wtryski, bo byly zapieczone, wymieniłem pompkę bo była spalona, filtr jest tez nowy, w baku byl straszny syf, ale byl opróżniony i zalane 40l paliwka...a, węże też nowe.

Zapali na benz, ale po paru minutach pąka ten wąż, nie wiem, czy bak był jeszcze usyfiony i to wszy teraz jest na filtrze i tak to dławi przepływ, czy cały układ paliwowy do czyszczenia (jak to sie robi?)

Jak już ten wąż pęknie to nie leci czysta benz, tylko cos jakby "pepsi" no może ciut jaśniejsze...

No i jeszcze pytanie co do pompki paliwa, jakie ona daje ciśnienie że potrafi zbrojony wąż od benz pęknąć, jak coś jest przytkane...

...dzieki za pomoc

Musisz sprawdzić drożność przewodu paliwowego od filtra, do rozdzielacza pod maską. Wychodzi na to ze gdzieś tam przewód jest zapchany. Co do baku, najlepiej go wyjąć i wtedy wyczyścić jakoś od spodu pod ciśnieniem.

A jakie te węże? Mam nadzieje że nie te przeźroczyste niby zbrojone.

nie no żadne przeżroczyste, typowe do benzyny, czarne, zbrojone siatką z jakiegos włókna.

Myślę że Klax może mieć racje...

Z drugiej strony, gdyby był zapchany przewód paliwa do tego stopnia iż ciśnienie tworzące się w układzie rozrywa zbrojony wężyk, to auto nie powinno pracować na benzynie...
Mimo tego zrób jak mowie. Odepnij przewód paliwa spod maski, i za zbiornikiem (akumulatorem czy jak mu tam) paliwa, i po prostu dmuchnij w niego, a druga osoba niech patrzy co się dzieje z drugiej strony.

tak zrobię, auto zapali, ale bardzo kuleje praca silnika, jak noge z "gazu" zdejme to zgaśnie..

Myślisz, że ustami przedmucha przewód, którego nie może pompa dająca 6 bar ?

Hello!
Sprawdz jeszcze regulator cisnienia paliwa to ta wykrecana od przodu sroba a rozdzielaczu tylko nie zgub podkladek i sprezyny.Jak piszesz ze w zbiorniku miales syf to pewnie w rodzielaczu tez nie jest najlepiej, tylko go nie rozbieraj bo troche trudno go zlozyc tak zeby nie ciekł.Możesz spróbowac tez przedmuchac przewód od powrotu do zbiornika. Ale takie rzeczy to najlepiej sprężonym powietrzem.A jak ustami to trzeba se z tyłu zatkac zeby powietrze nie uciekało
Pozdrowionka
michał

Masz racje, nie przedmucha. jednakże napewno będzie w stanie zlokalizować niedrożność.

Wiiam, wlasnie wracam z garazu...

...rozebralem caly uklad paliwowy, przedmuchalem sprezonym powietrzem (10bar)przewody (lecz, zadnych wielkich zatorow nie stwierdzilem, tylko troche czarnej/brudnej benzynki), zbiornik wyplukany,i regulator...

...do regulatora nie wiedzialem do konca jak podejsc, wymontowalem go oczywiscie - nie jest to tylko sruba wkrecana w rozdzielacz - to osobne, nierozbieralne urzadzonko w moim silniku, przy rozdzielaczu paliwa. Tak czy inaczej zdesperowany i troche ze strachem ze mu zaszkodze dmuchnalem w niego tez powietrzem w kazda z jego dziurek...

...poskladalem, zalozylem nowy waz, wlalem pare deko wahy zapalilem i...

...zapalila, pracuje rowno na 1000obr, nawet po ostrym przygazowaniu wraca na 1000 i rowniutko pracuje (wczesniej o takiej pracy silnika mozna bylo tylko pomazyc, pisalem wczesniej). Proba trwala kilka minutek, nic nie peklo, zadnych wyciekow. Jutro zapale ja znowu, kupie se browara i dam popracowac jaj nawet godzinke...zobaczymy co sie stanie, jak dalej nic nie peknie to znaczy ze naprawilem, choc nie do konca bede wiedzial jak;)

a możę ci się gdzięś zator lodowy robił -dzisiaj cieplej to odpuściło

zator lodowy wykluczony...na plusie raczej bylo, a pozatym auto w cieplym garazu od m-ca stoi:(

no to gitara. Daj znać czy się udało
co oznacza to USA ? czyżby twoje auto było w automacie, miało skóre, klime,
i w zeszłym roku zakupiłeś je z ogłoszenia z allegro ?

No niestety...pekl wezyk

Nie mam juz pomyslow...help. Albo ten reduktor nawali, albo co innego (pojecia nie mam co), ale raczej pod maska, bo powrot drozny i powinno paliwo krazyc a tak nie jest najwidoczniej.

Zauwazylem jeszcze ze poprzednie weze byly bardzo mietkie, wrecz mieciutkie, a jak rozciolem jeden wzdluz to okazalo sie ze sa rozwarstwione, a pomiedzi nimi "luzne" zbrojenie.Ten co zalozylem (od filtra do rurki) jest twardy, sztywny no i nie widac zeby skladal sie z jakis warstw. Pekl teraz drugi z tych miekkich od pompki do filtra...czy benzyna tak dziala na te weze i to norwalne czy jakies niewlasciwe byly. Ale to i tak chyba malo prawdopodobne zeby wezyk pekal, cos musi byc nie tak ze cisnienie rosnie, bo 6bar to za malo zeby pekaly weze nawet jakies zwykle (chyba ze benz je oslabia)...moze reduktor jest winny?

Zly jestem bo teraz bede mial czas zajrzc ponownie do garazu dopiero po niedzieli, ale na cenne rady i jakies pomysly oczywiscie czekam.

zaluz metalowa rurke - mialem ten sam problem jak zmienialem silnik z gaznikowca na wtrysk - zalozylem metalowa rurke i bylo ok \.

przyczyna pękających węży znaleziona...

...problem dotyczył zapchanego rozdzielacza paliwa, regulator ciśnienia paliwa też był uszkodzony/zapchany co zdjagnozowaliśmy i później wymienilśmy z Mechitrem przy pomocy dużej ilości browarów