.: AUDI KLUB POLSKA :.

Każdy ma prawo wyboru jakie części chce zastosować (oryginalne czy zamienniki) i tego nikt nie neguje...
Każdy również ma prawo spróbować swoich sił przy samodzielnej wymianie rozrządu...
Śpiewać też może każdy - ale już nie każdy musi tego słuchać
Zależy to wszystko pewnie od sposobu, w jaki się podchodzi do swojego auta.
Jeżeli podchodzi się z sercem i chce się kilka latek pojeździć tym autem, bo po prostu sprawia to człowiekowi przyjemność - sprawa wydaje się prosta...
Jeżeli natomiast podchodzi się do auta jak do przyrządu do jeżdżenia - to po co w ogóle wymieniać rozrząd ?
Może nie pęknie, nie przeskoczy na ząbkach zanim oddacie go w ręce następnego właściciela. Potem to już przecież będzie jego problem.
To on trafi na forum AKP z krzykliwym nagłówkiem w poście typu HILFE czy też HELP.

Dlatego nie porównuj kolego Garrett - akumulatora, klocków czy tarcz hamulcowych do rozrządu. Tym bardziej, że oryginalny i kompletny można już w Polsce wyrwać od 1700 PLN z pompą wody i termostatem.
Ile możesz zaoszczędzić na zamiennikach ?
Do tego wszystkiego jeszcze dochodzi sprawa przebiegu auta na takich częściach.
Zanim po 120 tys. km skończy sie oryginalny - Ty zamienniki wymienisz już dwa razy, nie wspominając co najmniej trzykrotnego rozbierania w między czasie z powodu zastosowania termostatu (też zamiennika).
Czy to sa realne oszczędności ?
Darzę Cię wielką sympatią - ale tym razem zdecydowanie nie zgadzam się z Twoim zdaniem

[+]

nie wiem czy pijesz np. whisky - ale interesuje mnie, czy wolisz oryginalną, czy tez butelkowaną w Rosji czy Chinach ?
W sumie co za różnica - ta sama naklejka...

Juz cie lubie!!!Szczera prawda!!!

Aha Garett powiedz czy w głogówkuwymieniam mi rozrzad na moich orginalnych czesciach?

Pewnie Ci zrobią na przywiezionym przez Ciebie rozrządzie, ale jak znam życie podniosą Ci cenę za robociznę, bo już nie "przytną" na częściach.

To że udało Ci się w tej cenie kupić rozrząd nie zanczy że każdy kupi.
W którą stronę nie licząc 2100zł na dzień dobry jak nic.




Do 100% ceny.



90 tyś km. Tyle samo co na serwisowych.Przebiegi rzędu 120tyś na rozrządzie robi się tylko raz.Od przebiegu zerowego do pierwszych 120 tyś.I to nie zawsze.



Dlaczego?? Jeśli kupisz termostat Wahlera bez sygnatury Audi to on jest Beeeee .Pomimo że z tej samej lini produkcyjnej części idą na aftermarket i na ori ??

Rolki SKF ,LUK , paski Dayco (defakto nikt o nich nie słyszał 4 lata temu) gates ,conti były sa i bedą montowane na pierwszym montażu od wielu lat.
Czy myślisz że są produkowane z lepszych materiałów ?? Nie !! Lepsze są tylko dlatego że mają znaczek Audi.A za tym idzie cena.Bagatelnie wysokaw porównaniu do tzw.zamienników które wg mnie nie odbiegają jakością od "serwisowych" elementów.

Miałem okzazję odwiedzić kilka fabryk części w Europie ( Mann,SKF,Sachs,Filtron,Ajusa) i wiem jak to wygląda od środka.Więc proszę Cię nie wmawiaj ludziom że wszystko co zamiennikiem jest jest złe.Wprowadzasz ludzi w błąd i tworzysz mity które obale w każdym momencie.Bo nie masz racji.
Racje masz tylko w tym że jeśli kogoś naprawdę stać, to niech jedzie do ASO i tam kupuje części i świadomość że ma "lepsze" części.
Pozdrawiam

Drogi Adamie, pragnąc ostudzić nieco temperaturę dyskusji jednoczesnie pozwolę się z Tobą częściowo nie zgodzić /chodzi mi konkretnie o termostat/.

Nie tak dawno w moich 2 starych kiblach wymieniałem termostaty.
W B4 miałem wcześniej Wahlera kupionego za ok 30 zł, a w A4 oryginalny temostat z sygnaturką Audi. Już na pierwszy rzut oka widać wyraźnie że ich wykonanie jest zupełnie różne.
Postanowiłem w obu założyć oryginalne zakupione w ASO. Jakież było moje zdziwienie, kiedy 2 zakupione w ASO były identyczne z tym , który wyjąłem z A4.
Wykonanie oryginalnego termostatu - mocna błyszcąca blacha, Wahler- matowa blacha z mosiężnymi uchtywami. Uwierz mi , że one nie są identyczne, przynajmniej od strony wizualnej ale także od strony konstrukcyjnej - po prostu są inne
Jak znajdę gdzieś oba wyjęte termostaty w rupieciach, postaram się wrzucić fotki.
Jako , ze 2 razy miałem problemy w Wahlerami, pozwolę sobie tylko stwierdzić, że chyba tak do końca nie są idealne
Za 3 lata mam nadzieję , że nie będę musiał tego samego napisać o oryginałach, ale pożyjemy - zobaczymy

Kolego Carlnova - podzielam twoje zdanie odnośnie "oszczędności" na częściach zamiennych , sam kilkukrotnie padałem ofiarą pozornych "oszczędności", nie kwestionuję jednocześnie na całej linii stosowania zamienników, przynajmniej tych z górnej półki, ale raczej tych słabszej jakości potwierdzonej niską ceną.
Od zawsze powtarzam , że tanie jest wrogiem dobrego

Chciałbym zaznaczyć że często konstrukcje różnych elementów (czy to silnika,nadwozia) ulegają zmianą konstrukcyjnym.Z czym oczywiście często się spotykam.

Ale czy ja pisze ze zaminniki sa złe i auto na nich nie bedzie jeźdź, poprostu ja tutaj gdzie teraz nestem poprostu ceny miedzy serwisem audi a vw sa 40% roznicy, nie wiem co na to wpływa, ale rozmawialem z gosciem który stoi tam za lada w vw i powiedzial mi ze to sa te same czesci tylko ze w audi jest drozej bo i marka lepsza i klien musi płacic za ceny, a wiele ludzi przychodzi do nich i naprawia sobie fure na orgi czesciach po tańszym koszcie. A jezeli komus robi róznica 100 czy 200 zł to niech jeździ na zamiennikach, ALE OCZYWISCIE KAZDY MA SWOJE ZDANIE. Nie napisałem w moim poscie w nagłówku "ludzie nie kupujcie zamienników bo to gów.... a nie czesci. Przede wszyskim jeszcze tego rozrzadu nie zakupiłem bo chciałem sie równiez poczytac wasze uwagi co do tego:)

Przyjechałem dopiero ze Szczecina, odpalam kompa, wchodzę na ulubioną stronę i...
szczęka opada mi do samej ziemi...
Skąd taki wściekły atak na moją osobę
Nie będę się powtarzał z prośbą o czytanie postów ze zrozumieniem.
Powiem tylko tak:
Adam12, nie obchodzi mnie to, że jesteś modem - wręcz odwrotnie Twoja funkcja obliguje Cię do tego żeby tak samo traktować każdego usera tego forum - niezależnie od tego, czy ma 1, 250 czy też 2700 postów, czy ma miesięczny, czy też 3-letni staż. Twoja funkcja obliguje Cię też do tego, żeby zwrócić szczególną uwagę na fakt, że forum służy wymianom opinii, doświadczeń i ewentualnej dyskusji mającej na celu wyjaśnienie różnicy zdań. Twoja funkcja ma jeszcze na celu okazanie szacunku drugiemu człowiekowi, bez względu na to, czy zgadzasz się z jego zdaniem, czy też nie. Patrząc na Twoje posty i na sposób w jaki odpowiadasz nie tylko mi, ale wszystkim nowym userom, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że zdecydowanie minąłeś się z powołaniem. Ty nie pomagasz, a obrażasz i zniechęcasz do siebie niektórych userów.
Jeżeli przeczytałbyś dokładnie mojego posta - jest tam jasno napisane i wyrażone, że ja osobiście jestem zwolennikiem oryginalnych części, jeżeli chodzi o newralgiczne elementy "organizmu" silnika, takich np. jak kompletny rozrząd, termostat (etc)
Nie mam natomiast żadnych zastrzeżeń jeżeli chodzi o stosowanie zamienników we wszystkich innych elementach pojazdu, oprócz tych mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo, no i np. ASB.
Idąc Twoim tokiem rozumowania - zapewne niedługo każesz zalewać do tiptoniców - "Kujawski z pierwszego tłoczenia", a nie oryginalny ATF, jak twierdzi carlnova...
Powiem wiecej - w poście kilka pięter wyżej wyraźnie napisałem - że każdy ma wolny wybór, może stosować sobie zamienniki wedle życzenia i nic mi do tego... Ja preferuję ORYGINAŁY !!!
Czy to, że moje zdanie jest w tym zakresie inne od Twojego - oznacza, że głoszę herezje i wprowadzam ludzi w błąd ? Nie zmienię go nawet pod wpływem tak wielkiego "autorytetu" jak Twój ...
Jest wielu użytkowników na tym forum, którzy podzielają moje zdanie i nie założyliby do swoich aut tak zachwalanego przez Ciebie Wahlera, a są zwolennikami droższego o 30 PLN oryginału. Ich mity też będziesz obalał ?
Właśnie... I na koniec:
(nieważne...)

Pozdrawiam

a może by zorganizowac jaka kampanię zeby zamknąć fabryki pasków Gates, Conti,oraz łożysk skf i inne, bo po co oni to produkują jeżeli nie nadaja się do uzytku.[/quote]

Mnie również się wydaje że dyskutować możemy o wszystkim a każdy z nas zrobi tak jak bedzie chciał pomimo róznych opcji pewnych zagadnien , które tu przerabiamy.Z poważaniem.

panowie nic nie trzeba zamykac, wystarczy pokierowac sie swoim zdrowy rozsatkiem i zrobic tak jak kazdy uwaza za słuszne

W kwestii formalnej: 1700 za "rozrząd" do V6 (części, bez robocizny) to normalna cena ASO VAG (nawet bez 6% rabatu). Ja bym nawet powiedział, że Carlnova zapłacił więcej niż w ASO ale być może w tej cenie zawiera się "coś jeszcze", czego nie oferuje standartowy zestaw naprawczy.




Prawda obiektywna jest taka, że "rozrząd" wymieniony w ASO jest objęty gwarancją na 24 m-ce lub 120000 km. (silniki V6 TDi oraz 1.9TDi PD) . Szanujące się warsztaty "niezrzeszone" udzielają identycznej gwarancji jak ASO. Osobiście nie widzę żadnej potrzeby skracania przebiegu poniżej 120000km, jeśli tylko zostały zastosowane części oryginalne. Mało tego były zakusy, żeby w silnikach BAU/BDG wydłużyć interwały między wymianami do 180 tyś.km. ze względu na zmniejszone (w stosunku do starszych modeli) opory wewnętrzne silnika (a więc i mniejsze obciążenia paska zębatego). Wycofano się z tego pomysłu ze względu na zróżnicowane warunki eksploatacji poza DE (syf w powietrzu źle działa na powierzchni styku koło/pasek).

Koledzy, apeluję o spokój.
Sami sobie generujecie niepotrzebne sytuacje sporne nadinterpretując wypowiedzi adwersarzy.
Sugeruję Adamowi12 i Carlnovie dogadać się na GG, a niniejszego wątku warunkowo nie zamykam, choć uważam , że niniejsza dyskusja z merytorycznej zmierza donikąd ...
Od tej chwili bez ostrzeżenia będę kasował posty zawierające niemerytoryczne treści oraz kłótnie.
Prowodyrowie kłótni oberwą po kartce

Dobrze że to napisałeś te silniki na B… mają cieńszy pasek główny co nie budzi zaufania do tych 120tkm gdy go zamontujemy w silniku na A…. (właśnie na takim jeżdżę i obserwuje)
A jeżeli chodzi o te zamienniki to zgadza się że są sortowane już na taśmie ale te najlepsze są na równi z tym co jest w pudełkach VAG i daję się to zauważyć po,śladach szlifowania oznaczeń.

Witaj Mistrzu
Masz na myśli ślady po sygnaturce Audi/VW Dobrze zrozumiałem

Przepraszam wszystkich urażonych.Przykro mi że w ten sposób odebraliście mojego posta . Nie pisałem go z "ogniem" w oczach.

Ja również wyciągam rękę na zgodę i uważam, że cała historia była niepotrzebna...
Nie mam i nie używam komunikatora GG, więc zrobię to na łamach forum
Chcę zgody...
Nie robię tego pod wpływem ostrzeżenia baskecika, dotyczącego karteczki, bo chętnie ja przyjmę - jeżeli będzie zasłużona (ewidentnie z mojej winy):diabel:
Kłótnie nie przynoszą niczego dobrego i to jest główny powód, dla którego ja również skłaniam się do "zakopania topora wojennego"...
Zaznaczam jednak, że na każdą inną próbę obrażenia mnie - zareaguję podobnie, być może długo z Wami nie będę na tym forum, bo mnie Baskecior wyrzuci.
Dla mnie wartością nadrzędną jest szacunek do drugiego człowieka, niezależnie od tego, czy ma inne zdanie niż ja i niezależnie od tego co mówi...
Tak mnie mama uczyła
Cieszę się, Adam12, że nie pociągnąłeś tego dalej - tylko zachowałeś się bardzo w porządku.

Pozdrawiam i wrzucam wszystko w niepamięć



Bardzo mnie to cieszy baskecik
Mam nadzieję, że po tej całej historii nie zmienisz swojego zdania

Dokładnie Piotrze

pozwole sobie wtracic swoje 99 groszy do dyskusji na temat jakosci wykonania oryginalnych czesci wymienialem niedawno uszczelniacz walu od strony skrzyni biegow kupilem oczywiscie orginal bo tylko takie sa dostepne i jakiez bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylem ta czesc wygladala jak by ktos wziol ja prosto od kowala bez obrobki, ale nie cieknie, w tym samym czasie wymienilem tez uszczelki pod miska olejowa jako ze troszke ciekly tez kupilem ori nadmieniajac ze sa one wykonane z papieru lub innej dykty bynajmniej takie sprawialy wrazenie zaczely cieknac po 3 miesiacach od zamontowania ale to juz chyba wina szpecjalistow z ASO ale tu plus wymienione w ramach gwarancji bez zbednej dyskusji

pozwole sobie wtracic swoje 99 groszy do dyskusji na temat jakosci wykonania oryginalnych czesci wymienialem niedawno uszczelniacz walu od strony skrzyni biegow kupilem oczywiscie orginal bo tylko takie sa dostepne i jakiez bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylem ta czesc wygladala jak by ktos wziol ja prosto od kowala bez obrobki, ale nie cieknie, w tym samym czasie wymienilem tez uszczelki pod miska olejowa jako ze troszke ciekly tez kupilem ori nadmieniajac ze sa one wykonane z papieru lub innej dykty bynajmniej takie sprawialy wrazenie zaczely cieknac po 3 miesiacach od zamontowania ale to juz chyba wina szpecjalistow z ASO ale tu plus wymienione w ramach gwarancji bez zbednej dyskusji