Waldemar_W napisał(a):
wowo napisał(a):
No niestety tak bywa.
Prawda jest jednak taka, iż ponad 90% wypadków z udziałem motocykli jest z winy kierowców aut (wymuszenia, brak koncentracji, brak spostrzegawczości, a czasami zazdrosć i głupota)
Ciezko jest przed skrzyzowaniem wyciagac lornetke i sprawdzac czy kilometr wczesniej jakis motocyklista nie przekracza pierwszej kosmicznej.
To prawda, niektórzy kolesie śmigają jak wariaci na różnych odkurzaczach. Jednakże kierowcy samochodów również nie są w wiekszości w porządku. Np. wyprzedzasz sobie motorkiem auto które wlecze się przed tobą 80km/h od dobrych paru kilometrów, zaczynasz wyprzedzać i włącza się żyłka sportowca u kierowcy przedmiotowego samochodu. Nagle zaczyna mu zależeć na czasie? Wiadomo, że motor jest szybszy na starcie od samochodu. Po co ścigać się z nim? Tylko dlatego że objechał korek, bo na motorze ma taką możliwość, już wzudza agresję. Potem niepotrzebne wymuszenia, zajeżdżanie drogi przez ambitnych kierowców samochodów itp. Motocykliści w większości nie są agresywni (przynajmniej jeżeli chodzi o motory turystyczne z silnikami V:) ) i mają zasady których przestrzega się, np. jazdy w grupie itp.