baskecik napisał(a):
Piotruś napisał(a):
Wycieczki osobiste, szczególnie na forum o tematyce stricte technicznej, z definicji ignoruję. Jednak tym razem - w drodze wyjątku uprzejmie Cię proszę - wskaż chociaż jedną "zadymę" z moim udziłem, bo czegoś nie kumam ...
.
Uprzejmie proszę: 1) Mixolgate. 2) Dyskusja obecna.
Słabo ... .
1. Mixolgate
po pierwszych aluzjach
z Twojej strony wycofałem się z "dyskusji" od razu i bez jakiegokolwiek "rewanżu" (wróciłem dopiero w kwestiach merytorycznych). Po drugie - ciągle podtrzymuję własną opinię (korekcje na poziomie 0.08
0.00
-0.08 w silniku z przebiegiem 160000km
to raczej nie przypadek... ) .
2. Dyskusja obecna
zareagowałem faktycznie nieco "agresywnie" ale to również nie jest przypadkowe (czytaj: mixolgate), że tak reaguję własnie na Twoje (i tylko Twoje) "hipotezy". A ponieważ nie tylko ja tak reaguję, to ... .
baskecik napisał(a):
Piotruś napisał(a):
Wszystko jedno. Każde 1.9TDi od pierwszego do ostatniego typu, pozostawiony na wolnych obrotach i z włączonym ogrzewaniem 20-21C
opada z temperatury aż przykro (oczywiście zimą, w lecie "jakoś" mu "idzie"). Mało tego - im nowsza konstrukcja - tym trudniej utrzymać temperaturę roboczą. Czyli nie jest tak jak napisałeś, że 1.9TDi trzyma temperaturę dęba i dlatego uznałem za zasadne to okazać. A jazda z górki
to poprostu jeszcze lepszy dowód na niedogrzanie silników 1.9 (bez względu na przyczyny niedogrzania).
Przecież napisałem to wyraźnie, że na wolnych obrotach temp spada, napisałem również , ze w czasie jazdy przy sprawnym termostacie temp musi stać dęba i zdanie to podtrzymuję.
Przypadek jaki opisujesz (spadek temp do 80 st C) występuje, ale w 8-10 letnich AFN`ach, w których termostaty straciły swoją prawidłową charakterystykę pracy.
1. Dobrze - niech będzie, że to ja mam wybitnego pecha i w żadnym 1.9TDi nie miałem dobrego termostatu (nawet po wymianie na nowy oraz w Passacie z AFNem, którego odbierałem osobiście od dealera - niestety zimą, przez co straciłem do niego przekonanie zanim dojechałem do domu).
150 konna Cupra (praktycznie nowa) miewała kłopoty z temperaturą nawet latem ... . OK - mój straszny pech ... .
2. Faktycznie - napisałeś, że na wolnych obrotach temperatura opada. Jednak napisałeś też, że 1.9 utrzymuje temperaturę bardziej stabilnie od V6. A to zwykły fałsz i właśnie dlatego "zaprotestowałem" ... . Być może nieco za ostro ale to nie ja we wcześniejszym zdaniu napisałem, żeby nie propagować niesprawdzonych opinii ... .
baskecik napisał(a):
Sam to ostatnio przerabiałem.
Polecam ten wątek:
http://www.a4-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4535Zapraszam na testy do AFN`a, w którym siedzi nowy oryginalny termostat. Po osiągnięciu 90 st C, będzie trzymał dęba temperaturę. Lapka,interface,i VAG-COM`a udostępnię , podobnie jak samochód. To nie tylko moje doświadczenia.
Ja polecam Ci testy Twojego nowego termostatu przy temperaturze -10C (lub niższej) oraz włączonym ogrzewaniu (20-21C). W takich warunkach (na biegu jałowym), nawet gdybyś swój nowy termostat zaspawał na całym obwodzie
szybciutko się dowiesz jak można zmarznąć ... . Rzecz calkowicie obca w silnikach V6 ... .
Ja rozumiem, że sprawność cieplna silnika i te sprawy ale dla mnie nie do zaakceptowania ... .
baskecik napisał(a):
Piotruś napisał(a):
Uważnie przeczytałem opinię Meszruma ... i niestety mam silne wrażenie, że jego nowy termostat poprostu szwankuje od początku. Użytkowałem AFB (conajmniej 2 szt.), kilku AKNów i AKE. Każdy - bez wyjątku - wymagał wymiany termostatu ale po tym zabiegu - również bez wyjątku - wszystkie "trzymały" temperaturę aż miło
w przeciwieństwie do 1.9. Uzupełniająco nawet powiem, że niedostosowanie silników 4-cylindrowych do górskich warunków
ostatecznie przesądziło o tym, że pożegnałem się z nimi na zawsze (jako użytkownik). Poprostu jestem wybitnie ciepłolubny.
Jestem w stanie wysnuć wniosek że jeździłeś niedogrzanymi R4 na własną prośbę. Do niedawna sam nie doceniałem oryginalnych termostatów ... objawy były identyczne, powtórzę po raz n-ty że silnik ze sprawnym termostatem i załozonymi wszystkimi osłonami musi trzyąc 90 st C.
W jeździe owszem - trzyma i jako-tako ogrzewa kabinę. Parę minut w korku lub postój na parkingu
i klapa. Aha - wyciągasz błędne wnioski
w starszych 1.9 (i 2.5) eksploatację zaczynałem od wymiany termostatu, w nowszych załatwiałem to w ramach gwarancji. Niestety - zawsze bez oczekiwanej poprawy.
baskecik napisał(a):
Czekamy zatem na opinię meszruma.
Niemniej nadal uważam , że nie czytasz ze zrozumieniem
Niech Ci będzie ... . Teraz dobrze ?
baskecik napisał(a):
i prowokujesz, nie jest to tylko moja opinia wśród modów
A to co miało być ?! Demonstracja własnej bezsilności czy próbujesz wzmocnić się cudzym autorytetem ?! Żenujące ... .