.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.Mam pytanko.Samochodzik chodzi super,spalanie w normie ,moc też.Mam tylko dwa problemy:
1.Przy jeżdzie w trasie powyżej 120 km/h z tyłu zaczyna mocno dymić na szaro-do 120 jest ok.

2.Gdzieś w okolicach turbiny cieknie mi olej na kolektor ponieważ czuc go nieraz w kabinie.Na kanale zauważyłem że pod turbiną jest przewód który łączy turbinę i bok bloku silnika(czy to nie przewód odprowadzający olej?)
Przewód ten jest caly w oleju.Mam pytanie czy ten przewód można dokręcić,lub wymienic uszczelkę ,lub ile taki przewód może kosztowac i czy jest ogólnie dostępny czy trzeba go zamawiac w serwisie?

Mozesz uszczelke odkrecic wyczyscic wszystko , posmarowac sylikonem ale tym czerwonym i skrecic. Co do stanu turbosprezarki to jej czas sie konczy i radze nie jezdzic tylko wymien turbinke. Szkoda tak jezdzic poniewaz bedziesz miec duzo nagaru w dolocie w komorze sprezania a to nie wplywa dobrze na prace silnika. Sciagnij przewod gumowy ktory idzie do kolektora ssacego i sam sie przekonaj co tam juz jest nazbierane

Dokręć ten przewód, w 1Z jest to dość często występująca usterka.
Szary dym z rury zwiastuje:
- koniec uszczelniaczy zaworów
- słabe pierścienie zgarniające
- uszkodzeie łożyska turbiny

Ale czy w tym przypadku nie miałbym większego zużycia oleju? Bo to mam w normie tzn. niecały litr na 10000km.
Moc mam w normie,spalanie też,olej j.w więc może to regulacja?Do 120 km jest ok.Nawet powyzej 120 jak równo trzymam prędkość też ok. Dopiero jak dodam gazu to pojawia sie ten dym.
W turbince sprawdzałem ,za dużo nagaru nie ma,łopatki czyste, kręca sie lekko-czy aby na pewno turbinka do wymiany??
Czy VAG albo podpięcie turbinki do sprawdzenia ciśnienia coś powinno wykazać?
Dzięki za odpowiedzi.Pozdrawiam

zVagowanie autka moze rozjasnic sprawe ........

Mam podobny przypadek ze na dole pod turbina gumowa rura jest w oleju... Czy zatkanie EGR pomoze? Jechalem dzis tak przez moment dla sprawdzenia 180. Czy ta zabrudzona olejem rura moze zwiastowac koneic turbawki ?

Oj nie czytacie ze zrozumieniem, napisałem wyraźnie że należy zacząć od dokręcenia przewodu olejowego. Klucz do łapki, mocna lampa i za 5 minut problem przestaje istnieć.
Turbawka nie pada tak od razu, spokojna głowa.

a jakie sa objawy że turbina za jakiś czas może odmówić posłuszenstwa??

Blok 011 prawde powie , reguly nie ma.