.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Dzis podczas dluzszej trasy (powrot z urlopu) po chwilowym postoju, ponownym uruchomieniu silnika i powrocie na trase zauwazylem brak kierunkowskazow... Pomyslalem - bezpiecznik. Po zatrzymaniu okazalo sie ze dodatkowo nie dzialaja: wycieraczki, dmuchawa, ogrzewanie tylnej szyby, klakson, swiatla mijania i podswietlenie wlacznika awaryjnych... Reszta wygladala na OK. W zwiazku ze zblizajacym sie zmrokiem postanowilem naprawic chociaz swiatla i poswiecajac kabel zasilajacy zasilacza od notka zrobilem "skrot" miedzy + aku a zaciskiem przy zarowce. Swiatla oczywiscie zaswiecily, i jakiez bylo moje zdziwienie kiedy po odpaleniu okazalo sie , ze wszystkie do tej pory martwe urzadzenia ruszyly (przy zalaczonym wlaczniku swiatel)... Z takim "obejsciem" dojechalem ponad 400 km do domu bez zadnych problemow. Czy jest mozliwe, ze jeden bezpiecznik odpowiada za tyle obwodow ? Podpowiedzcie cos prosze - od jutra zaczynam jezdzic po miescie i zagladanie pod maske, przy kazdym postoju sredno mi sie usmiecha...
Pozdrawiam

Te wszystkie urzadzenia dzialaja pod warunkiem wlaczenia zaplonu, wiec prawdopodobnie masz uszkodzenie w stacyjce

Czy wiec caly ten prad jest puszczony przez stacujke, czy tylko steruje ona jakims przekaznikiem ? Jesli tak to moze tylko jego sprawka...
Czy dostanie sie do stacyjki jest mocno skomplikowane ?

Nie CAŁY tylko prad sygnalowy, ktory zezwala na zalaczenie z przyciskow poszczegolnych przekaznikow(urzadzen) Stawiam na uszkodzona kostke stacyjki

Dokladnie tak. Musisz wymienic lub naprawic (podgiac blaszki) kostke stacyjki. Nie wlaczaj innych urzadzen, a zwlaszcza podgrzewania szyby i dmuchawy dopuki tego nie zrobisz, bo spalisz kabelek idacy do tej lampy do ktorej sie wpiales. On jest przystosowany do calej zarowki, a tak zasila wszystkie te urzadzenia, bo caly prad idzie przez niego.