[A6 C5 2,5TDI AYM] - olej w głowie i już w motorku

carlnova

Piotruś napisał(a):

Carlnova

Twoje odczucia po wymianie oleju są bardzo sprecyzowane, a co chyba ważniejsze - łatwe w realnym uzasadnieniu. Dlatego Twoja opinia na temat Motula - jak dla mnie - stanowi nadzwyczaj konkretny "kawałek wiedzy" i [raczej] zaświadcza, że jakość tego produktu jest tak samo wysoka jak u innych renomowanych olejowych potentatów

.

Piotruś, przyjacielu :peace:

To bardzo miłe słowa - bardzo dziękuję

...ale...
...ja tego nie chciałem to jakoś tak samo wyszło :diabel:

Wyznaję zasadę, że warto dzielić się na forum AKP nie tylko doświadczeniem i pomysłami na rozwiązanie problemów, ale również "najgłębszymi odczuciami", które są według mnie równie ważne jak skondensowana merytoryka

Będę z siebie dumny, jeżeli choć jeden mój post pomoże komuś podjąć własną suwerenną decyzję, a jeśli dzięki jego lekturze, ktoś nie popełni przynajmniej moich błędów - to dla mnie również powód do mega zadowolenia

Podniosą się zaraz głosy dezaprobaty (bo forum ma być przepełnione merytoryką), a może i poparcia dla mojej koncepcji... Czas pokaże...

Jeżeli chodzi o ten cały elaborat, którym mnie uraczyłeś - jestem pod wrażeniem. Ja nie potrafię tak pisać

Ale wnioski potrafię wyciągnąć i muszę Ci się przyznać, że po pasjonującej lekturze - staniesz się przyczyną powrotu spokojnego snu do mojej, zaprzątniętej nieustanną myślą o wałkach - "makówki"... :peace:

Może nawet i w innych sprawach, stanę na wysokości zadania (he, he...), bo ostatnio moja żona delikatnie się skarżyła.... :diabel:

No cóż.... stres w moim wieku jest zabójczy... :509:

Uprzedzając posty z propozycjami ewentualnej koleżeńskiej pomocy w tym temacie - ogłaszam - DAM RADĘ :!!:

Też potrafię sam ustawić kąt w(y)trysku... :diabel:

Pozdrawiam serdecznie :peace:

Bilo

Carlnova mialem kiedys Fiata a potem Alfa Romeo i poniewaz byly to nowe auta stosowalem zalecany olej wloskiej firmy Selenia ktory to byl zalewany przez Fiata fabrycznie. W nawiazaniu do skrotu STD, mysle ze moze to pochodzic od Selenia Turbo Diesel

carlnova

Bilo napisał(a):

Carlnova mialem kiedys Fiata a potem Alfa Romeo i poniewaz byly to nowe auta stosowalem zalecany olej wloskiej firmy Selenia ktory to byl zalewany przez Fiata fabrycznie. W nawiazaniu do skrotu STD, mysle ze moze to pochodzic od Selenia Turbo Diesel

O dżizas... Bilo :diabel:

nie rób mi tego :peace:

Piotruś

carlnova napisał(a):

Uprzedzając posty z propozycjami ewentualnej koleżeńskiej pomocy w tym temacie - ogłaszam - DAM RADĘ :!!:

Też potrafię sam ustawić kąt w(y)trysku... :diabel:

Prosimy o logi z grupy 004 (słowo adresowe: 01): statyczne, dynamiczne i w nastawach podstawowych.
Koniecznie z procentowym wysterowaniem "pompy" (przy ATDC/BTDC).

:sex:

PS: Podczas regulacji zwróć uwagę na to, że w tym szczególnym przypadku kąt nie znaczy to samo co "początek tłoczenia" i wcale te "wartości" nie muszą "się pokrywać" :):

.

Jozef

Piotruś napisał(a):

Jozef napisał(a):

Ja myślę że to kwestia odetkania EGRa - pogwizdują raczej wirniki a nie łożysko. Motul produkuje dobre oleje, ale nie róbmy z nich panaceum

Józefie

a co powiedziałbyś na taką oto hipotezę, że na świeżym oleju silnik "mniej się męczy" podczas "wkręcania na obroty", a zatem sterownik zadaje mniejsze doładowanie (w niższym zakresie obrotowej prędkości wału korbowego), zaś mniej "wysilona" turbina poprostu jest słabiej słyszalna :?:

Jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby lepszy/gorszy olej mógł bezpośrednio wpływać na odgłos pracującej turbiny. To raczej silnik mniej się męczy, a w konsekwencji ECU stawia mniejsze "chwilowe" wymagania wobec turbiny. Wysoka jakość oleju (podawanego pod własciwym ciśnieniem) przekłada się w mojej ocenie na zapewnienie smarowania w każdych, nawet najtrudniejszych warunkach (temperatura i wysokie obroty wirnika). Lepiej smarowana turbina będzie długo żyła w dobrym zdrowiu ale odgłosy jej pracy - moim zdaniem - nie ulegną żadnej zmianie bezpośrednio po zastosowaniu lepszego oleju.

Ja rozumiem (z poprzedniego wątku), że carlnova pisał o pogwizdywaniu turbosprężarki na obrotach jałowych. I myślę, że ten efekt zniknął po odetkaniu egra i związanym z tym spadku ciśnienia spalin. Natomiast przejściowy gwizd w trakcie rozkręcania jest zupełnie normalny. Myślę że olej niewiele może tu zmienić. Tym bardziej, że najlepiej słychać zanim wirnik rozkręci się na bardzo wysokie obroty.

Pozdrawiam

maxtdi

Cytuj:

Ja rozumiem (z poprzedniego wątku), że carlnova pisał o pogwizdywaniu turbosprężarki na obrotach jałowych. I myślę, że ten efekt zniknął po odetkaniu egra i związanym z tym spadku ciśnienia spalin. Natomiast przejściowy gwizd w trakcie rozkręcania jest zupełnie normalny. Myślę że olej niewiele może tu zmienić. Tym bardziej, że najlepiej słychać zanim wirnik rozkręci się na bardzo wysokie obroty.

Dokładnie tak

Piotruś

Jozef napisał(a):

Myślę że olej niewiele może tu zmienić. Tym bardziej, że najlepiej słychać zanim wirnik rozkręci się na bardzo wysokie obroty.

Moja "prywatna teoria" jest taka, że pogwizdywanie jest tak długo słyszalne - jak długo ciśnienie spalin nie pokona bezwładności wirnika

.

PS: O pogwizdywaniu "EGRa" wogóle nie myslałem ale dzięki za obszerne rozwinięcie tematu i rozwianie moich wątpliwości .
:peace:

spanky

Jozef napisał(a):

Natomiast przejściowy gwizd w trakcie rozkręcania jest zupełnie normalny. Myślę że olej niewiele może tu zmienić. Tym bardziej, że najlepiej słychać zanim wirnik rozkręci się na bardzo wysokie obroty.

taka chrakterystyka turbin VTG/VGT ...

carlnova

Jozef napisał(a):

Ja rozumiem (z poprzedniego wątku), że carlnova pisał o pogwizdywaniu turbosprężarki na obrotach jałowych. I myślę, że ten efekt zniknął po odetkaniu egra i związanym z tym spadku ciśnienia spalin. Natomiast przejściowy gwizd w trakcie rozkręcania jest zupełnie normalny. Myślę że olej niewiele może tu zmienić. Tym bardziej, że najlepiej słychać zanim wirnik rozkręci się na bardzo wysokie obroty.

Pozdrawiam

Tak jest, prezesie Jozefie :peace:

Pisałem o delikatnym pogwizdywaniu turbiny na obrotach jałowych.
Teraz jednak turbiny nie słychać prawie wcale.

Dlatego pisałem, że do końca nie jestem przekonany, czy jest to dobry objaw...
Wcześniej już po zakończeniu zabawy z EGR-em i zaobserwowaniu rewelacyjnej poprawy jeżeli chodzi o kulturę pracy silnika, był jeszcze objaw delikatnego pogwizdywania turbinki przy rozkręcaniu i np. zdjęciu nogi z akceleratora. Teraz po wymiance oleju - jest to prawie niezauważalne.
Turbinkę słyszę tylko wtedy, gdy nacisnę A6 porządnie ostrogami i przy zjawisku kickdown podczas wyprzedzania, jak się porządnie wkręca...
To tyle...
Być może jak się olejek troche wypracuje zjawisko powróci :diabel:

meszrum

carlnova napisał(a):

Być może jak się olejek troche wypracuje zjawisko powróci :diabel:

jak było źle, to było niedobrze;
jak jest wzorcowo, to też jest niedobrze.
:):

carl, jak będziesz sprzedawać Twoje AFB, to jestem pierwszym kupcem - nieważne, że wszem i wobec zapowiedziałem, że nigdy więcej diesel'a...
...nie wiem, czy gdzieś poza Ingolstadt znajdę takie AFB...

:peace:

[+]
meszrum w oparach wytrawnego francuskiego za 20pln.

djastrzebski

W nawiązaniu
Zastanawiam się nad przejściem na Liqui Moly - znajomy poleca. W tej chwili śmigam na Mobilu 5W50 (jezdżę spokojnie, do 2500 rpm). Silnik ma 224000 km, nie bierze grama oleju. I właściwie to nic bym nie zmieniał, ale ostatnio znajomy się naciął na podróbkę Mobila. Czy ktoś z was miał może jakieś doświadczenia z Liqui Moly - z góry dzięki za uwagi.
Pozdrawiam

carlnova

meszrum napisał(a):

jak było źle, to było niedobrze;
jak jest wzorcowo, to też jest niedobrze.
:):

carl, jak będziesz sprzedawać Twoje AFB, to jestem pierwszym kupcem - nieważne, że wszem i wobec zapowiedziałem, że nigdy więcej diesel'a...
...nie wiem, czy gdzieś poza Ingolstadt znajdę takie AFB...

:peace:

[+]
meszrum w oparach wytrawnego francuskiego za 20pln.

He, he... Rozbawiłeś mnie do łez... :diabel:

Drogi Meszrumie - pij codziennie i pisz tylko takie posty :064:

drei mal A6 - to już by było przegięcie z Twojej strony, musiałbyś zmienić nicka na:

meszrum A six team

lub:

A6 Mesz-sondercommando

...i Twój głos na forum liczyłby się potrójnie... :peace:

Tego byśmy nie przeżyli :509:

Miłej nocki :peace:

.: AUDI KLUB POLSKA :.

[A6 C5 2,5TDI AYM] - olej w głowie i już w motorku

Kto przegląda forum