.: AUDI KLUB POLSKA :.

wygląda to tak, że jak odpalę auto i przejadę ok.1 km to wszystko jest oki ale po tym czasie ABS się wyłącza i świeci się pomarańczowa kontrolka. Później wciskam przycisk od ABS-u 2 razy i kontrolka gaśnie a ABS znowu działa po czym wszystko się powtarza. Zauważyłem że jest w ogóle bardzo czuły w porównianiu do ABS-u w moim drugim aucie -C4. Wystarczy lekko nacisnąć hamulec a on już skrzeczy. W 100-ce odbywa się to dużo płynniej.

Sprawdz czujniki przy kolach. Moze ktorys sie wysunal i pojawiaja sie jakies przeklamania (gubi od czasu do czasu impulsy). Sprawdz tez kabelki do nich idace.

Pewnie czujnik Ci któryś nie sytka, albo jest za słabo/za mocno wetknięty...

A czy masz ten sam rozmiar opon na osiach?
Ostatnio miałem przypadek, że po przejechaniu 30 km wyłączał się ABS. Przyczyna, różne rozmiary kół na osiach przedniej i tylnej.

wszystkie opony są identyczne, jednakowe rozmiary, marka i stan. Czujki były sprawdzane i są ok, nie wysunęły się

U mnie podobna sytuacja była właśnie w C4 wymieniłem przycisk i było OK (może styki robiły zwarcie ? )
Mozesz jeszcze sprawdzić czy masz dobre ładowanie.

miałem podobny problem w C3 90r też problem tkwił w przycisku od wyłączania ABS wyjąłem przeczyściłem styki i minęło
teraz jest tak, że aby wyłączyć bądź włączyć ABS muszę przycisk moment przytrzymać - zastanawiam się czy tak to wymyślono aby nie wyłączyć przypadkowo? czy coś szwankuje

byłem na kompie, okazało się że jeden czujnik w tylnym kole nie domaga. Zapiekł się. Auto długo stało nieużywane zanim je kupiłem i taki skutek(i to nie tylko jeśli chodzi o ABS). Czujnik pójdzie do wymiany wniosek jest taki że lepiej kupić auto z większym przebiegiem niż takie które stoi

witam, odświeżam wątek ponieważ znalazło się rozwiązanie problemu I nie była to wina ani czujników ani klawisza. Otóż przyczyną okazały się pęknięte pierścienie z zębatką w tylnych kołach. Najpierw do wymiany poszedł jeden w prawym tylnym kole. Po jego wymianie było dużo lepiej. ABS nadal się rozłączał ale dopiero powyżej 130 km/h i dawał o sobie znać podczas hamowania w ostatniej jego fazie. Ale okazało się że z drugiej strony jest ten sam problem. Po wymianie pierścieni jest wszystko oki

troce stary temat odkopuje ale...
Wziolem sie za czyszczenie zaciskow hamulcowych, piasty, itp. i mam problem z wymontowaniem czujnika ABS..

1 Mozna w niego leciutko pukac jakims koleczkiem żeby sie zruszyl i wyszedl

2 oraz drugie pytanie jesli wymontuje piaste i zostanie mi przegub z tymi rowkami ktore zlicza ABS to moge je dokladnie wyczyscic , pomalowac farba albo posmarować smarem?

Można lekko pukać możesz też spróbować podlać go ropą, może puści, prawdopodobnie się zapiekł.
Ja bym nie malował, u mnie był pęknięty w jednym miejscu i przez to gubił impulsy. Zanim znalazłem nowy to pospawałem ten stary, ale w miejscu spawu była inna odległość między ząbkami i to też przeszkadzało. Dopiero wymieniłem dwa pierścienie i jest ok. Jeśli chcesz malować piastę, to najpierw zdejmij pierścień, pomaluj i załóż