.: AUDI KLUB POLSKA :.

Info dla ludzi chcących zakupić to auto: http://moto.allegro.pl/item164329255_a4 ... klima.html
Oglądałem je 2 miesiące temu. Było poważnie rozbite z tyłu, a po sprawdzeniu w ASO okazało się że w 2005 roku miało na dodatek dzwona w przód. Przebieg z maja 2006 225 tys km.

Niepisze ze jest bezwypadkowy czyli niema oszustwa,wlasciciel uczciwy

Eee tam i tak ktos kupi

a później sprzeda jako bezwypadkowy

przynajmniej na fotkach widać, że dobrze poskładany hehehe..

Dobry fotograf, albo grafik

Facet był na tyle uczciwy że najpierw chciał sprzedać rozbite. Widać nie znalazł kupca i dopiero teraz auto naprawił.

taaa uczciwy ... i cofnął licznik?

swoją drogą za bite auto wezmie góra 25,000 zł.

Ludzie kochają okazje i sądzę, że niedługo ktoś go łyknie. Model po liftingu ad. '99 w dieslu i dobrej cenie znajdzie amatora. Przecież jak sie pod kościołem w niedzielę przyparkuje to nikt nie będzie wiedział, że to WYPRZ była.

Eeee tam panikujecie, jak dobrze naprawiony to jeszcze pojezdzi, ciekawe tylko czy poduchy całe.
A ze przebieg cofnięty, taka polska rzeczywistość, z ponad 200 na karku by sie wogole nie sprzedal
225kkm to nie tragedia przeciez

Ot, gdybamy sobie. Jak zwykle zresztą. Wiadomo, że trzeba by wnikliwie pomierzyć podwozie, itd., natomiast 2 strzały jakie to auto ma za sobą z pewnością nie brzmią zachęcająco.

Tu sie zgodze.
Jak znajomy sprzedawał golfa chciał być spoko, zostawił orginalny przebieg (200 tyś) z książką serwisową (serwisowany do końca) wszystko cacy i za cholere nie mógł sprzedać mimo odrobine niższej ceny niż rynkowa.
Wk..wił sie cofnał zegary na 130 tyś, wyj..ał książke i momentalnie autko sie sprzedało.

Znajomy przerabiła to samo z Astrą, ksiązka serwisowa, wszytkie wpisy, ale 230 na budzikach.
Ksiazke schowal do szafy, licznik cofnal na 160 i poszła z miejsca

a moj znajomy sprzedawal alfe 155, z przebiegiem 190tkm (cofniety z 280tkm)
i klient, wzial dlatego, ze mial wiarygodny przebieg, bo wszystkie ktore ogladal mialy po 110tkm - 160tkm i twierdzil ze 100% byly krecone

Właśnie widać ... post pod postem opisujący jak to znajomy kręcił licznik ale jak sam będzie kupował to narzekanie będzie że kazdy cofnięty ... ehh polska

kazdy kto sie chce wykazac przy kupowaniu oglada kierownice i pedały znam kolesia który nowe kupował te elementy żby auto szybciej sprzedac

Niestety ale taka rzeczywistość. Jak byś przez 2-3 miesiące sprzedawał auto, a sprzedał je w ciągu tygodnia po cofnięciu licznika to byś zauważył analogie.

Aaaaa jeszcze zapomniałem dodać że po tym dzwonie sprzed dwóch miesięcy w tył wyszło że na lewym błotniku była szpachla, http://waters.republika.pl/images/szpachla.JPG
czyli dzwonów było minimum trzy

wg. mnie Polacy boja sie przebiegow rzedu 300tkm, dla audi mietka czy bmw nalezycie uzytkowanego nie jest to duzo, a ze wiekszosc woli miec te magiczne 160tkm na blacie w B4 1z 94r, czy innym dieslu z lat 90 to inna sprawa

PS. Autko kupuje sie patrzac na stan a nie na przebieg

Ja tam nie narzekam, kupiłem fure z 280kkm na budziku