.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ty jeden na milion...

a ja bym chcial miec oryginalny przebieg na blacie, dumnie pokazujac te 500 czy 600tys km wszystkim naiwniakom co sie chwala ze maja po 150...

...obecnie mam 260tys

pozdr

Ta A4-ka to z Belgii? hehe, dobre. Byłem tam na „emigracji” jakiś czas. Tam prawie wszystkie fury w dużych miastach są poobijane z każdej strony! Kumpel z którym mieszkałem pracował w garażu (komisie). Żeby zaoszczędzić na paliwie w sprzedawanych autach, zalewali do zbiorników Diesli mazut (olej opałowy) I to u belga w garażu Raz marokanowi puścili rocznego Peżota 407 za 2 tyś euro, bo był po powodzi. Tylko go ładnie wysuszyli A co robili Marokany u siebie w garażach można sobie wyobrazić Wszędzie idą wałki, raz mniejsze, raz większe Pozdr

W starych modelach liczniki mozna kręcić ale w mlodszych furach moze być problem. Znam przypadek z Niemiec gdzie po zakupie A6 z 2002r,nowy wlaściciel stwierdzil że stan mechaniki nie wskazuje na to że autko ma 130 tyś. Takie żeczy wychodzą po czasie znam to z wlasnych doswiadczeń. Gość podal sprzedawce do sądu,niestety nie bylo książki przeglądów ani innych zapisów w bazach danych serwisów. Sąd zwrócil sie do serwisu Audi o stwierdzenie faktycznego przebiegu. I okazalo się ze autko ma dobrze ponad 200000tyś. Dane przebiegu wyciągneli ze sterownika podobno przebieg zostawia slad w sterowniku tak samo jak wykasowanie danych z twardego dysku nadal jest mozliwosć odzyskania danych. Odnosnie jeszcze wyroku to gość dostal 2 lata w zawieszeniu oraz 7000eu grzywny.

Ile !? To auto leciało na Marsa ?

Hehe, też zastanawiałem się czy by się nie przyczepić, ale zrezygnowałem

a co takiego kosmicznego w 200-tu tysiacach

Czepiając się, 200000tyś to 200 000 000 czyli 200 milionów

Zadalem pytanie sprzedającemu ( o przebieg i przeszłosc wypadkowoa) , zobaczymy jaka bedzie odpowiedz. Zaznaczylem ze chce uczciwej odpowiedzi . Poczekamy zobaczymy.........

Jeśli chodzi o przebieg to o tym że w maju 2006 miał 225 tys dowiedziałem się z ASO, dzwoniłem do faceta i go o tym poinformowałem. Twiedził że jak go kupił w komisie to już miał 160 tys. i niestwierdził że było kiedyś bite w przód.
Muszę też przyznać że wobec mnie zachował się ok bo zrobił wszystkie zdjęcia uszkodzeń o jakie go poprosiłem i nie ściemniał.

Oto odpowiedz sprzedwacy:

Z tego co zauważyłem auto było już raz uderzone z tyłu, dlatego po nieudolnej, naprawie w Belgii wymieniłem lewe tylne poszycie błotnika, poniewaz był połączony na zakładkę, i wszystko pokryte szpachlą, po za tym do wymiany poszły 2 lampy, klapa, zderzak. Więcej informacji nie posiadam, po za tą że właścicielem była kobieta co wynika z papierów. Osbiście licznika nie cofałem ale należy podejrzewać, że ten na zegarze nie jest prawdziwy.... z tym że auto nie jest zniszczone w środku, w zawieszeniu nic nie puka ani nie skrzypi... jeśli jest pan nadal zainteresowany mogę podesłać zdjęcia po blacharce.....


Dobrze ze chociaz nie ściemnia .Pozdr

Ja kupiłem dizla z 216 kkm na budziku, teraz jest 224 kkm i jestem zadowolony, przebieg sprawdzalem juz w ASO, wiem tylko ze w 2005 mial 186 kkm

Zapomniał o tylnej szybie http://waters.republika.pl/images/DSC00288.jpg

Nie taki dobry, wg mnie lewa strona (przód) ma rozchodzącą się szczelinę w kierunku lampy. Ale może się czepiam

Czepiacie się tych przebiegów. Nigdy nie miałem problemu sprzedaży auta z realnym przebiegiem. Ładnych parę lat temu sprzedawałem Passata 280kkm poszedł bez gadania (oczywiście zdrowy i pięknusi), a 100-tka miała 380kkm i także broblemów, ze sprzedażą nie było. Jak się sprzedaje sztrucle...

Ja kupilem swoja Audiczke z przebiegiem 191 tys krecona byla az milo potencjometr od ustawienia jasnosci licznika byl pod dywanikem he he no i bita byla w prawy bok ale cotam jestem zafascynowany moja Audiczka i nieoddal bym ja a to moje http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9f ... a48c7.html

Tak się składa, że ja sprzedaję to Audi , wydaję mi się że uczciwie podeszłem do tematu, koledzy znawcy nikt z was nie widział samochodu na żywo, więc o czym mowa. Bicie piany bez sensu.
Pozdrawiam

Co zostało kilakrotnie powiedziane w tym poście

Nie ma zasady, ja mam 167 przebiegu, wydaje mi sie ze oryginalny, bo mam jakies papiery z przeglądów z Rajchu i było tam 147 tys. Auto kupiłem nie od handlarza tylko od prywatnej osoby z Niemiec i wiem, ze on nie krecil licznika na bank. A kupic nikt nie chce i dlatego nie moge zmienic na quattro ;(

P.S. W takim aucie jak moje też można gdzies podjechac do ASO zeby sprawdzić czy stan licznika jest autentyczny czy nie da rady

może masz cene za wysoka