Witajcie,
Auto to Audi A3 1997 1.9 TDi.
Przez nasze kochane polskie drogi mialem dosc powazny problem z zawieszeniem. Caly czas jakiestam katy sie nie zgadzaly, auto sciagalo, przy hamowaniu szarpalo itd itp. Doprowadzilem wszystko do porzadku...kolka wywazone, opony zmienione, katy ustawione dobrze, ALE!...
Po wizycie u ostatniego mechanika, ktory ustawial mi katy wyprzedzenia, zaczelo byc glosniej w kabinie. Silnik z zewnatrz brzmi tak samo jak zawsze. Po prostu bardziej go slychac w srodku. Czy Ci mechanicy mogli cos uszkodzic / zle zalozyc przy grzebaniu przy przednim zawieszeniu tak, ze spowodowalo to oslabienie izolacji dzwiekowej silnik
kabina ?
Nie jest to jakas kolosalna roznica i jezdze tak z tym juz bodajrze z miesiac i da sie zyc, ale roznica jest slyszalna, szczegolnie na biegu jalowym na postoju, potem juz w zasadzie nie slychac roznicy, bo dochodzi szum opon, powietrza itd.
Jesli ktos ma jakies pomysly na taka dziwna sprawe to bylbym wdzieczny niezmiernie.
Pozdrawiam serdecznie