.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam namiar na ładna kupetke w stanie idealnym.
89 r 197tyskm,quattro,klima,welur,biała.Jeden własciciel .autko stoi we włoszech.
Konkretnie chodzi mi o nie typowy bo dopiero teraz sie spotkałem z tym silnikiem 2.0 20V 160KM oznaczenie silnika NM.
Jak to chodzi? Czy nie jest problemowy silnik?Czy to tez dobry silniczek jak 2.3 20V ?I czy tak dobrze ciagnie jak 2.3 20V bo roznice ma tylko 10KM. Cena 1500 euro/ 6tys zł





Wszystkie opinie mile widziane

zuru ma taka, zagadaj

Z naszych obserwacji wynika, ze NM jezdzi jak 7A z ta róznica, ze 7A ma lepszy dół.
Jest wrazliwy tak samo jak 7A na wszelkie czujniki, nieszczelnosci i ogólna sprawność osprzętu. Pali porównywalnie do 7A, tj w dynamicznym miesce w granicach 12-13 l, w miare szybka trasa spokojnie ponizej 10.

Pytaj smialo

to jest to samo co 2,3 20v tyle ze skok tloka mniejszy. tloki sa srednicy jak w s2 czyli 81. korby takie same.

Bierz bo to rarytasik prawdziwy jest, raptem 1470 sztuk wyszło

No prosze prosze czyli miałbym coraz to bardziej wartosciowe autko
czekam na info od makaronów a do włoch chyba pojade w czwartek.

Cacuszko. Tylko brać.

NM nigdy nie pojedzie tak jak 7A dół kiepski, góra niedorównuje mam porównanie jeszcze do jednego NM'a w A90 prócz zurowozu.
Zuru jak wysiadł z mojej to się troche telepał pare minut

p.s ja bym nie brał, cena zwykła, żadna okazja i do tego kolor ujowy.

no i mosz

NM nie jezdzi 7A nie jezdzi MC nie jezdzi AAN tez nie jezdzi ABY tez ...nic nie jezdzi , trzeba kupic rakietolot

Spoko , bialy nie jest zly , nie grzeje sie w lecie , tylko chromy sie gubia

moim zdaniem ciekawe auto...quattro z niezlym silnikiemza male pieniadze...wydaje mi sie ze gorzej bedzie jak cossie sypnie...
W sumie to bierz bo moja wloszka tez miala taki sam brelok przy kluczach

Jak sie sypnie silnik to koszta wzrosna, ale ma ma co zlowiesczyc , u zura byl uwalony synchronizator III biegu , co w takich kosiarkach trzeba by obadac Poza tym prowadzi sie "ciasniej " niz 7a w tej samej budzie , okazuje sie ze jest na innych wachaczach niz 7a Spalanie w miescie jest zauwazalnie nizsze niz w wypadku 7a
Opinie oparte na wielogodzinnych testach , za uzyczeniem samochodow panow: martaba &zura

No ale jak sie okazało miałem uwalona lambde i termostat. Z relacji zura który ujeżdza moją kupe prze ostatnie dwa tygodnie wynika ze po wymianie spalanie spadło, czyli teraz jest porównywalne z NMem

Chcesz pohardcorzyc i lubisz zapinac - bierz 7A, o wiele przejemniejsze rozlozenie momentu obrotowego, ale NM tez se radzi jak sie naumisz. Nie ma lambdy, wiec niby z jednej strony odpada koszt jej wymiany, a z drugiej wymaga Pb98 bo na 95 jest cienko.
7A ma dosc momentu aby podlamywac kupe gazem na winklach praktycznie juz od 3000 rpm, w NMie musisz miec powyzej 4000 rpm. Auto fajne i nie sprzedam go, ale zaluje ze nie wzialem juz 7A...tylko ze bestia sie rodzi wiec mam autko do spokojnej jazdy No i ten dzwieeek
Silnik ogolnie nie problematyczny - jak 7A, ale czasem wymaga sporej gotowki (np. awaria aparatu zaplonowego w kazdym 20V jest problemem).
Te autka maja sksynie ASZ inna niz 7A.
Co do prowadzenia, moja kupa jest bardziej dzika, 7A staszka troche jak poduszkowiec bardziej cywilna, nie czuc na kierownicy uslizgow itp.. Ma stabilizator przytwierdzony do wachaczy i mysle, ze przez to. Takich wachaczy nie ma nigdzie poza ASO, ale same tuleje gdzies tam ziomy dopadly i mozna wymianiac za grosze.
Nie wiem czy jest to cecha NMa, czy tez poprostu rocznika.

Dzisjaj dostałem info z opisem autka co i jak a w srode bede widział czy cena jest nie ugieta .Przydałoby sie tak na 5tys zejsc to sie koszta pokryją .
Tak jak widziałem po fotkach to i tak jest naprawde ,autko bardzo zadbane ,nie bite ,jeden własciciel.
Idzie jakoś ten silnik troszku podciagnąc z mocą ?

Niebardzo... Jedyne co mozesz zrobic to doprowadzic do serii i ewentualnie zrobić głowice- wiele wiecej tam nie ugrasz

Robi, motor nie jest mulem, ale to nie to co 7A. Jak nie bedziesz zakladal cyklonu to bedziesz zadowolony, jak kupa ladna i nie bita to nie ma sie co zastanawiac.

A ja mysle, ze zrobienie glowicy mogloby baardzo przyjemnie wplynac na rozlozenie momentu i osiagi autka, kiedys to sprawdze

O cyklonie nie ma nawet mowy.Wczesniej miałem 2.2KV i byłem zadowolony i było tam 136KM to jest troszku wiecej takze myśle ze i tak bedzie robic to na mnie wrazenie a szczegolnie jak bede siadał z kartona (vwT4)
Ps.Mauzer co do ceny to sie nie zgodze z toba,bo jesli auto jest naprawde śliczne i wszystko ok to pokaz mi tu taka sama za tą kase.
Na allegro same padła za 6-8tys i kulawe ośki.
Bączek miał kiedys kupe z włoch i wygladała jak z tasmy,takze 6 tys za taki stan to jest naprawde nie duzo w porównaniu z krajowymi.

Po KV bedzie Ci przeszkadzal slaby dol przy smiganku po miescie. Trzeba sie przyzwyczaic. Ale powiem Ci, ze na trasie od 4200 RPM to nie widzialem 2.0 ktore tak daje. Od 160 na piatce uzywajac drugiej przepustnicy loisz wszystkie smierdzace klekoty i w ogole wiekszosc wozow. To auto ZAPINA az do ponad 200 km/h...nie zeby sie doturliwalo do 200, poprostu wciskasz przy 180 i jeeeedzie dalej 4 gary sux sux sux do gazu z nimi

No to szkoda naprawde ze ma taki cienki doł.KV szło ładnie od dolu.To tutaj w NM trzeba go trzymać powyzej 4000RPM na kazdym biegu zeby dobrze sie zbierało.Wyjdzie w praniu.No i nauka jazdy q mysle ze bedzie sama przyjemnością

Eee, spokojnie- to nie jest tak, ze na dole nie jedzie. Poprostu optymalne jego osiagi sa powyzej 4 tys obr, ponizej tego tez sobie calkiem sprawnie radzi

Napewno nie idzie od dolu gorzej niz NG (czyli ciut slabiej niz KV), ale NG kreci sie tak samo, a tutaj bedziesz mial wzrost osiagow po 4200 rpm i dlatego bedzie Ci zal pupe sciskal, ze nie ma tego na dole.
U mnie po podpicowaniu nieco osprzetu silnika pojawilo sie male brum przy 3500 i duze brum przy 4200.
Za to autko kreci sie do ponad 7000 rpm jak pscółka