.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, Znów mam problem, Jestem obecnie w Suwałkach gdzie bylo w nocy -21 stopni mrozu.Auto stało całą noc na podwórku. I prawdopodobnie przyczyną nie odpalenia z rana jest wlasnie przymarzniete ON. Kręcę i jakby już prawie zagadywal, zalapal ale niestety odpalić nie chce. Kat wtrysku mam OK, i swiece też. Jakie znacie dobre sposoby zeby ON odmrozić. Chce postawić do garażu, i ogrząc pompe i fitr paliwa farelką. Co tu mozna zadziałać jeszcze w tym temacie ??. Bo wstawiłeZ góry dziękuje za pomoc. Pozdro

dolewać depresator - ale to zanim zamarznie
teraz to możesz tylko podgrzać i dolać porządnej ropy, bo zapewne mialeś mało w baku... jeśli nie odpalisz to pomyśl o wymianie filtra, jeśli parafina się wytrąciła i wlazła do filtra to po ptokach, konieczna wymina na nowy

swoją drogę trudno uwierzyć, że nie odpaliłeś, przecież -21C to jeszcze nie tak dużo

p.s. znam kolesia który podgrzewał ON na gazie w domu, gdy mu "przymarzła" ropka

Nic nie podgrzejesz tylko ciepły garaż, korek z lodu mógł się zrobic wszędzie , w smoku, w przewodach, pompie itd, poczekaj aż rozmarśnie, dolej do pełna zimowa ropa i wlej pół litra nafty i z ćwiartke denaturatu.(nafta rozpuszcza parafine, denaturat łaczy się z wodą) Sam nocowałem u siebie tej zimy kilka dizli i tak właśnie postepowałem.

No wiec, problem z głowy, auto po 3h postoju w ciepłym garażu i ogrzewania silnika farelką odpaliło za dotknięciem. I weś tu czlowieku kupuj ropę w stacji paliw - gdzie nie wiesz co dostaniesz. Goscie wody dolewają czy co ?? Moja rada to żeby pytać przed zalaniem ON w stacji paliw - do ilu stopni zimową ropę mają. Bo slyszalem niektóre stacje mają jeszcze 15. A to wtedy dupa....
Dzieki za pomoc i pozdro

Trzeba tankowac na shell ,statoil lub bp i unikac ecodiesla . Kup taki dodatek uszlachetniajacy shella i wlej troche do zbiornika to bedzie na zapas

dokladnie ... tylko zalewanie dobrego gnoju ....

p.s osobiscie nigdy nie zalewalem zadnych dodatkow do ON ...

"Każda liszka swój ogon chwali " czyli każdy sprzedający powie że ma zimową ropę .Jaka ona będzie zimowa to się okaże nazajutrz po zmarznięciu w zbiorniku . Zimowa ropa jest droższa w produkcji ,toteż większość właścicieli oszczędza w ten sposób , że wciśnie ci paliwo którego nie masz możliwości śprawdzić.Paliwo w stacji paliw ma temperaturę otoczenia czyli w większości przypadków od 2-5stopni
bo taka jest temperatura ppod ziemią .Ja osobiście znam się trochę na tym (wydawałem paliwo u siebie w pracy ) i mam kolegę ,ktory sprzedaje paliwo i mi nie ma czelności tego zrobić.

dlatego też najlepiej jest tankować się ze zbiorników naziemnych i to podczas największego mrozu

A guzik prawda...zatankowałem na stacji Shella w Białymstoku w dniu 05.02.2011. Tankowałem zwykłydiesel. Wytr,aciła sie parafina. Nowy filtr paliwa i pól dnia nerwów.

NIe ma reguły. Czy Shell czy Statoil czy Orlen-na kazdej stacji może byc słabej jakośi paliwo. Tu wystepuje zwyczajnie mówiąc-czynnik ludzki, czynnika ludzkiego nie wyeliminujesz i zawsze moze się trafic felerna partia" ropy.

Pozdr.
Wania

Sorki za odgrzania starego placka....ale nowego przeciez nie bede pisać.

To nie czynnik ludzki, tylko fizyka.
Dlatego, szczególnie w okresie zimowym, zaleca się tankować i trzymać zbiorniki zatankowane do pełna aby zapobiec kondensacji pary wodnej na wewnętrznych sciankach zbiornika.

najlepszy sposob na to zebt ON nie zamarzal to sprzedac gnojowozy i kupic benzyniaka

Dolać JET A1. Temat tutaj w paliwach...Zalewam tylko Shell z depresatorem i nigdy zdziwienia.

Co prawda to prawda.....
I po problemie.

Benzyny dolewać do ropy i po problemie. U mnie widzę że tak robią, diesel pod dystrybutorem benzynę leje. Nie wiem jaki to ma wpływ na silnik i układ wtryskowy ale samochody jeżdżą. Ostatnio tak robili w 1.9 110KM i w clio 1.5 dc i palą dobrze.
Pewnie to mało fachowe ale pomaga.

Jak przesadzisz z benzyną to tylko blok może pójść do krainy zdechłych bloków

Pytanie.
Moje autko zamarzł w ubiegłą sobotę 19.02.2011 (stało 2,5 tyg nie odpalane). Rozmroziłem auto wstawiając je do ciepłego hangaru w Norauto w Białymstoku. Wymiana filtra podziałała również. Do romrożonego paliwa został dodany depresator we wlaściwym stężeniu.

Pytanie:
1) Czy wskazane jest przejechać sie co 2 dni samochodem aby nie zamarzł czy lepiej, żeby stał przez tydzień i zrobic nim ze 100km raz w tygodniu ?
Komentarz: wiadomo,że częste odpalanie po to aby autko popracowało przez 5-10 min szkodzi pojazdowi.

Prosze o odpowiedź.

nie no rozrzedzony ON benzyną na pewno super działa na wtryskiwacze, wręcz ulegają regeneracji jak benzyny dolejecie do ropy, proszę Was...

Pamiętam jak koledze zamarzł Ford Transit. Polewaliśmy silnik gorącą wodą az w końcu odpalił i pojechał. Zajechał bez problemu do domu ( 300 km ) bez zadnego desperatora.

Ciekawe co Orlen czy Lotos leje do ON aby nie zamarzało ? Daję głowę, ze benzynę.

no to tym bardziej, oni leją benzynę ktoś też sobie naleje i wyjdzie, że jeździ pół na pół mieszanka z benzyna

a powiedzcie jak to jest bo wlasnie patrzylem przez okno jak sasiad rusza do roboty.

ma renault scenic 1.9 czy 2.0 leje wylacznie ON bio na stacji bliskiej bez zadnych dodatkow poprostu czyste bio smierdzi frytkami jak w mac pasniku ale nie zamarzl mu jeszcze ani razu.