.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Nareszcie udało mi się zakupić moje wymarozne autko
I jest po prostu super, stan rewelacyjny, wnetrze jak nowe, silniczek mruczy i pracuje rowno, zawieszenie pracuje idealnie. Własciwie nie mialbym nic do zarzucenia poza jednym. Otóz na dzwigni zmiany biegow da sie odczuc lekkie drgania, a zwlasza na drugim biegu i tutaj moje pytanie. Czy takie zjawisko jest normalnie i jest to po prostu natura B4 z silnikiem benzynowym czy cos moze jest uszkodzone? Czy takie objawy moga zwiastowac nadchdzace problemy ze skrzynia?

Pozdrawiam

To może być poduszka pod skrzynia biegów, spróbuj wprowadzic go na obroty powiedzmy na 3 i puszczaj i dodawaj gazu jak drążek zacznie sie ruszać to na 100 poduszka

ok tak tez zrobie

Tez tak mam ... poduchy ideał . Zauważyłem ,ze jak się po dziurach jeździ to delikatnie targa dźwignią . Mocno targało jak przegub wewnetrzny się blokował (ale wraz z kierownicą wtedy chodziło). Zamiast tego sposobu co podany wyzej tzn 3 bieg , mozesz podjechac przodem do krawęźnika i na jedynce bez gazu . Jak mocno telepie to u Ciebie pewnie poduchy...

U mnie nie ma to chyba znaczenia czy jade po wybojach czy nie, ale chyba na jedynca w trakcie przyspiesznia, jakby sie odchyla. A swoja droga czy na jalowych obrotach w kabinie powinno telepac? tzn moze nie telepac, ale lekko drzy kabina.

Na jałowym nie ma prawa nic telepać w benzyniaku. Miałem kiedyś nieszczelność w dolocie powietrza w okolicach serwa hamulcowego. Silnik wtedy na jałowym stro poszarpywał i cała buda chodziła i czuć było mocne mrowienie w d.... na fotelu a takze na kierownicy. Po załataniu nieszczelności gdy siedze w aucie na biegu jałowym to nie wiem ze silnik pracuje.

Hmmm moze nieco przesadzilem, nie tyle telepanie, ale minimalne drzenie autka. Ale moze jest to spowodowane tym ze mam bardzo niskie obroty jałowe, przynajmniej tak mi sie wydaje. Ale sprawdze to oczym mowisz

I jeszcze taka sprawa. Otóz sprzeglo bardzo wysoko mi bierze, prawie przy koncu, czy mozna to jakos podregulować?