.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnio jeździłem tylko na cyklonie (LPG) w baku z reguły było echo(tyle tylko żeby odpalił na benzynie).
No i stało się to co się miało stać. Przestało w ogóle jeździć na benzynie tzn. przerywa, kicha, strzela i w ogóle nie można wkręcić silnika powyżej 2 tyś. obrotów.
Oczywiście usterka na własne życzenie
Wcześniej też tak czasami bywało jednak szło go jeszcze przegonić po czym w/w. usterka ustępowała.
Według mnie padła pompa paliwa, jednak przed wymianą chciałem się poradzić czy może być jeszcze być inna przyczyna tego stanu rzeczy.
Może przed ładowaniem się w koszty zacząc od czegoś innego
Na co jeszcze zwrócić uwagę
Widziałem pod autem że jest jakiś filtr paliwa może to od niego zacząć

włącz zapłon i posłuchaj czy pompka paliwa "pracuje" przez te 2 czy ile tam sekund
- jeśli TAK - to nie pompa padła
- jeśli NIE - to siadła pompa (albo brak zasilania do niej)
- zalej trochę więcej benzyny i wlej do baku taki środek do przeczyszczania wtrysków

takie cudo można na każdym CPNku kupić, max 20zł
ale najpierw posłuchaj czy pracuje pompa paliwa

koleś co prawda w Polówce ale miał takie same objawy jak Ty, po tym środku u niego usterka ustąpiła (też ostatnio jeździł na LPG tylko - rano odpalał na benzynce)

Pozdro

PS. to są takie moje sugestie

Jedna z tych dwóch przyczyn. jeśli nie jeździłeś z suchym bakiem to obstawiam wtryskiwacze, a jeśli nie miałeś paliwka to pompa.

mozesz jeszcze sprobowac zmienic filtr paliwa

A strzałow nie miałes ?
Jeśli były, to rozdzielacz wtryskow mogł ulec uszkodzeniu.
Mozesz miec nieszczelny dolot
Albo, jak to w starych autach bywa - wszystkie usterki razem

Po przekręceniu kluczyka spada na chwile napięcie (pompy nie słychać)
Auto da sie jeszcze odpalić na benzynie, jednak nie da się wkręcić na obroty.
Mam takie wrażenie jak by pompa nierównomiernie pracowała.
Spróbuje wymienić może ten filtr paliwa (to na pewno nie zaszkodzi a koszty znikome) i zaleje go tym środkiem do czyszczenia układu paliwowego.
Aha - Nawet po samym odpaleniu czuć w aucie benzyną.
Strzały słychać.
Wymienione kable, kopułka, rozdzielacz,

Panowie ale przecież madrzy gazownicy przy K-jetach odłaczaja wlasnie pompe przy przejsciu na gaz żeby wtryski nie lały benzyny z gazem wiec jesli nawet miales pusto to nie mogla sie zatrzec bo nie pracowla. nie jestem pewien ale tam przekaźnik chyba włacza pompe dopiero po otrzymaniu sygnału z halla, a nie po właczeniu samego zapłonu.Jesli sie myle niech mnie poprawi...

Mozesz jeszcze dla pewnosci sprawdzic położenie klapy spietrzającej w przepływomierzu. Jak miałes strzały w kolektor to prawdopodobne jest to ze siadła i trzeba ja troche podnieść. Wydatek pompy sprawdzisz odkrecajac od rozdzielacza przwód powrotny i mostkujac styki pod przekaznikiem pompy paliwa styk nr 15 i 87 ( tylko nie zrób zwarcia miedzy pozostałymi stykami ) wydatek powinien byc około 750 cm^3 przez 30 sekund. Do pomiarów cisnienia trzeba niestety miec sprzet konkretny Można spróbować z tym dodatkiem do paliwa co wspominali koledzy słyszałem opinie ze pomaga, ai koszty niewielkie


Pozdrawiam
michał

Zgadza sie, ale wystarczy ze bedzie się prubowalo odpalic silnik na benzynie i w przypadku, gdy w zbiorniku jej nie bedzie, pompa szybko sie zatrze. Te pompy nie mogą pracowac na sucho !

Ja mam ten sam problem w A4 i mam pełny elektryczny wtrysk. U mnie na mrozie to jeszcze odpala ale pochodzi chwile i gaśnie. Jak juz jest cieplej to tylko na sekundę i gaśnie. Pompa pracuje. Paliwa nie brakło, a filtr dałem nowy. Stało się tak w czasie jazdy. Odpalił normalnie ruszyłem i zatrzymałem się, po chwili noga na gaz i żadnej reakcji. Nie wchodził na obroty i dusił się. Narazie nie zrobiłem bo nie wiem co jest grane. Pale na gazie. Słyszałem że to może byś akumulator ciśnienia, jak się jeździ na gazie to paliwo wraca przez zawór i może on wysiadł.
Jak macie jakieś pomysły to proszę o podpowiedź.