Czytając co piszecie nie moge się nie dołaczyć:).. znam autko i właściciela .. ponadto miałem tę przyjemność przejechania małej rundki po okolicach Krakowa..
cóż moge powiedzieć .. autko zadbane jak żadne ine znane mi w tym wieku.. i tu duuuuże brawa dla właściciela który nie jeden wieczór poświęcił na pielęgnacje:).. jest człowiekiem baaaardzo dokładnym i żaden patent.. czy kombinacja u niego nie przejdzie ... co do autka to sam miałem go brać ale niestety czynnik finansowy wziął górę.. pozatym sam bym musiał najpierw ożenić swoje B2 sedan.. ale wracając do autka to jak ktoś już powiedział . jest nie wiele jeżdżone i napewno nie żyłowane.. raczej odświetnie bym powiedział.. Jak już wspomniałem przejażdżka tym OOOO to sama przyjemnośc..wspaniały dźwięk w końcu 5 cylinder
ale i wydech robi swoje:).. wrazenia z jazdy???? jak mu pan Piotr depnoł to ino tył przysiad i siedzonka sie zaczeły prostować:) to właśnie lubie w tych autka.. przykleja sie do ziemi i znika na choryzoncie:)) Jednym słowem naprawde godne uwagi:)