Witam, Panowie
Moje autko dzisiaj po całej nocy odpaliło od strzała.
Przyczyna zapowietrzenia została więc definitywnie usunięta.
Tym samym - dwudniowy kryzys - zażegnany całkowicie i dla mnie jest to powód do ogromnej radości.
Gdyby kogoś interesowała sprawa tzw. klapy gaszącej na kolektorze dolotowym jako ewentualna (hipotetyczna) przyczyna zamilknięcia silnika, poniżej wrzucam rysunki vossa z lokalizacją wyżej wymienionej (nr 11):
można także wykorzystać ten rysunek edukacyjnie - dla nowych klubowiczów, jako wskazania rozmieszczenia ważnych elementów silnika:
1. Wtryskiwacze
2. Zawór elektromagnetyczny AGR sterujący zaworem recyrkulacji spalin EGR
3. Zawór N75 sterujący pracą naszej turbinki - połączony przewodem z gruszką i sztangą na turbince.
4.
5.
6.
7. ECU - komputer sterujący silnikiem
8,9,10 - mało ważne
11. Klapa gasząca na kolektorze dolotowym
12. Słynna VP44 - najlepsza pompa wtryskowa na świecie
13. Czujnik temperatury cieczy chłodzącej G62
14. Słynny lmm BOSCH - przepływomierz, czy miernik masy powietrza.
Z pozycjami 4,5 i 6 proszę o pomoc kolegów
...i tutaj zbliżenie dla poszukiwaczy klapy gaszącej (gruszka obok zaznaczonej śruby steruje klapą w kolektorze):
Uważam, że warto tam zajrzeć od czasu do czasu, bo obecność czarnej gó****nej mazi w dolocie przy nie zaślepionym EGR - może spowodować właśnie jej przycięcie i można wtedy zapomnieć o uruchomieniu silnika.
To tyle...
Pozdrawiam