.: AUDI KLUB POLSKA :.

KAŻDA POMOC MILE WIDZIANA.
MAM POWAŻNY PROBLEM AUTO STRACIŁO POŁOWĘ MOCY.
MA ZAŁOŻONY GAZ I NA NIM ŚMIGA BARDZO ŁADNIE ALE NA BENZYNIE KATASTROFA - NIE MA MOCY NIC A NIC. MUSIAŁEM ZAŁOŻYĆ GAZ BO PALIŁ OKOŁO 15/100 MIAŁ POTĘŻNEGO KOPA ALE TO JAK NA MIJĄ KIESZEŃ BYŁO ZA DUŻO:)

"ZAZNACZAM ZE JESTEM LAIKIEM JEZELI CHODZI O MACHANIKE I SILNIKI DLATEGO PROSZE O WYROZUMIAŁOŚĆ."

AUTKO SPISYWAŁO SIĘ PIEKNIE AZ DO PEWNEGO DNIA GDY JAKAŚ ŚRUBKA ODKRĘCIŁA SIĘ CHYBA OD INSTALACJI I USZKODZIŁA - PONOĆ - SILNIK KROKOWY I WPADŁA DO SILNIKA, STUKOT OKROPNY!!!!!
WARSZTAT POWIEDZIAŁ - ZE TRZEBA BĘDZIE SZLIFOWAĆ TŁOKI CZY COŚ TAM
POTEM PO ODEBRANIUI Z WARSZTATU PONOĆ JAK JUZ WSZYSTKO BYŁO CACY PRZY OBROTACH OKOŁO 3000-4000 POJAWIAŁA SIĘ POMARAŃCZOWA KONTROLKA Z NARYSOWANYM SILNIKIEM - I OD RAZU AUTO TRACIŁO MOC JAK PRZYCISNĄŁEM GAZU POWYŻEJ 4000 DOSTAWAŁ ZNOWY KOPA:).
JEŹDZIŁEM SPOKOJNIE TAK ZEBY TA KONTROLKA SIE NIE ZAPALAŁA, ALE PO JAKIMŚ CZASIE NA BENZYNCE CHODZIŁ BARDZO NIERÓWNO. ZAUWAŻYŁEM ZE JEDNA ŚWIECAJEST SUCHA A INNE NIE.
TO CO MOGŁEM TO SAM CZYŚCIŁEM - KOPUŁKA, WYMIANA KABLI I ŚWIEC.
oDDAŁEM DO MECHANIKA POWYMIENIAŁ OLEJ, FILTRY, WYCZYŚCIŁ SILKNIK KROKOWY - PONOĆ BYŁ TAM SZLAM.
AUTO NA JAŁOWYM BIEGU NIE CHCE PRACOWAĆ BEZ DOCISKANIA GAZU NA BENZYNIE , MECHANIK POWIEDZIAŁ ZE MUSI TO BYĆ JAKIŚ CZUJNIK ALBO ZAWOREK - CHYBA CHODZIŁO MU O JAKĄŚ REGULACJE.

DOLEWAŁEM VPAWERA I NIC NIE POMOGŁO TAKI SAM EFEKT. nA BENZYNIE JAK TYLKO MU MOCNIEJ PRZYCISNE GAZU TO ZACZYNA PRACOWAĆ ALE MOCY NIE MA ŻEBY JECHAĆ. A PRZECIEŻ MIAŁ TAKIRGO KOPA ZE AZ MIŁO BYŁO SŁUCHAĆ JAK AUTKO CHODZI.
PROSZĘ O POMOC AUTKO JEST NAPRAWDE ŚWIETNE I CHCIAŁBYM ŻEBY DALEJ MI POSŁUŻYŁO.
MOZE MA KTOŚ NAMIAR NA DOBREGO MECHANIKA Z JELENIEJ GÓRY LUB OKOLIC.
R A T U J C I E !!!!!!!!
KAŻDA SUGESTIA MILE WIDZIANA.

wylacz capsa a z tym szlifowaniem tlokow to wyraznie Cie bnaciagaja...

Witam!!!

Pierwsza kwestia to wyłącz Caps Locka.
A co do silnika to mi się wydaje, że nie powinna się zapalać ta pomarańczowa lampka. Ale to są tylko i wyłącznie moje przypuszczenia bo ja za bardzo to się w tej kwestii nie orintuje. A jeżeli się zapala to lipa, według mnie.
Podjedz gdzieś na zczytanie błędów i będzie wszystko wiadomo co mu dolega.
To jest chyba najlepsze rozwiązanie póki co.

Pozdrawiam

Jak remont silnika był dobrze zrobiony (co nie jest pewne) to może to byc czujnik halla, żle ustawiona mieszanka i jeszcze kilka innych mozliwości.

Ale na początek pomierz jakie masz ciśnienie w cylindrach i napisz. Bo jak ta śrubka tam wpadła to mogła narobić niezłego bałaganu i nie konicznie mechanik zrobił to dobrze.

Czy tą mieszanke mógłbym sam wyregulować czy to mechanik, bo jezeli chodzi o tą regulacje od strony filtra powietrza to juz próbowałem i nie wiele to daje obroty są prawi bez zmian.

sprawdz dokladnie kompresje bo moze sie okazac ze srobka narobila balaganu

to da podstawy do dalszej diagnozy

Najpierw to sprawdź kody błyskowe, to będziesz wiedział co jest nie tak.

1. przepływomierz out
2. czujnik/i stuków out
3. gaz out.

to na początek.

właściciel out.

out out?

autko może sie da uratować, nie wiem co z właścicielem

Terapia może byc długa ...ale owocna.

Kolego tych silników się nie gazuje
Wogóle silników nie powinno się gazowac

Zeby byla jasnosc: audi 90 quattro 2,0 dohc 20v b4 - to jest pewnie skladak, wiem tylko ze ze Szwajcarii, wiem rowniez ze ma ponoc jaki nietypowy silnik bo z dlugimi fakami (mechanicy byli w szoku mam nadziejeze wy go znacie)

Troche zrozumienia!!!!!!
to nie ja go zagazowałem tylko w trosce o jego dobro przejąłem go po poprzednik kierocy (zdrajca kupił sobie nowego suzuki dzipka) a tym to sie juz nie chciał zajmować.
Ja przygarnąłem tą biedną zabłąkaną 165KM doszyczke i zaopiekowałem się nią najlepiej jak potrafię.

Ale wracając do tematu to chciałem zmienić silnik na mniejszy - słabszy i taki co mniej pali. Ale na sama mysl ze mialbym pozucic to serce dla innego, lepszego, nowszego, (kosztowniejszego) zaniechalem tego.

postaram sie zrobic te wszystkie badania.

Ja dowiedzialem sie dopiero miesiac temu ze do quattro za chiny nie wolno dawac gazu bo jak cos sie skopie to koniec.

Pozatym wlasciciela autko nie zmieni, bo nikt nie zechce sie nim po takich przejsciach zopiekowac no chyba ze za darmo albo z doplata

chcialem dac fotke ale cos sie mi poknocilo wiec wkleje je nastepnym razem:)

Ile tu bajek napisales
1. Co ma quattro do gazu?
2. Ten silnik ma 160KM
3. To nie jest żadne B4 tylko pewnie ktoś Ci wpakował maske od B4

chyba wiem co to za auto jest. Czarek mi opowiadał o niej, z tego co wiem to była sporo walona i druciarstwo poprzedniego właściciela wychodzi. Współczuję Kolego, że ją kupiłeś, bo tanio jej do życia nie przywrócisz.

Na moje szczęście tego autka nie kupowałem tylko dostałem, chyba nie wiesz o jakie autko chodzi bo poza drobnymi zadrapaniami czy pękniętą lampą od kamienia to jak na swój wiek jest bardzo fajna.
Jeżeli kiedyś przechodziła stłuczki "walenia" to i tak o wszystkich wiem bo wcześniej tym autkiem często jeździłem.
Co do napraw to liczę się z tym że wszystko kosztuje, a im starsze autko tym więcej pracy i części trzeba w niego włożyć.
Naprawiam ją tylko przez sentyment.
Podkreślam żę mam na co wydawać kaske ale jeżeli tylko coś mi zostanie to z pewnością dołożę do tego audi.
Panowie pamiętajmy że mówimy o 18 letnim aucie które nigdy nie było uznawane za auto wystawowe tylko do jazdy - pracy!!!

Po co miałbym opowiadać baki. Chyba że sam w nie wierzę. Czy to aż tak ciebie boli że moje autko przy dwu litrowym silniku może mieć tyle mocy. Nie mam zamiaru z nikim się o to droczyć. Jak wolisz napiszę że ma 70KM jeżeli w tej sytuacji lepiej się poczujesz i urośniesz, dla mnie to nie ma znaczenia. Piszę to co mówili mi mechanicy, i żeby przybliżyć wszystkim na forum specyfikę mojego auta a nie po to żeby sie chwalić. ja szukam pomocy a nie dowartościowania.

Po dokonaniu badań dodam wyniki, może twedy ktoś mi pomoże a nie będzie mnie atakował tak jak Pan Panie LEO.

nikt Cie nie atakuje kolego, ale zaczynasz "odchwaszczanie" auta bez elementarnej wiedzy o tym co masz...

Wez auto do porzadnego blacharza, niech Ci oblooka co i jak, popatrz na kąty, sprawdz zbieżność i bedziesz dalej wiedzial czy inwestowac dalej, czy pozbyc sie i poszukac czego innego.

Jesli masz 2.0 20V NM, to w chwili wyjazdu z fabryki powinno miec dokladnie 160 km. Inna sprawa ile masz teraz, to tego ten LPG... Jezeli to co pisałes wiesz od mechanika, to radze go szybko zmienic...

Nie mam sie po co dowartosiowywac, bo mam 170KM :LOL:, chcialem Cię tylko uświadomić czym jezdzisz, bo z tego co wywnioskowałem z Twoich postów to wiem więcej o tym silniku i modelu autka niż Ty.

Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Może i wiesz więcej o tym i innych silnikach ale to nic chwalebnego skoro ja o silnikach nie mam zielonego pojęcia.
Myślę że każdy kto to przeczyta bije tobie oklaski. Jesteśmy z ciebie dumni tajemniczy “jmm”. “To duży krok dla ludzkości...” albo wręcz odwrotnie.
Gdybym znał się na silnikach to nie słuchałbym takich przechwałek którymi wszystkich raczysz.
Nie bądź mocny w gębie tylko czynach, mam nadzieję że twoja znajomość mechaniki samochodowej pomogła wielu osobom a nie zaszkodziła.

Nie musisz mi udowadniać że sie na czymkolwiek znasz bo mnie to guzik obchodzi:))
Nadałem temat swojego auta ponieważ liczę na fachową pomoc a nie na argumenty typu “nie wiesz czym jeździsz.. hahahah ”.
Ktoś tu na prawdę jest niedowartościowany, ja z tym problemu nie mam, na przyszłość nie zajmuj miejsca na formum takimi wstawkami bo szkoda słów na pierdoły. Z góry wielkie dzięki.