.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie mam taki dziwny problem już niewiem co się dzieje o to objawy: jechałem na trasie troche deptałem do 130 czasem spokojniej do 90 temperatura skakała do 95 stopni ale wentylator sie nie właczył Zauważyłem ze temperatura dosć energicznie potrafi skoczyc czasem po podnisieniu do 90 kilku stopni szybko opadnie do pierwszej cienkiej kreski na liczniku temp., czasem stoi powyżej tych 90 i wentylator wogóle się nie kręci. Zmieniłem czujnik temperatury ten na chłodnicy, ale dalej to samo, sprawdziłem bezpieczniki i wszystko gra, wentylator nie jest uszkodzony bo teraz na trasie zwarłem go i dmucha jak trzeba. Juz sam niewiem co to moze byc? Na logike biorąc to jesli zwarłem jak pisałem wyżej to wydaje mi się że to czyjnik powinnien być uszkodzony ale czujnik jest nowy więc? ktos ma jakiś pomysł? Jest mozliwe ze się uszkodził wskaźnik na zegarach? Niewiem może termostat w gumkę leci? A takie pytanie w którym miejscu znajduje się termostat w B4 na chłodnicy?
Boje się cholera że mogę silnik przegrzać a jak wiadomo koszty remontu po przegrzaniu nie sa małe

jezeli ktos sie dowie jaki masz silnik to moze ci odpowie bo watpie zeby w B4 byl tylko jeden rodzaj silnikow. Daj wiecej info
koledze temperatura na wskazniku skakala jak mial zapowietrzony uklad.
czujnik w chlodnicy bedzie tylko od wlaczania wentylatora, czujnika od temperatury na zegarach szukaj gdzies przy bloku, glowicy. nie wiem gdzie dokladnie jest.

Z tym skakaniem to sprawdź czy nie masz poluzowanego wskaźnika przy desce rozdzielczej, mogą też być brudne styki pod tymi śrubkami. Albo uszkodzony stabilizator napięcia w zegarach (taka mała czarna kosteczka w zegarach).

Żeby powiedzieć gdzie jest termostat to musisz podać jaki masz silnik, najlepiej jego symbol.

A sorki zapomniałem o tym kod to: ABK, zapowietrzony raczej nie jest bo teraz sie tak zaczeło robić a cała zimę przeejeździłem na zimowym płynie i było ok także gdzie szukać przyczyny?


Jeśli moje rozumowanie jest dobre to czujnik od włańczania wentylatora wkrecany w chłodnice zwiera przy temp 84 - 95 stopni chyba czyli jak czujnik wymieniłem to wychodzi na to ze w chłodnicy nie ma takiej temp. co by styki zwarła w tym czujniku więc: albo układ jest zapowietrzony co jest mało prawdopodobne (ale jak to sprawdzić na 100 % wyeliminować?) albo ciecz w chłodnicy nie ma temp zwarcia styków czyli termostat nie otwarł ?? Jak to jest? Dobrze rozumuję?

Przy desce rozdzielczej tzn pod nią?? Musze odkrecic licznik ? czy sprawdzić od dołu odkrecając półkę?

A co do tego stabilizatora to czy on jest przy samym wskaźniku temp ? Czy jak kupiłbym taki drugi to by było git ? (jesli oczywiście bede pewny ze to ten stabilizator)

Jeśli temp. skacze to bardzo prawdopodobne, że jednak masz zapowietrzony układ, módl się, żeby to nie była uszczelka pod głowicą (wali kompresją w układ i zapowietrza go).

też mi sie wydaje ze możesz mieć zapowietrzony układ bo skoro czujnik ten od wentylatorów nie włącza ich to może nie ma tam cieczy i nie nagrzewa sie tak jakby przepływał przez niego płyn.

DObra to jak sprawdzic tą uszczelkę pod głowica czy to ona jest szczelona?
Od czego jest czujnik który jest przykręcony głowicy silnika koło kolektora wydechowego od góry ??

Ewentualnie jak odpowietrzyc układ?

Hmmm jakby nie było płynu w układzie to przy wymianie czujnika nie wyciekł by płyn. A stan oleju jest ok nie ma zadnej mazi ani nic z tych rzeczy ani niema ubytku płynu.

Dodatkowy objaw walniętej uszczelki (w końcowym etapie) to wywalanie płynu przez korek w zbiorniczku. Kompresja już tak mocno wali do układu, że ciśnienie nie może zostać spuszczone przez korek, robi się "gejzer" (bardzo mocno napowietrza się płyn - robi się "piana") i wywala płyn korkiem.
Może też być walnięty zaworek w korku i nie spuszcza nadmiaru ciśnienia z układu, ciśnienie "wraca" do układu i zapowietrza okolice czujnika temp.
Odpowietrza się przez delikatne popuszczenie korka odpowietrzania na rurce wejściowej nagrzewnicy, przy przegrodzie czołowej. Było gdzieś na forum dokładnie opisane, poszukaj w archiwum.

prawdopodobnie to bedzie czujnik od pomiaru temperatury na zegary bo czujnik w chlodnicy jest od wentylatora.
zobacz czy chlodnica jest ciepla jak silnik osiagnie temperature jezeli nie to stawiam na termostat, jezeli tak to sprawdz czujnik na bloku moze on broi.
zycze powodzenia i czekam na jakies info co bylo

Dolacze sie do tematu
Mam podobna sytuacja- wymienilem czujnik dajacy sygnal na zegary - w czasie jazdy temp na wskazniku ok 115 stopn. Zmienilem na stary - temp po zagrzaniu ok 85 stopni. W obu przypadkach termostat sie otworzyl (chlodnica ciepla, oba weze idace do chlodnicy gorace), wiatrak nie pracowal.
W koncu nowy czujnik wrzucilem do kubeczka z goraca woda podpielem do niego wtyczke, w kubek termometr i patrze co bedzie sie dzialo - oba wskazania sie zgadzaja tzn na termometrze ok 80 stoponi - na zegrach tez,
a jak wepne czujnik w silnik to znowu pokazuje zawyzona temperature.

xxx popraw mase alternatora.

A może wina lezy po stronie samego wskaźnika może cos sie uszkodziło jakiś oporniczek??

Co do mojego problemu to dzisiaj wraz z włascicielem jednego sklepu w Krakowie doszlismy do wniosków i teori ze to jednak termostat leci sobie w kulki. Dzisiaj zaobserwowałem objawy po wymianie czujnika od zegarów: temperatura na pierwszej cienkeij kresce powyzej 90 stopni - wentylator ani nie drgnie więc jaka przyvczyna?? Otóż idąc tokiem myslenia czujnik wentylatora nie jest dogrzany przez płyn czyli pomimo ze rurki gorące i chłodnica ( bardzo mozliwe ze jest nieco mniejsza temp w chłodnicy) nie zwiera i nie daje sygnału na wentylator to raz. Dwa jesli termostat jest przywieszony (czyt. zepsuty) czujnik który wymieniłem od zegarów ( który podobno źle wskazywał) takze był oszukiwany przez takowy termostat z braku optymalnej temperatury w chwili pracy silnika (zanizona) stąd zamieszanie na desce rozdzielczej przy której kresce czasem wentylator sie włancza.

Co do wniosków jaką mi to dało szkołe chociaż wszystko potwierdzi sie albo i nie jutro to najpierw jeśli chodzi o układ chłodzenia nalżey sprawdzic termostat!!! Bo na swoim przykładzie mówiąc moze własnie nie potrzebnie wymieniałem czujnik od wentylatora i od wskazania na desce.

Tak więc wróciłem o0d mechanika termostat wymienił i wychodzi na to że jak pisałem własnie to on był strzelony czyli sie potwierdziło wszystko, ale teraz mam pytanie:

wentylatory u mnie się włączają 2 mm przed pierwszą kropką (czyli po pierwszej cienkiej kresce powyzej 90 stopni) czy tak jest prawidłowo?

Czy wentylatory jak osiągna temperaturę pracy i w tym momencie zgasze silnik i wyjde z auta to powinny jeszcze chłodzić aż spadnie temp. do optymalnej??

napisz na oko ile to stopni


temperatura zalaczenia wentylatora na postoju jest wyzsza niz temperatura zalaczenia przy pracujacym silniku. bezposrednio po zgaszeniu silnika wentylator powinien przestac pracowac (o ile temperatura nie byla duzo za duza) i ewentualnie po jakims czasie (jesli nastapi dalszy wzrost temperatury) moze sie ponownie uruchomic na jakis czas.

Co do wskaźnika to pokazuje jakies ja wiem 105 stopni i sie właczą wentylator