.: AUDI KLUB POLSKA :.

no więc zaczeło sie ...
w zimie miałem niedogrzany silnik ....
w tygodniu wymieniam termostat bo miałem to wcześniej zrobic ale do rzeczy

przy jakiej temp. silnika włącza sie pierwszy wentylator i jakiej temp. drugi (mi sie niewłączył żaden wentylator ) przy kupnie autka działał conajmniej jeden
dziś przy spokojnej jeździe temperaturka doszła do 110 moze troszke więcej i komputer dał sygnał i pokazała sie czerwona ikonka temperatury (pionowa kreska na dole chyba 2 falowane poziome linie) a po wyłaczeniu silnika to bardzo szybko temp. spadła w jakieś około 20 sek strzałka opadła mniej jak 50 stopni
co ciekawsze jak pod domem podniosłem maske odrazu w oczy i uszy sie rzucił zbiorniczek na płyn z chłodnicy do którego wracało\wywalało pluł płynem no i na około tez troche go miałem w komorze silnika troche na ABS-e na akumulatorze i podstawce ....


dziś wieczorkiem za pare gdz oglądne dokładniej ......etka lada dzień dojdzie to bedzie 70 % sukcesu i termostat

i wreszcie pytanie co mogło sie zrypać, wiem wiem troche tego pewnie będzie ale wszystko moze sie stać w piątek 13-ego

Ano zrypal sie termostat i to w ten mniej ciekawy sposob, mianowicie zamknal sie i juz nie otworzyl. Wentylatory nie mialy szansy sie wlaczyc, poniewaz termostat w stanie zamknietym nie puscil goracej wody do chlodnicy, a wiec i do stycznika wentylatorow. Tlumaczy to tez szybki spadek temp., gdyz w malym obiegu jest jej malo, tak aby silnik mogl sie szybko nagrzac (np. zima).

Z taka usterka nie wolno jezdzic, chyba ze na bardzo ktortkich odcikach, tak aby silnik nie uzyskal temp. wiekszej niz 90st.

gdzieś godzine temu wyszłem jeszcze raz zobaczyć patrze a tu w zbiorniczku pusto
a na włączonym zapłonie pokazuje mi temp. około 60 zamknełem poszłem na spotkanko co tygodniowe na kajaki ..
przyszłem teraz po godzince zaglądam węże wszedzie od chłodnicy szczelne sucho tu i tam ale na około zbiorniczka mokro i pusto w zbiornuczku
na włączonym zapłonie poczekałem chwile z 4 min i strzałka podniosła sie o jakieś 2 mm dotkneła pierwszej biiałej kreski to pewnie koło 30-40 stopni a autko jeszcze stoi na słońcu

no więc zostaje tylko czekać na etke i wymiane termostatu

jeszczxe pytanko z lenistwa (ale chyba jeszcze se poczytam w szukajce poźniej )
jaki i jak płyn wlać
i jak go odpowietrzyć

no dobra połowa za mną czyli wymiana termostatu ze złym odpowietrzeniem 4,5 gdz ale spoko ładny dzień niespieszyło mi sie pooglądałem wnętrzności troche ogólnie fajna zabawa

a mianowicie chce sie dopytać co mi sie stało przy odpowietrzaniu...

po wymianie i poskładaniu wlewałem do zbiorniczka płyn i powoli go ubywało to dolewałem tak przez 10 min chyba, jakieś 3,5 prawie 4 litry
potem odpaliłem i czekałem ,czekałem jakieś bąbelki przez ten mały wąż szły do zbiorniczka , powoli zchodził z obrotów od czasu do czasu lekko dałem gazu (bawiłem sie ) jak chodził koło 900 obr\min pilnowałem zbiorniczka i płynu nagle zaczeło ubywać dość szybko więc dolewałem tak z 0,5 litra
potem go nieubywało i autko dalej chodziło z 3-5 min i plyn w zbiorniczku zaczoł sie podnosić to zakręciłem zbiorniczek, pochodził chwile wyłączyłem poskładałem burdel i na parking

między czasie sprawdzałem
-strzałka od temp. sie niepodniosla wcale ale dwa dni temu też sie niepodniosła a alarm z kompa był ze temp. za wysoko była (czerwona kontrolka 2-wie poziome falowane i pionowa kreska)
-chłodnica zimna no moze ze 15 stopni miała temp. otoczenia
z wyjątkiem samej góry (płaska góra chłodnicy ,blacha) bardzo gorąca jak reszta silnika
-gruby wąż co idzie do zbiorniczka gorący tak jak ten mały(odpowietrzanie ?)
szkoda ze innych nieposprawdzałem

wiem wiem niewłączyłem dmuchawy ogrzewania itd.....
nieznalazłem odpowietrznika za silnikiem na bloku (niezły tam burdel) na wężu też tylko na prawym brzegu chłodnicy z przodu na wysokości ponad połowy był o takie małe okrągłe coś i w środku na środku wystaje mały bolczyk a głębiej plaski element jak końcówka srubokręta tak zeby złapać wąskimi konbinerkami

no i wreszcie pytanie
czemu mi sie płyn podnosił
kiedy powinienem zakręcić korek po wlaniu plynu, na ciepłym ,kiedy ???
bo podobno na ciepłym jak sie odkręci to sie zapowietrzy
czy jak zrobie jeszcze raz dokładnie jak z tej stronki bedzie wszystko OK? http://www.bramstal.pl/audi/termostat/
aa i czemu sie strzałka niepodnosi od temp.

dalej myśle....

i Martinigb dzięki za etke tera widze więcej

bo po uzyskaniu temparatury rozpręża sie płyn i powietrze które zostało w układzie

nic ci sie nie zapowietrzy
dotad nikogo procedura nie zawiodła

bo kupiłeś tandetny termostat który wciąż jest otwarty albo źle jest zamontowany i "nie sięga" dość głęboko żeby odciąć "długi obieg". Przekatuj na upale do włączenia wentylatorów na 2-gi bieg. jesli w takim momencie wskaznik nie pokazuje >80°C to coś z czujnikiem, wskaźnikiem albo nieodpowiednie napięcie odniesienia/masa na wskaźnikach.

kupiłem coś takiego za 48 zł dziś zrobie skana
http://moto.allegro.pl/item185362583_te ... anio_.html

katowanie raczej nic nieda ale moge sprawdzić czemu nie
najpierw odpowietrze

potem rozbieranie


hehe -3 stopnie, jeszcze troche zaczekam

no i zrobiłem bez rozbierania

przyszłem i w zbiorniczku było mniej jak wczoraj to dolalem włączyłem silnik dmuchawe ogrzewanie i czekałem wszystko ok nawet strzałka pokazywała temp.

ale jak trzymałem gaz około 2000obr.\min to po kilku min wylewał sie płyn z otwartego zbiorniczka sprawdzałem 2 razy

i jak kreska lekko sie wychyliła za 90 stopni oba wiatraki sie włączają (( czy powinien jeden a poten drugi przy troche większej temp ??))
ale jak jade trasą\obwodnica 80 i za miastem 90\100 to temp schodzi do 70 stopni ale niżej nie, moze to bardzo mały stan płynu w zbiorniczku bo sie wylewał i niemiałem czym uzupełnić ale zostało z 5 cm na dole zbiorniczka
albo jeszcze zapowietrzony
albo termostat ""nieorginalny"" bo ten co wyciągłem wyglądał troszke inaczej

i zauważyem dziwne (dla mnie) zjawisko ze jak kręce kierownicą na postoju z lekkim gazem nap.2000 to obroty silnika spadają o jakieś 200 ale z obrotów jałowych 900 już chyba niespadają mniej przy kręceniu kierownica
wspomaganie ciągnie z silnika paski\sprzęgiełko ?? bo elektryczna pompka raczej by niezwalniała silnika

wspomaganie napędzane jest z silnika (plyn, pompa, te rzeczy) więc oczywiście obciąza silnik w czasie dzialania. Na obrotach jałowych działaja krokowce i inne wynalazki od stabilizacji obrotów - wiec kompensuja wieksze obciazenie->spadek obrotów