.: AUDI KLUB POLSKA :.

ja nie wiem na jakim doładowaniu ja jeżdże ale ze 150 Km mam zrobione 210....więc napewno seryjne nie jest

Ja bym pakował gaz, no chyba że eSę zostawisz i tak jak radzą inni kupisz coś małego i zwinnego w sumie 200km możesz sie przemęczyć jakimś "żelazkiem"

zrób jak Bart.W ma w podpisie i powinno być tak ,jak ma być

I co, ma kupic Tico i sie nim toczyc codziennie 200 km...?

Ja bym na Twoim miejscu widział dwie opcje:

1/ kupic jakies w auto w miare bezpieczne i komfortowe ( np C4 zagazowane czy B4 TDI) i uzywał jako dojazdowóz. Minusem jest konieczność utrzymywania dwóch samochodów

2/ zainwestowac naprawde nie oszczedzajac i założyc do eSy porzadna LPG w miejscu, gdzie sie na tym znaja.

Sprzedając ja nie uzyskasz takiej kwoty jaka by Cie satysfakcjonowała i która by odzwierciedliła stan wozu. Ja bym osobiście chyba był za opcja nr 2

zagłosowałem na LPG z jednego tylko powodu - Bilu będziesz wiedział jak założyć LPG i jak dbać o auto z LPG.

Diesel - ja mam sekwencję ale mimo to, natępnego auto albo będzie czyste PB albo ON - z gazem raczej będę zwlekał do ostateczności...

Jakieś problemy czy poprostu "bo tak"?

Trudny wybór, zagłosowałem na lpg, choć nigdy takiego auta nie mialem, ale wierzę że jak będzie dobra instalka i odpowiednio ustawiona to będzie dobrze...
A przy okazji pokazywania komuś: "Kto tu rządzi", zawsze można przełączyć na PB, ot tyle...
Szkoda ładnego auta za grosze oddawać jakiemuś rzeźnikowi, a mnie na niego nie stać.

Ja bym się chyba zdecydował na zakup drugiego dupowozu bo jak policzyć ile kimoetrów będziesz robił w miesiącu to aż żal tak tyrać te eSke

radomiak sie nie zamieni

co do jeżdżenia 2.2T (*) z gazem napisano już trylogię ale fakt jest taki
że jeszcze nikt nie przedstawił prawidłowo jeżdżącej i to seryjnej

* pomijam tu 3B i słabsze

Bilu eske zostaw i kup sobie mb w 124 200d czesci jak barszcz a do tego silnik chyba nawet na mazucie pojedzie a do tego wygodny co prawda nie mozna o nim powiedziec ze szybki ale cos za cos no i wyjdzie w cenie instalki lpg IV generacji. Ja bym tak zrobil.
http://moto.allegro.pl/item188652589_mercedes_godny_polecenia_190_d_wejdz_i_zobacz.html

kup dizla .........

Bilu, najlepiej wyprowadz sie z Wrocka, zamieszkaj 5 min. drogi od twojej przyszłej pracy i ciesz sie z posiadania s6 2.2 T na PB

Bo takie mnie naszły przekonania bo jeździe dieslami i PB oraz PB+LPG.

Popieram
200km dziennie to 1000km tygodniowo czyli ok 40 000 km rocznie trochę dużo
to argument za tym żeby Ska czekała na ciebie niż robiła te kilometry
więc nie gazuj bo jak zagazujesz to będziesz tyle jeździł
poza tym za cenę instalacji LPG już kupisz drugi samochód do dojazdów wcale nie musi być to dupowóz tylko tańsze w zakupie i utrzymaniu Audi w zależności od funduszy

Jestem ciekaw co tak naprawdę ma na celu zakładanie takiego tematu. Nie sądzę, żeby Bilu zdecydował się na cokolwiek - tymbardziej na gazowanie 20VT po namowie forumowych specjalistów od oszczędnośći za wszelką cenę.

Bilu nie siedź tyle na słońcu bo czepiąją się Ciebie dziwne, humorystyczne tematy.

Des ciekawe czy wyjdziesz na słońce jak Pb będzie po 6PLN/L

Po to BiLu ma eSkę, aby nią jeżdzić.
Doradzanie kupna dupowozu, po to tylko, aby eSka mogła stać w garazu graniczy (jak dla mnie) z obłędem.
eSka to samochód, i to w dodatku 2,2T z quattro - ma zapier....ć a nie stać w garażu.
Ja śmiagam na LPG IV od roku w samochodach wolnossących 2,8 30V - i sobie chwalę tekaie rozwiązanie.
Moja ex też smiga na LPG - widziałem ją ostatnio - naprawdę kwitnie ślicznotka!!
Pozatem nie zapominajcie, że w Toruniu zagazaowana eSka zrobiła czas gwarantujacy puchar!!
Jezdziłem tym autkiem i nie widzę różnicy pomiędzy osiągami na LPG i benzynie.
Pozatem co jest złego w dołozeniu do samochodu dodatkowego i alternatywnego zródła zasilania?
Takie rozwiazanie tylkoby zwiększyło atrakcyjność samochodu.
Instalacje LPG można w kazdej chwili wyłączyć. Dołozenie gazu niczego nie psuje przecież.
i też zauwazyłem, że przeciwnikami LPG są zazwyczaj (nie dot. GrzesB ) osoby znjące osobiscie LPG I lub nie uzytkujące go wcale

Powiem tak - jeśli założenie LPG nie będzie rownoznaczne ze stopniowym zachwaszczaniem samochodu (nie będę pisał, ze w tym przypadku to niemozliwe) to jestem na tak.

Wtedy każdy będzie miał problem bo LPG nie będzie kosztować już 2 zł.

Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że dajesz ogłoszenie i bierzesz pod uwagę zamianę twojego auta na jeszcze bardziej ''oszczędne'' jakim jest V8.