.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Minęło już sporo czasu a ja nadal nie mogę zrobić tego samochodu
Masa mechaników już nad tym autem siedziała i albo silnik jest przeklęty albo ma własny rozum i postanowił nie działać.
Wszystko prawie powymieniałem i coś czuje, że będzie to jakiś pierdołek.
Mam pytanie do osób znających się dobrze na silnikach: co się dzieje gdy w silniku jest za dużo oleju o np 1L? Co się dzieje z olejem gdy silnik jest zimny a co gdy jest gorący?
Pytam ponieważ zimny silnik pracuje ok a rozgrzany już nie. Nie jest to wina czujników tylko czegoś co rozgrzewa się razem z silnikiem. Ewentualnie co jeszcze zmienia się w silniku w czasie rozgrzewania?

W moim autku poprawiło się (zapalanie jak i wolne obroty) a stało się to po wymianie uszczelki pod głowicą (ubywało płynu z 1 litr na 400-500 km, węże z układu chłodzenia miały bardzo wysokie ciśnienie - dlatego to zrobiłem). Po rozkręceniu okazało się że jeden tłok był bardzo łądnie umyty - widocznie tam puszczała uszczelka i płyn zrobił swoje.
Nie mówię tutaj że winna musi być uszczelka - bo wykręcając głowicę, kolektory, układ wtryskowy pzy okazji mogliśmy uszczelnić jakąś nieszczelność przy podciśnieniu czy coś takiego, ale chcę podnieść Cię na duchu - próbuj - a naprawisz.
Mam przynajmniej nadzieję że u mnie będzie lepiej bo uszczelke wymieniłem w zeszły wtorek i do dzisiaj jest OK
pozdrawiam, powodzenia.

He he faktycznie podnosi na duchu, że jednak zawsze coś można jeszcze wymienić
Gorzej jak nadejdzie dzień kiedy nie będzie już co wymieniać a silnik nadal nie będzie pracować

minęły 2 tygodnie - coś nowego w temacie ??

No w sumie to nie bo nadal jest za zimno by coś samemu zrobić a mechaników żadnych dobrych już chyba nie ma w mojej okolicy.
Auto odpala i jest stabilne na biegu jałowym ale nie ma nic a nic mocy. Włączenie ogrzewania tylnej szyby powoduje spadek do 500 obrotów i próbę ratunku przez komputer. Nie mam pojęcia jak powinien być ustawiony zawór powietrza od biegu jałowego Dodatkowo nie mam jak ustawić mieszanki a na oko to nic nie wychodzi Ogólnie są chęci a sprzętu nie ma

może głupie pytanie, ale co tam
jak zachowywało by się auto gdybyś miał problemy z ładowaniem? może alternator nie daje rady przez co pompa daje niższe ciśnienie i to jest przyczyną ??

No chciałbym, żeby tak było ale nie jest
Pompa pompuje jak szalona, w serwisie już na początku ją zbadali i wszystko jest w normie. Muszę wyregulować dawkę powietrze-benzyna i regulator dodatkowego powietrza inaczej nic z tego nie będzie

Normalnie moje AUDI puści mnie z torbami
Wymieniłem cały rozdzielacz paliwa z regulatorem ciśnienia, przepływomierz, kabelki, świece, filtry, czujnik temperatury. Podmieniłem komputer, cewkę. Samochód jak jest zimny pracuje równo tzn odpalam na dotyk, obroty przy naciśnięciu gazu rosną praktycznie bez opóźnień. Jedynie przy zdjęci nogi z gazu obroty spadają do około 350 po czym stabilizują się na 900 - 1000.

Jak się franca rozgrzeje to na jałowym nadal pracuje równo ale już dodanie gazu powoduje, że silnik z wielkim trudem się wkręca, do tego czasem z rury strzeli. Mocy nie ma wcale, coś jakby za mało albo za dużo czegoś w mieszance. Tylko, że jak zimny jest to wszystko jest cacy poza tym spadaniem obrotów po zdjęciu nogi z gazu do 350...

Czy ktoś potrafi mi pomóc? Kompletnie nie mam pojęcia co sie z tym silnikiem dzieje Jeszcze parę miesięcy i będzie rok jak ta baba nie chce normalnie pracować i stoi pod domem grzejąc tyłek

Witam,
Już pomału silnik wraca do zdrowia
Wstępnie winna była uszczelka pod głowicą. Jak Mechanik ją zdemontował stwierdził, że mam więcej szczęścia niż rozumu ponieważ na wszystkie otwory przez, które przepływa woda lub olej sprawne były tylko 2!! Dodatkowo można było zaobserwować dużo pęknięć. Po wymianie silnik ma moc i ciągnie aż miło.
Problem jednak nadal jest z czymś innym. Zimny rwie ale jak już załapie temperaturę to traci moc i raz jak wcisnę pedał gazu to ciągnie jak wariat a raz ciągnie, przymuli, znowu szarpnie, zamuli itd. Podejrzewam czujnik spalania stukowego, jednak proszę o waszą opinię i rady.