.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Szukałem na wyszukiwarce ale nie ma konkretnych odpowiedzi Problem mam taki że jak rano odpalam to silnik chodzi jak traktor, dodam gazu i gasnie. Tak jakby coś go przyduszało. Odpala od pierwszego kopa i po ok minucie płynnie przechodzi na obroty. Ale przez te ok minute jest tragedia. Oczywiscie mówie o benzynie, gazu nie ma. Nie wiem co moze być grane. Jak jakies czujniki to proszę o naprowadzenie gdzie one znajduja sie. Ewentualnie jak sprawdzic ich działanie. VAG nic nie pokazuje Filtry i pompa paliwa wymieniona, problem nadal istnieje.

sprawdź czy masz całe katalizatory to pierwsze, sprawdź czujnik temperatury za lewą głowicą, ew. wina leży po stronie cewek,świec WN.

katalizatory wyrzuciłem, mam strumienice, natomiast świece i cewki są oki. Zdarza sie tylko na zimnym silniku Lewa głowica? Z której strony patrząc?

Ja bym zaczął się martwić po wymianie przewodów WN... bo one mogą powodować taki stan...

lewa głowica oczywiście od przodu silnika.

Spróbuj zalać benzyny "pod korek". Kolega miał to samo i okazało się że się układ paliwowy zapowietrzał jak było poniżej połowy zbiornika. A w zbiorniku występuje jakiś wyjątkowo udziwniony system rurek-rureczek odpowietrzająco-przelewowych i z tym może być problem.