Mamy problemik z autem mojego brata. Jest to A3 1.6 AEH z 1996r. Przywiezlismy je sami z niemiec 2lata temu. Pewnie zaraz odezwie sie wielu niedowiarkow ale auto mialo wtedy 60tys przebiegu i kupilismy je OSOBISCIE od dziadka 70lat, bylo lekko pukniete w przod i bylo niedawno w serwisie. Wszystko oczywsie udokumentowane. Tak sie rozpisuje na ten temat zeby nikt nie filozofowal ze ten przebieg jest nie mozliwy, ale auto jak je bralismy pod kazdym wzgledem bylo w stanie idealnym potwierdzajac ten pzrebieg. Auto obecnie ma 98tys przebiegu i zaczelo sie slizgac sprzeglo :O brat nigdy go nie katowal, nie palil szmaty ani nic z tych rzeczy, nie uczyl sie tez ruszac
gdyz jezdzi juz 10lat. Myslicie ze jest to mozliwe zeby tarcza sprzegla sie zuzyla czy tez moze docisk, czy moze padl oring na wale i tarcza zalana jest olejem ( mysle jednak ze bysmy wyczuli smrodek ). Czy moze jest tam gdzies jakas regulacja bo od samego poczatku sprzeglo bralo wysoko ale z mojego doswiadczenia z seria A wszystkie tak mialy.
objawy sa takie ze przy dodaniu mocniej gazu podczas jazdy obroty rosna a autko sie nie rozpedza. Jest coraz gorzej bo teraz juz tak sie dzieje nawet na V biegu