witam, mam problem z moim audi 90 1.6td... od jakiegoś czasu przegrzewa się strasznie i nie potrafię znaleźć przyczyny... robiłem w nim generalke, wymieniałem uszczelniacze zaworów i jeszcze kilka innych rzeczy, ale wątpie by to miało wpływ, ponieważ przegrzewać zaczął się dużo później od tego... głowica jest na pewno ok, jest nowa uszczelka, przedmuchu do układu chłodzenia nie ma, węże nie twardnieją... wyrzuciłem termostat z myślą, iż to pewnie on jest winien, niestety auto dalej się grzeje... teraz cały czas jest duży obieg i wentylator spięty na krótko (tzn. zmostkowany termowyłącznik), a temperatura dochodzi do około 100 stopni, to przecież o wiele za dużo jak na jazdę, co innego gdyby było tyle w korku w upalny dzień, chociaż i tak wentylator powinien utrzymać niższą temperaturę... jakiś czas temu oglądałem też pompę wody i jest ok... dziś wymieniłem chłodnicę, ponieważ pomyślałem, iż przyczyną może być niedrożna chłodnica, bo zauważylem, że bardzo powoli się nagrzewa i nie jest cała równomiernie ciepła - to chyba było tylko złudzenie
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
ponieważ byłem się przed chwilą przejechać i przy ostrej jeździe temperatura doszła do prawie 100 stopni przy włączonym wentylatorze... pomyslałem, ze moze jest jeszcze zapowietrzony układ po tej wymianie chłodnicy, sprobowalem odpowietrzyc i dalej tak samo... i zaobserwowałem jeszcze coś ciekawego, co zauważyłem już raz na trasie, na starej chłodnicy, jak puszczam ciepły nawiew do środka samochodu to leci przez jakiś czas ciepłe powietrze i jest ok, a za chwilę zaczyna się robić zimne - nadal zapowietrzony? proszę o jakieś pomysły co to może byc... pozdrawiam...
p.s. aha, zapomnialbym - przedmuchiwalem kompresorem wszystkie rury od wody i plaszcz wodny, pozniej przelewalem przez to wodę i wszędzie było ok, czyli raczej nigdzie nie ma zadnego czopa...