.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Ostatnio wymieniałem tuleje w sankach, czy po takim zabiegu mogły się rozregulować kąty i zbieżność kół. A i jeszcze jedno nikt nie pisał jak ciężko jest wepchnąć tuleje - te przednie i że trzeba je na smar wciskać bo inaczej się je pozrywa. Ja oprócz towotu użyłem również gorącej wody dla zmiękczenia gumy. Mam wymienione wszytko w zawieszeniu i dalej puka ale to chyba coś przy amortyzatorach (nowe sachs) na większych dołkach słychać wyraźnie raz jeden raz drugi (jak buja to jest cicho) nie wiem może coś mi źle złozyli tą kolumnę macpersona, może jakiejś podkładki zapomnieli włożyć. Sam już nie wiem pomóżcie Czy to może np. luźny przegub napędowy, dolny sworzeń wachacza nie ma luzów, przy chamowaniu też stuka także to nie jarzma chamulców - już sam nie wiem. Na koniec mogę powiedzieć że duzy fiat 125p miał o wiele trwalsze zawieszenie niż to audi - zawiodłem tu się niemcy nie popisali nie mówiąć o stabilizatorze skrętnym i o jego tulejkach - na cholerę te zagłębienia w ławce przez nie wystarczy że tulejka trochę siądzie i już drążek stuka o ławę - oj się nie popisali z tym zawieszeniem.

gratuluje pomysłu z tawotem -fantastycznie i błyskawicznie niszczy elementy gumowe .w tym przypadku stosuje się wodę z mydłem .płyn do mycia naczyń lub silikon w sprayu

to dołożyłeś do pieca z tym fiatem . prawda jest taka że jeśli wyremontujesz zawias na częściach z aso to zapominasz o stukach przez min 80 tyś km. po remoncie na podróbach jak żle trafisz już zaraz po robocie będzie tłukło.

Co? !!!!!!!! 80 tys. to już duże fiaty produkowane na export - takim kiedyś jeździłem miały zawieszenie które i 150 000 latało bez remontu. To co to jest 80 tys. na oryginałach. Poprostu widzę tu raczej przestosownie zawieszenia do drogi niemieckiej, a nie polskiej. Kto to widział żeby sobie łozysko kolumny latało góra i dół jak chciało. Ale przecież w niemczech nie ma takich dróg więc producent nie przewidział że kolumna będzie na dołach latać. W innych typach samochodów już to przewidzieli i łozysko mocownia kolumny jest na trzy śruby.
Dalej jestem zdania że zawieszenie w audi 80 nie jest na nasze drogi. Zresztą widać to po tym forum cyt. "ten typ tak ma".

A w sprawie towotu hasło jest jedno "to się wymieni"

też kiedyś miałem fiata i wiem co to za padlina -tak żę wstrzymam się od komentarza twoich postów

a w sprawie stuków sprawdz bujając auto w lewo i prawo na postoju najlepiej w dwie osoby każda przy przednich drzwiach i rozkołysać na lewo i prawo .jak będzie stukać to łączniki lub gumy stabilizatora do zmiany lub wytarty drążek stabilizatora . stukać też mogą wkłady amortyzatora w rurze mc-persona -wina montażu ktoś nie zastosował tulejek lub podkładek nie nalał 50 ml oleju do rury przed montażem. sprawdz górne łożyska mc-persona -te generują stuki bardzo rzadko bo są cały czas napręzone ciężarem auta. swożnie dolne i końcówki drążka sprawdzisz tylko na szarpaku lub rozpinająć zawias . sprawdz przekładnie kierowniczą z uniesionym przodem auta powtóz operację z opuszczonym autem na kołach. sprawdz gumy wachaczy i ramy pomocniczej tzw sanki. sprawdz dokręcenie wszystkich śrub zawieszenia a w szczególności sanek w których nowe tuleje lubią się układać .dalej poduszki silnika i skrzyni biegów . luz wzdłużny półosiek napędowych a na koniec dokręcenie akumulatora.

Dzięki za podpowiedź i napewno ktoś jeszcze skorzysta z tych wskazówek. Pozdro.

pytanie do enduro7777
po co ten olej lać do rur w kolumnach?

Np.: po to, żeby nie było sucho, żeby nie stukało. Ale przede wszystkim, żeby olej chłodził wkład amorka.

dziwne to trochę
to żeby nie było sucho to rozumiem ale z tym chłodzeniem to chyba nie bardzo, bo przy 50 ml oleju w kolumnie to chyba efekt chłodzenia co najwyżej znikomy bądzie.

według mnie to chyba po to by mozna było potem wkład wyciągnąć po prostu powstrzynuje trochę rdzę, a i chłodzenie jest lepsze bo olej wypełnia szczeliny i przewodzi ciepło - tak to sobie obmyśliłem