.: AUDI KLUB POLSKA :.

MiKev


Faktycznie moja wypowiedź mogła wydać sie trochę zaczepna (chwilowo gęsta atmosfera w robocie), ale nawet przez chwile nie miałem nic takiego na myśli.
Pomińmy to i postarajmy sie pomóc .
Szacunek i pozdrowienia

Coś mi się wydaje że zidentyfikowałem problem, natomiast pojawiła się kolejny

moim zdaniem jest skrzywione jarzmo z tyłu po prawej stronie (ponadto Kompletnie zapieczone prowadnice)

gdzie w Krakowie lub może innym mieście dostanę taki element ? dzwoniłem do ASO i unich dostępność 2 tygodnie, cena 380zł

macie jakiś konkretny kontakt gdzie mogę podzwonić ?

wracam do tematu

pewnie to już staje się nudne, ale jednak problem nadal istnieje, a mechanicy rozkładają ręce
może jechać do ASO??? ale ich metodą pewnie się uda tylko za ile... (wymieniać elementy, wymieniać, wymieniać... do skutku


więc tak, wymieniłem tylne tarcze, klocki i dodatkowo łożyska, wszystko idealnie przesmarowałem i wyczyściłem (dodatkowo zamieniłem koła tylnie na przód!)

usterka występuje identycznie, więc zgodnie z Waszymi sugestiami (jeśli bicie na kierownicy to problem w przedniej osi

wykryłem jeszcze kilka powiązanych faktów ...
mianowicie, aby bicie wystąpiło muszę parę razy mocno przyhamować, po kilku minutach (coś wystygnie albo może zmieni położenie??) zanika bicie i znowu parę hamowań jest OK

podczas tej chwili kiedy jest źle, dojeżdżam do skrzyżowania, albo po prostu hamuję nawet bardzo delikatnie przy prędkości 10-20km coś delikatnie skrzypi i przeskakuje przy każdym obrocie koła (jak by coś w jakimś łożysku)

myślę że łożyska w kołach raczej są OK, przy jeździe po zakrętach nic nie huczy

i jeszcze to : przy jeździe po prostej po kilkunastu kilometrach jazdy zaczyna coś dziwnie huczeć w przednim zawieszeniu, tak jak by opona (niezależnie czy przycisnę sprzęgło czy nie)
może łożyska przy skrzyni, albo przeguby ???


temat staje się szeroki, ale staram się przedstawić sytuacje ze szczegółami

ps. jeszcze muszę jechać zmierzyć przednie tarcze czy nie biją (ale to nówki Brembo i w sumie to daję za nie głowę, ponadto wymieniłem stare bo było to samo

temat już się wydłużył i pewnie nikt tu nie zagląda a ja nadal mam problem

wyżej napisałem co już wymieniłem

mam tylko pytanie co sądzicie aby w "akcie desperacji" wymienić piasty i łożyska (to nie jakiś wielki koszt, a ile nerwów by było mniej

może jeszcze przeguby zmienić? (tylko to już kosztuje

jakie jeszcze łożyska się zmienia w przednim zawieszeniu ?

ps. a może to łożysko amortyzatora albo sam amor???? bo mam wrażenie jak by drżenie na kierownicy występowało w chwili jak coś się przestawi (przeskoczy, może łożysko amora??) .... wahacze, łączniki 100% OK

Witam!
Mój kolega ma podobny problem w A6.
Tarcze montował mechanik od hamulców ponoć specjalista. Stwierdził że to są dobre tarcze bo nawęglane. Klocki które wtedy założył Jurid bardzo szybko dawały opisany poniżej efekt. Klocki zmienione na Ferodo Premium (kupione na allegro od raczej pewnej firmy która zaopatruje między innymi auta rajdowe) efekt taki sam jak opisany tylko w porównaniu do Jurid występuje później.

Wygląda to następująco:

1) mocne hamowanie z 200 do 140 i już się wszystko trzęsie dodatkowo jest głośne buczenie-rzężenie-szumienie narastające wraz z hamowaniem. Mocniejsze hamowanie mocniejsze efekty uboczne. Czasem gdy się mocno dociśnie pedał hamulca drżenie jakby ustaje (tak jakby zaciski trzymały drżące tarcze) ale hałas narasta

2) delikatne hamowanie nic sie nie dzieje

Wykop dekady

wysłane z Commodore 64

8 lat rekord...