na początek dwa zdjęcia mojej niuni
napiszcie co sądzicie o autku. nie patrzcie na tło, mieszkam na wsi, zdjęcia zrobione na prędce, a ta obskurna obora i tak niedługo przestanie istniec, jak narazie garażuje tam niunie ;]
problem w tym że audi (rocznik 90 poj. 1,6) po odpaleniu silnika przez jakieś 5 sekund słychać jak stukają popychacze. dzieje sie to do momentu zgaśniecia kontrolki od oleju. potem jest juz wzorowo. i tylko na zimnym silniku. Czytałem w książce serwisowej że to normalne zjawisko. i nie przejmowałbym się tym, ale dzisiaj sie nie chciało uspokoić przez jakieś 3 minuty. troche mnie to wystraszyło. Dodam że 5 dni temu wymieniany był olej na SHELL, poza tym, na poprzednit to samo się działo. Ale nie od początku, mam pół roku, i po miesiącu dopiero zaczeło stukać. Przebieg mam nabity 168000, ale że to jest auto z niemiec więc dodajcie ile chcecie .
Czekam na odpowiedzi, oczywiście najbardziej mnie interesują odpowiedzi posiadaczy tego auta, którzy się z tym spotkali i ich uwagi dotyczące tego zjawiska. POZDRO
aha, jeżdze na gazie, ale na benzynie to samo się dzieje po odpaleniu, wiec to na pewno nie sprawka instalacji gazowej, która ma dopiero rok na karku