.: AUDI KLUB POLSKA :.

Siema, ktoś może zna to auto, był oglądać itp. ? Coś mi ta cena wydaje się zbyt niska jak za ten rocznik. Nie wiem już sam, a dodzwonić się nie mogę do gościa.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2856369

To ogłoszenie to ewidentna ściema. Nikt nie rozdaje takich aut za pół darmo.

Dokladnie, szkoda kasy na telefon

Ok, w końcu sie dodzwoniłem (cały czas miał zajęte).

Powiedział mi, że auto stoi i Niemczech, jest do sprowadzenia i albo on je przywozi albo moge z nim pojechac do Rajchu we wtorek i je przywozimy. Cena 22.000 jest juz na gotowo w Legnicy auto do obioru we wtorek, tylko opłaty trzeba zrobić itp. On chce za nie 22.000 już ze wszystkim (sprowadzenie itp.), mówi ze auto bezwypadkowe, nic nie trzeba w nim robić, jest sprawne 100% itp.

Co myslićie ? Mi sie to wydaje dziwne, mimo tego, że tak mówi, dlatego nawet sie nie napalam na to auto, ale jak je przywiezie to we wtorek skocze do Legnicy oblookać, mam tam jakies 46km, także nie ma tragedii

Na co to Wam wygląda ? Dla mnie podejrzane... i wyczuwam jakiś wałek, tylko jeszcze nie wiem gdzie...

130PS z przebiegiem 63tkm bezwypadkowe (jak to autor twierdzi) za nie całe 6000 euro nikt powazny nawet bitego takiego auta za taka cene nie sprzedaje. Przeciez w D ceny takich aut zaczynaja sie od 10 tys euro!! Moze jest po ostrym crash'u.. albo kradzione tak czy siak ja bym od razu pytal 'czemu tak tanio'?? Pozdro peace

albo facet organizuje wycieczki do Niemiec i nie ma chetnych i chce kogos zebrac, albo chce zaliczke

Proste szuka frajerów A takich nie brakuje i bardzo dobrze .Natną się to będą uważać na przyszłość .Pamiętajcie jeleni jest pełno nie trzeba ich siać sami rosną

Pierwszą rzecz o jaką go zapytałem to było dlaczego tak tanio ??? Powiedział, że chce szybko sprzedać, bo nie ma go gdzie trzymac w Polsce.
O tym wyjezdzie z nim to chodziło o to, że on jedzie do Rajchu z Legnicy, więc Bolesławiec ma po drodze i może mnie zabrać i ewentualnie jakbym chciał kupić to w dordze powrotnej (również przez Bolesławiec) mógłym zostawić sobie auto, żeby później nie targać go na lawecie z Legnicy do Bolca

Powiedziałem, że jak je przywiezie do Legnicy we wtorek to podjade zoabczyć jak wygląda. Na tym stanęło, zobaczymy co bedzie jak zadzwonie do niego we wtorek

Zobaczymy co będzie...

Gosciu musial go tanio wyrwac jesli tak tanio sprzedaje albo jak wyzej napisalem papiery nie sa kompletne moze nie ma prawa do rejestracji... Na poczatek sprawdzilbym VIN..

Witaj

zobacz na niemieckich stronach ceny w okolicach 9tys euro, wiec jesli wyrawał tanio to pogonił by go za 30tys w Polsce a nie tak jak koledzy piszą za polowe ceny

a moze to A3

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=jllijqmzs3q

a moze to A3

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=jllijqmzs3q[/quote] A gdzie jakiś kontakt do tej audi? No właśnie nie ma!

Jesli tylko uda ci sie umowic z gosciem w Polsce i nie beda sie wiazaly z tym zadne oplaty to zawsze warto obejzec ale ..... pachnie to walkiem.

Nie chciałbym wyjść na zawistnego, bo sam szukam auta, ale... tak naprawdę oferty tak "okazyjne" jak powyższa, omijam z daleka. Aczkolwiek życzę powodzenia, może uda się wyrwać takie autko za super cenę - i to nie jest cynizm. Sądzę jednak, że sprzedający zażąda zaliczki, a na własne oczy auta nikt nigdy nie zobaczy.

A co wy on ma dobre serce i nie zdziera z ludzi jak inni handlarze... Moze jedyny uczciwy w tym kraju

mozna zawsze napisac email -- pole po prawej

a z zaliczkami to prawda, do tego stopnia ze gosc zaczal mnie straszyc ze odda sprawe na policje bo ja "zaklepalem auto" i nie chce wpłacić zaliczki, wiec ja mu krotko jade obejzec auto i od tamtej chwili wiecej sie nie odezwal, dodatkowo ja mu napisalem ze to jest wyludzenie i dzwonie na policje..

Bardzo dobry stosunek - wydaje mi sie ze mając zamiar kupic auto o ktorym jest mowa nalezy cene traktowac jako czynnik drugorzedny (chyba ze sie kupuje na handel i mowie tutaj tez o okazjach za 8tys euro za audi z 2002) bo mysle ze bezwypadkowosc i 100% oryginalnosc auta jest w tym momencie najwazniejsza a cena wlasnie jak wszyscy wiemy jest (w D) dostosowana do przebiegu i ogolnego stanu auta, mniej niz do rocznika jak to jest w Polsce.. Sądze ze trzeba sie tez pogodzic z faktem od ilu zaczynają sie ceny wiarygodnych aut.. Nie chce sie rozwodzic ale jeszcze powiem jedna rzecz ktora znam z pratkyki w D - wiekszosc aut od handlarzy to sa auta klepane (choc niektore sa mniej, maja gwarancje i jest ok). Prywatny wlasciciel nie musi sie martwic bo majac wypadek dostaje godne odszkodowanie i jeszcze jakies euro od kupujacego handlarza ktory to powypadkowe auto 'odpowiednio przygotowuje' do sprzedazy. Takie auta najczesciej sa okay bo tam ludzie dobrze robią no ale...
Sorry jesli kogos zanudzilem ale jakos tak mi sie wysypaly slowa
Pozdro peace

No wlasnie o to "no ale" sie rozchodzi
Nie sadze ze tam lepiej robia jak tu , bo tam przewaznie to nie niemcy klepia, tylko turcy i polacy
dla mnie klepane Audi to juz " nie Audi " bo jaki blacharz, nawet w niemczech cynkuje blachy ?
Klepanego, to mozna Opla kupic.

Przeczytał ktoś co napisałem wyżej ??
Dzwoniłem do gościa, gadałem z nim chyba z 10min, wypytałem o wszystko, o stan techniczny, czy wszystko działa, czy papiery ok, czy bity, wychodzi na to - z tego co powiedział, że auto super. Nie było mowy o żadnej zaliczce itp. Tak jak już pisałem stanęło na tym, że auto przyjeżdza do Legnicy we wtorek, ja do niego dzwonie i jade oglądać, mam do niego 46km także dużego wydatku nie będzie.

Pewnie jakby cena była na Allegro 35.000zł to każdy by mówił, że auto godne uwagi hehe, ktoś właśnie coś pisał o wpływie ceny na zachowanie kupującego
Osobiście zainteresowała mnie bo jest 5 drzwiowa i rocznik dobry, na cenę spojrzałem później i było

Jak coś to dzwońcie do niego, może Wam powie coś innego, ja zadzwonie tak jak sie umówiłem z nim we wtorek i napisze co i jak

Lochus ! Zrob tak jak pisales - umow sie z nim od razu jak przyjedzie, wez kogos ze soba, podlaczcie VAG-a, do tego magnes albo bardziej profesjonalny tester lakieru i bedzie wszystko jasne. Mozna by bylo wczesniej sprawdzic VIN auta, czy nie kradzione.
edit. Z tego co widdac w ogloszeniu auto stoi w jakims komisie albo warsztacie, gdzie moglo byc naprawiane. To, przy ogledzinach trzeba wziasc pod uwage.

Lochus moze lepiej nie namawiaj ludzi do dzwonienia bo moze to mieć odwrotny wynik od zamierzonego,-- "podbicie" ceny,

koniecznie napisz co dały Twoje ogledziny autka

pozdr