Normalnie dam rade jechac na benzynie ale "plynna jazda" jest jedynie powyzej 2000 - 3000 tzn ponizej tych obrotow po doddaniu gazu jest takie bardzo silne szarpniecie.Ale jechac na benzynie ogolnie da rade. Nie mam wolnych obrotow na luzie czyli poprostu gasnie .Odpalic na benzynie również nie mogę.Wczoraj jednak spostrzegłem ze cieknie mi rozdzielacz wtrysku :
http://forum.audiklub.pl/viewtopic.php? ... na+filtrze
Po przeczytaniu tego posta jednego jestem pewien nie bedzie wolnych obrotow dopóki paliwo będzie wyciekać ponieważ wtryskiwacze otwieraja sie przy odpowiednim cisnieniu a tego cisnienia nie ma to cudu nie bedzie i poprostu sie nie otworzą . Gdy wyciek zostanie zniwelowany dopiero wtedy wezme sie za regulacje poziomku klapki przeplywomierza w rozdzielaczu .
Sprawdź ten rozdzielacz głowe bym dal sobie uciac ze mi nie cieknie ale po wyjeciu filta i recznym uniesieniu ramienia od klapki rece mialem wilgotne od benzyny .