.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
dziś ton mojego postu jest wielce pesymistyczny a to za sprawą mojego audi 80 1.8. Miarka się przebrała, otóż wiele miesięcy temu to auto było obiektem moich westchnień do tego stopnia, że sprzedałem swoje poprzednie auto, którym był mercedes W124 250D. No i zaczęło się już po pierwszej przejażczce pomyślałem, że do braku komfortu można się przyzwyczaić (miałem kilka aut min. polonezów, citroena XM(kosmos przy audi) i wyśmiewaną tu i ówdzie calibrę (przykro że to piszę ale trakcją 5:1 na korzyść opla, niestety). Ale nic to dalej byłem przekonany o słuszności swojego wyboru..no i zaczęło się najpierw zawieszenie wydałem ponad 1200 zł na remonty zawieszenia ( kilka wizyt na stronie audi klubu i widzę, że wiele postów traktuje o ułomności zawieszenia audi ok. przyzwyczaiłem się do audi a to, że ciągle coś puka i stuka, po kilku tysiącach zaczęło pukać z tyłu, dobra zmieni się tuleje i będzie dobrze...pomyślałem, zdjąłem belkę byłem w szoku cała belka jest zawieszona na tulejkach wielkości kilku centymetrów-zgroza!!! moja kosiarka ogrodowa Sabo ma mocniejsze zawieszenie, no cóż nie zrażałem się wierzyłem, że będzie dobrze aż do kolejnego poranka, odpaliłem audi rano a tu wielkie kle kle ;( - kolejna wizyta na audi klub i cóż sie dowiadujemy - otóż jestem szczęśliwcem, który wpadł na trop kolejnej wady audi buuuuuuu żarty się skończyły, kolejna wizyta na audi klub i ........ dziesiątki postów na temat stukających szklanek, popychaczy czy jak to zwą (dobrze, że mam audi w Mercu nigdy nie wiedziałem, co to za ustrojstwo pomimo przebieg 624.000 km a audi mam 254.000;(() Mija kolejnych kilka tygodni i zaczyna mi buczeć pompa wspomagania, ...szybka wizyta na audi klub forum i no cóż dziesiątki postów na temat buczących pomp, wyjących maglownic – myślę w głębi duszy co ja zrobiłem Merc miał 6 lat więcej 3 razy taki przebieg a takie niespodzianki to w dosłownym tego słowa znaczeniu omijały mnie z dala... 5 tys. przebiegu pozwoliło mi zapomnieć o wadach mojej „wymarzonej audi” no i ....... centrum Wrocławia bez wyraźnej przyczyny walnęła mi nagrzewnica w kabinie ( , krótka wizyta na audi klub i ... no cóż dziesiątki postów na temat awaryjnych nagrzewnic i wieeeeeeeeeeeeelkich problemów z ich wymianą. Pomyślałem będę cierpliwy i wierny audi kiedy to wracając z pracy moja wypieszczona i kochana niunia stanęła w ogniu i ledwo uszedłem z życiem... i kolejna wizyta tym razem na stronach ADAC w celu przeszukiwania statyk niezawodności Audi 80 i co się dowiaduję?? Największa ilość usterek tego modelu polega na ...wyciekach oleju i uszkodzeniu instalacji elektrycznej... Miarka się przebrała mam dość nie mówcie, że jestem malkontentem, pechowcem czy panikarzem ja po prostu stwierdzam fakty, które boleśnie odczułem na własnej skórze. Pomimo tego wszystkiego uparcie mam zamiar być posiadaczem audi, choć duma maleje a instynkt podpowiada ..UCIEKAJ!!! napiszcie szczerze czy tylko ja jestem „wybrańcem” marki i czy wam też przytrafiło się tak kiedyś bo cierpliwość moja jest na wykończeniu...

Jestes malkontentem w dodatku porownujesz mercedesa 124 do b3 a wtedy byla to przepasc. Wymagasz niezawodnosci od auta z blizej nieustalonym przebiegiem. Narzejkasz na ceny czesci do b3.... kup sobie jeden wahacz do A4.... albo cos do nowego merca... za cene jednego elementu do tych aut np wahacza masz wszystkie gumki do b3. instalacje szlag trafil na pweno w zwiazku z LPG i innymi w nia ingerencjami a moze auto jest skladakiem lub jest powypadkowe. Sory ale nie wymagaj od auta najmniej 16 letniego totalnej gotowosci bojowej albo kupuj czesci w serwisie audi i plac krocie i rob wszystko co nalezy albo najlepiej wsiadz na A4 wtedy zobaczysz koszty
Moim zdaniem nie ma tanszego w utrzymaniu i niekorodujacego auta z tych lat jak 80 z silnikiem 1.8 i manualem.

Taka mała rada nie tylko dla Ciebie, ale innych kupujących:

Ludzie jak kupujecie auto, koniecznie weźcie ze sobą kogoś, kto się naprawde na tym zna

W przeciwnym wypadku kończy sie to tak, jak u kolegi Minia17.
Szczerze Ci współczuje, ale wszystko wskazuje na to, że kupiłeś zajechanego strucla

Prawdopodobnie trafiłeś na pechowy egzemplarz. Audi psuje sie tak samo jak wiekszosc solidnych marek i nie ma na to sposobu. Jedne egzemplarze lataja latami bez dotykania (np moje zatyrane B4 1Z, z ktorym nie dzieje sie prawie nic) , a inne są zaniedbane przez poprzedników a Ty niestety jestes jednym z przykladow nieszczesliwcow , ktorym trafil sie felerny lub zaniedbany egzemplarz.
Cóż ... pozostaje mi zyczyć Ci szybkiego sprzedania auta a kupienia nastepnego z osoba, ktora o autach wie wiecej niz Ty

Ciekawe co byś powiedział jak byś nabył kondona w postaci A6 C5 2,5 TDI V6 z rocznika 98-99.
Twoje b3 to w porównaniu z nim igiełka

No ja np mam porownanie w czasie rzeczywistym

Jednym słowem kupiłeś parcha.Jak ja miałem A90 to włozyłem w nią 120zł przez 3 lata.Nigdy mnie nie zawiodła.

Nie wiem w czym problem zezłomować te audi, i kupić eleganckie zółte 124, mi jak auto nie podchodzi, pcham je po miesiącu i nie płacze jak baba że siadła pompa, uciakł olej , czy płyn, kupiłes dwudziestoletni samochód z zeszłej epoki i chciałes być lanserem na całą wieś ...nuda

nie chodzi o lans a jedynie uzmysłowienie że stare audi to zwykły gniot i bez sensu jest twierdzenie iz jest to super auto dyskwalifikujace przeciwników innych producentów-prawda niestety jest bolesna...

największą wadą audi jest jego poprzedni właściciel.

Każda marka ma jakieś "schorzenia" - mówi się, że w audi jest to akurat zawieszenie, które wysiada na polskich drogach.

Nie można jednoznacznie stwierdzić, że to super auto ale też nie od razu "gniot".
Ja kupiłem bardzo zaniedbane, wręcz "zajechane" B2, ale sylwetka i wnętrze mi się podobały, stąd mój wybór
Też miałem chwile zwątpienia, ale ze starym audi jak ze starym człowiekiem- nasłuchujesz, jak coś zaczyna piszczeć w płucach czy skrzypieć w kolanach, idziesz do lekarza, żeby temu zaradzić - tu przewaga samochodu: możesz wymienić części na nowe.
Mercem jeździło się wygodniej? Bo audi ma bardziej sztywne zawieszenie, ale tu nie ma co porównywać.

Wszystko zależy od egzemplarza - nie ma reguły. Sąsiad do dziś dnia jeżdzi Fiatem 125p i powiem Wam, że pozazdrościć takiego egzemplarza - silnik tyka jak zegarek, zawieszenie miękkie, wygodne - jakiś ewenement

Ponarzekać zawsze można, ale samochód to samochód - zawsze coś się w nim popsuje. Reguła jest prosta, kupując wiekowe auto, tak jak w tym przypadku b3, należy brać pod uwagę jego zużycie, które przez tyle a tyle lat eksploatacji musiało nastąpić. Ja sprzedałem swoje b4 w moim zdaniem stanie bdb, ale nowy właściciel też będzie mógł narzekać, że przekładnia kierownicza trochę puka, że puszcza olej spod pokrywy zaworów, że na błotniku jest wgniecenie, a klimę trzeba nabić. Nie zmienia to faktu, że auto jak na swój wiek było mocno doinwestowane, zadbane i przyzwoicie wyposażone. Do czego zmierzam - w starym aucie zawsze coś niedomaga, a to, że hydrauliczne popychacze dzwonią po rozruchu w kilkunastoletnim samochodzie to żaden wstyd i nowość. Współczuję pożaru auta, ale tu też mam ciekawostkę - w dwuletniej octavii znajomego, salonówka na gwarancji, miesiąc temu zapalił się wentylator. Wtedy to była wada materiałowa. W Twoim przypadku trudno dociec co mogło być przyczyną, ale sądzę, iż kluczowym czynnikiem był, jak już nadmieniali przedmówcy, poprzedni właściciel.

Pozdrawiam!

gośc zrobił prowokacje i tyle sprzedaj b3 kup sobie CAlibre pomaluj na żółto i będziesz GOSC

poprzedni komentaz na żałosnym poziomie, oki bedę kłamał i mówił że wszystko jest pięknie i cudownie, ale nie po to ktoś mądry stworzył cos takiego jak forum żeby wypisywać na nim same kłamstwa i chwalebne opinie na temayt audi, widzę że ów problem niektórym wydaje się marną prowokacją i mistyfiakcja ale otwórzcie oczy i uwierzcie ze to sie stało na prawdę nie ganię całej marki przytaczam suche fakty skalkulowane na zimno i chciałbym poznać wasze opinie na przytoczony przykład.

Hehe, suche fakty są takie, ze kupiłes kolego strucla który zachowywał sie przewidywalnie jak każdy inny strucel niezależnie od marki, to jest sukcesywnie klękał, nieczuły na rozpaczliwe próby reanimacji
Nastepnym razem poproś kogoś o pomoc przy zakupie a zmienisz zdanie i tyle

Moja opinia na ten przykład jest taka ze miałes pecha albo podczas zakupu nie sprawdziles dobrze auta. Pozatym na allegro mozna znalezc ten model juz za 3-4 tyś. Ale jezeli chcesz miec w miare dobre auto trzeba przeznaczyc dwa razy tyle. Ja za swoje dałem 9 tys i mi sie to zwróciło bo mam je od 2,5 roku, przejechalem ok 80tys km i głównie po miescie. Przez ten czas wymieniłem:
3x łaczniki stabilizatora
4x tuleje z przodu i 2 z tylu
jakas uszczelke w skrzyni biegow-50 zł z wymiana i oryginalna czescia
podstawe monowtysku
rozrząd
2xklocki hamulcowe
4x filtr powietrza i 8x oleju
To moje wszystkie wydatki. I juz bym zmienil tego 16 letniego dziadka (teraz najprawdopodobniej na Avensisa 1generacji) ale nie widze sensu skoro b3 praktycznie jest bezawaryjne
Wiec pozbadz sie tego swojego strucla i kup "normalna" 80-tke.

minia 17 -
1. gdzie jest dziś ten wspaniały mercedes, gdzie ten kosmiczny citroen??? (dawno na złomowisku) rdza je wpie....a
2. nie zamienię z wiekiem usterkowej audi na z wiekiem usterkowego zardzewiałego merca
3. kup XM i napisz post za 2 miesiące bo kosmiczna to będzie ilość usterek
4. Komfort to jest w C3
5. jak pisali poprzednicy - trafiłeś strucla (ile twoim zdaniem lat powinna wytrzymać nagrzewnica??) w innych markach były pewnie wymieniane ze dwa razy częściej
pozdrawiam i bądź optymistą (odpukać ale zakatowane C3 jeszcze nigdy mnie nie zawiodło) a miało okazję holować i mercedesa C klasse i skodę superb i 125 i opla Astrę

kupiles pewnie najtanszego strucla jaki byl na allegro. Mialem b4 10 lat !! w porownaniu do b3 chyba niewiele sie rozni. Przez 10 lat robilem 1 raz zawieche i 1 raz rozrzad czyli tylko to co sie niszczy przy ekspatacji. Kup se ta calibre jak ci radza zaloz zderzaki monster wydech od stara i lansuj sie. Albo poszukaj audi ktore nie jest rozwalajacym sie struclem bo nawet audi jak jest niewlasciwie uzywane to sie rozlatuje.

OT: Co do 2.5 tdi to nie narzekam tak bardzo jak co poniektorzy choc juz usterka byla z tych najczesciej wystepujacych

To nie widna Audi, pewnie poprzedni właściciel o nia nie dbał. Nie ma co sie denerwowac, sprzedaj tą jak nie chcesz inwestować lub niewarto a kup inną B3 ale juz nie z tych najtanszych na Allegro

żałosny to Ty jesteś kupiłeś co kupiłes( po opisie wyżej wszystko wiadomo), zamiast zrobić to ty pier.....isz farmazony na forum,i czego oczekujesz że Ci współczujemy i napiszemy że masz racje że Audi jest na maxa H..we..... O autach masz pojęcie jak co 2 z nas o grze na skrzypcach.... Napisz do Kasi z "Bravo" napewno tam dostaniesz super porade ..... na temat super zakupionego wozu ....