Piotruś napisał(a):
carlnova napisał(a):
Wymieniłem ostatnio trzy wahacze i dwie tuleje - wszystkie na FEBI
chociaż mogłem kupić MOOGA...
I co ... Teraz mam nie spać ?
Było zaczerpnąć informacji Carl ...
.
O tym, że Febi to jakaś masakra wiadomo już od dawna ... .
Ja nawet miałem taką sytuację, że jakiś rok temu założyłem górny wahacz Febi własnemu koledze (w jak najlepszej wierze) i część wytrzymała około miesiąca. Po tym zdarzeniu facet pojechał na inny warsztat, a ja zostałem nazwany złodziejem, który "za nędzną podróbkę skasował jak za Febi" .... .
Co oczywiste - część kupowałem osobiście w dużej i sprawdzonej od lat hurtowni .
No to mam pozamiatane...
Rzeczywiście mało poczytałem przed wymianą i to ewidentnie mój błąd.
Febi od zawsze wydawała mi się sprawdzoną firmą, a jednak się pomyliłem...
W jednym ze sklepów przed zakupem niepochlebne recenzje usłyszałem właśnie o MOOG-u, że to nie jest juz dobra firma ze względu na przekształcenie i nieuprawnione używanie nazwy i znaku towarowego...
Cholera by to wzięła...
Zrobiłem juz co prawda 2500 km na nowych wahaczach i nic, ale po tym co czytam - będę się z niepokojem wsłuchiwał...
No i koniecznie zachowam fakturę zakupową (gwarancja).
Zastanawia mnie jedna sprawa - cena tego samego wahacza FEBI w oficjalnej (nazwijmy to) sieci dystrybucji to około 190 PLN - na alllegro 109 PLN.
Skąd pewność, że hurtownie nie rozprowadzają tego badziewia z allegro ze znakami firmowymi FEBI ???
Na koniec pytanie do Ciebie, Piotruś i do Adama12 (handlujecie częściami i macie własne biznesy) - jeżeli nie FEBI i nie MOOG - to co ?
Pozdrawiam