GrzesB napisał(a):
Właśnie dlatego się zastanawiałem - bo jesteś szczery nawet jeśli ma mnie to później boleć
ale to właśnie bardzo dobrze...
Na jedno dobrze, bo z góry wiesz czego można oczekiwać ale z drugiej strony (póki co)
bardzo źle skoro
prawdziwi profesjonaliści diagnozują całość bezproblemowo i w krótkim czasie ... .
GrzesB napisał(a):
No dobrze Piotruś... w takim razie może się w końcu ujawnisz
Ależ ja od samego początku obecności na AKP nie jestem anonimowy Świadomie nie podaję szczegółów w działach "ogólnodostępnych" ale to wyłącznie ze względu na fakt, że dostęp do AKP posiadają nie tylko zarejestrowani użytkownicy (czyli krótko mówiąc - ze względów szeroko rozumianego bezpieczeństwa i np. z takich samych przyczyn jak zamazywanie numeru rejestracyjnego w ogłoszeniach dotyczących sprzedaży samochodu).Moja obecność na Forum jest absolutnie niekomercyjna i
każdy kto dotychczas trafił do mnie na PW (oczywiście w miarę posiadanej wiedzy i możliwości)
otrzymał radę, poradę czy też konkretne czynności zmierzające do załatwienia (zazwyczaj problematycznej) sprawy. Mogę się pochwalic
, że nawet wtedy kiedy "zainwestowałem" własny czas i np. paliwo na dojazd -
nigdy nie wziąłem za to ani grosza i tak będzie dalej .
Jedyne przypadki które pozostawiam bez jakiejkolwiek reakcji/odpowiedzi - dotyczą możliwości omijania prawa (a takich pytań wcale nie jest mało, zazwyczaj w obszarze "importowym"...).
Reasumując wydaje mi się, że nie ma potrzeby spamowania moją skromną osobą tak zacnego Forum
ale
dziękuję Ci Grzesiu za okazane zainteresowanie (czuję się tym dowartościowany
- szczerze).
GrzesB napisał(a):
- gdzie bliżej??
Patrząc z Twojej strony - kawałek za Katowicami w stronę Ustronia/Wisły.
No chyba, że chciałbyś też adres niemiecki ... ale to już osobna bajka ...
).
GrzesB napisał(a):
Po Twoich wypowiedziach na forum mogę jednak stwierdzić, że rozebrałeś nie jeden taki motor i znasz go na wylot...
W sensie konstrukcyjnym - masz całkowitą rację ... ale niestety nie implikuje to jednoznacznie tego, że każdą usterkę potrafię clenie/jednoznacznie zdiagnozować ... .
GrzesB napisał(a):
a informacje zawarte w Twoich postach są bezcenne
To tylko pozory
... .
GrzesB napisał(a):
(za resztę zapłacimy kartą VISA
)
Za nic nie trzeba płacić
- wystarczy skrobnąć emila na PW
.
GrzesB napisał(a):
@Piotruś - ja wiem, jestem wręcz przekonany w 100%, że będę żałował decyzji o niewymienianiu szklanek... ale przecież nie mogę wymienić wszystkiego bo o czym na forum będziemy pisali??
Kuurdee
... . Przynajmniej poproś w serwisie żeby w miarę możliwości bardzo starannie oglądnęli elementy hydrauliczne (oczywiście "na luźno" - odpowiednio obracając wałem korbowym - osobno dla każdego cylindra).
Zależy w jakich jesteś układach z serwisem ale jeśli to możliwe - w formie "pół żartu a pół serio"
powiedz im, że jeśli coś wyskoczy z głowicami przed kolejną wymianą paska rozrządu, to będziesz się "domagał" naprawy w ramach gwarancji
za aktualnie wykonywaną usługę ...
.
GrzesB napisał(a):
Carl napisał(a):
Przykładem może być "komercyjny" Piotruś, który użył sprayu Motipa do czyszczenia przepływki po lekturze forum...
I nazwał to największym druciarstwem w jego wydaniu
ale czasem na "drut" nie znaczy gorzej
tzn. oby tylko drutem druta nie wiązać
Żebyście Chłopaki wiedzieli jak ja się przy tym spociłem (poważnie!) ... . Moim zdaniem zagrożenie (w przypadku "jakiegoś" zwarcia) było naprawdę wysokie.
Zajmowałem się "w swojej historii" kilkoma autami, w których skutkiem wypadku doszło do przecięcia wiązki lmm i zwarcia zerwanych koncówek do masy - w kazdym przypadku wykopciło (na amen) komputer sterujący silnika.
No ale na szczęście obyło się bez powiększania strat, autko śmiga aż miło (ciekawe jak długo...) i spala średnio 5.5 l / 100km (i to całkiem bezdymnie
).
PS: (po)Życie małżeńskie stało się również bardziej spokojne i harmonijne
.